Violetta Marcinkiewicz - Gończowska

Jestem młodą osobą, jednak z powodu niektórych sytuacji bardzo się pogubiłam. Po wizycie u pani Doktor jeżeli mam być całkowicie szczera przepłakałam tydzień, nie wiem czy to jest metoda terapii żeby obwiniać mnie za wszystko i udowadniać że i tak skończyłoby się źle. Dodam że wizyta dotyczyła bardzo ciężkiego dla mnie rozstania, zaleceniem pani Doktor było opisanie czego szukam u mężczyzny i o tym miałyśmy rozmawiać na następnej wizycie do której oczywiście nie doszło. Nie mam wykształcenia psychoogicznego nie znam sie na tym, ale ostatnie o czym chciałam w tamtym momencie myśleć to szukanie nowej osoby w życiu i sugerowaniu że skoro ta lubi sie napić co jakiś czas piwa wieczorem znaczy że napewno w przyszłości będzie mnie biła. Bardzo nieprzyjemne doświadczenie, które bardzo pogorszyło mój stan, nie polecam.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Polecam serdecznie tę specjalistkę: doskonale przygotowana osoba, profesjonalistka czystej wody.
Jeśli ktoś się waha - tylko iść i samemu ocenić. Mnie bardzo pomogła, za co jestem niezwykle wdzięczna.

Zostałem skierowany na testy psychologiczne do tej Pani - spotkałem się z nią wówczas trzykrotnie. Spotkania odbywały się w miłej atmosferze.
Największym punktem do zadowolenia z wizyt u tej Pani jest otrzymana notatka diagnostyczna podsumowująca nasze spotkania - bardzo trafna, opisuje mnie lepiej niż sam jestem w stanie o sobie powiedzieć.

Miałem potworne problemy, spowodowane swoim fatalnym prowadzeniem się -alkohol, narkotyki, wieczne imprezy. Straciłem wszystkich przyjaciół, rodzinę, wywalili mnie ze studiów, kobiety nawet nie chciały na mnie patrzeć, w pracy dramat, zostałem zupełnie sam. Miałem do wyboru albo psycholog albo skaczemy z wysokości. Nie wiem komu mam dziękować że trafiłem na Panią doktor, URATOWAŁA MI ŻYCIE. Terapia była ciężka i bolesna, ale tak musi być, po tym całym syfie który zrobiłem w życiu, musiało boleć. Byłem w szoku jak sobie z pewnych rzeczy zdałem sprawę np. jestem tym, kim się otaczam, rozgoniłem całe moje towarzystwo i zacząłem próbować odzyskać zaufanie ludzi których zawiodłem a są według mnie wartościowi. Małymi, ale trudnymi kroczkami idę do przodu, teraz szukam nowych pasji, uwielbiam wartościowych ludzi, jestem z siebie bardzo dumny. Cały czas pracuję nad sobą, jestem coraz lepszym człowiekiem, czuję się mocny, w każdym aspekcie. Pani doktor jest bardzo miłą i ciepła osobą, ale potrafi też celnie i boleśnie wypunktować o co chodzi. Kto pójdzie na terapię to znaczy że już ją zaczął, a reszta zależy tylko od niego samego i tego jak bardzo chce coś zmienić, ja się czuję jakbym się narodził na nowo. POLECAM jako etatowy były świr:)

Jestem pacjentem Pani doktor od pół roku. Był ze mną dramat, czysta rozpacz. Nawet nie wiedziałem od czego zacząć, byłem kompletnie rozbity. Nie oczekiwałem cudów, chciałem spróbować, ale bez większego przekonania. No i zaczęliśmy terapię, początki były bardzo ciężkie bo okazało się że mój główny problem jest jedynie wynikową problemów dookoła mnie. Musiałem się na nowo rozbić, cały mój skostniały system postrzegania świata przeformułować i zacząć sklejać siebie kawałek po kawałku, krok po kroku. Było trochę płaczu po nocach, bólu, mnóstwo przemyśleń, mogłem zawsze do Pani doktor zadzwonić, ciągle mi pomagała i udało się odetkałem te zapchane rury, złapałem oddech i ułożyłem wszystko od nowa. Czuje się fenomenalnie!!! Rodzina zachwycona, znajomi mnie nie poznają, zaczynam znów dostrzegać pasję w zawodzie(architektura), dbam o siebie, otaczam się ludźmi na których mi zależy.

Co do opinii powyżej...radzę wrócić, bo do psychologa chodzi się nie po to żeby mieć komfortowo pod dupą, tylko w głowie.

Konrad S.

Byłam u Pani psycholog raz - po pierwszej wizycie zrezygnowałam z dalszych konsultacji na rzecz poszukania innego psychologa.
Warunki wizyty są dosyć niewygodne - Pani psycholog przyjmuje w gabinecie, który w dniach kiedy nie jest gabinetem psychologicznym jest gabinetem chirurgicznym. A więc są dwa niewygodne krzesła, leżanka i parawan, a na ścianie jakieś plansze z wnętrznościami człowieka. Nie tworzy to atmosfery do rozmowy o swoich emocjach, która jest dosyć trudnym przeżyciem, wymagającym komfortowej atmosfery. W trakcie wizyty do pokoju weszła jakaś znajoma pani psycholog i przez dobre pięć minut umawiały się na jakieś spotkanie towarzyskie, przerywając to o czym mówiłam i ignorując moją obecność. Słabo oceniam wizytę, w porównaniu do mojego obecnego psychologa prowadzącego. Nie polecam.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz