Teresa Krzysiak-Krzechka

Ginekolog więcej

Kraków 1 adres

Nr PWZ: 3366896

18 opinii

Nie rezygnuj ze zdrowia

Wybierz konsultacje online, aby rozpocząć lub kontynuować leczenie bez wychodzenia z domu. Jeśli potrzebujesz, możesz również umówić wizytę w gabinecie.

Pokaż specjalistów Jak to działa?

Adres

Gabinet Lekarski
ul. Al. Pokoju 4, Grzegórzki, Kraków

W tym gabinecie nie można umawiać wizyt przez internet

Pacjenci prywatni (bez ubezpieczenia)


Brak informacji o usługach i ich cenach

Czy brakuje Ci jakichś informacji w profilu tego specjalisty?

Pokaż innych ginekologów w pobliżu

Cennik

Brak informacji o usługach i cenach

Ten lekarz nie dodał jeszcze informacji o usługach i cenach.

Moje doświadczenie

18 opinii pacjentów

Ogólna ocena

Trzymamy rękę na pulsie 100% zweryfikowanych opinii. Sprawdź jak działamy
K
Profil zweryfikowany
Lokalizacja: W innym miejscu Inny

Byłam na wizycie kolejnej z rzędu, pominę fakt że Pani od początku traktowała mnie jak dziecko które zaciążyło w wieku 15 lat mimo że mówiłam że ciąża jest planowana oraz że mam 22 lata. Natomiast ta wizyta to było już totalne przegięcie. Pierw pani powiedziała mi że mój Kolczyk w pępku służy do igraszek, podrywania chłopców oraz ciąży i mam go wyjąć i ja rozumiem że mam wyjąć bo ciąża ale nie sądzę że służy on do rzeczy wymienionych wyżej przez Panią doktor następnie dostałam opierdziel za brak badań gdzie okazało się że to Pani nie wpisała ich do książeczki ciąży ale skoro to jej pomyłka to nic się nie stało. Natomiast czarę goryczy przelał moment kiedy okazało się że Pani wpisała złą datę miesiączki i stwierdziła że to ja chciałam ją oszukać i okłamać bo ona zna takie dziewuchy jak ja. Dodatkowo Pani stwierdziła po badaniu że jestem w 16 tygodniu gdzie okazało się że jestem w 12 także odradzam jakiekolwiek wizyty u niej.

K
Profil zweryfikowany
Lokalizacja: W innym miejscu Inny

Najgorsza i najdłuższa cytologia w życiu!!! Ból podczas badania był nie do zniesienia, pojawiły się łzy w oczach i zaciskałam fotel żeby wytrzymać. Kilka dni po badaniu odczuwałam ból podczas chodzenia i mycia, bałam się ze coś wewnątrz zostało uszkodzone… W wyniku cytologi opisane zostało zjawisko (nie wchodząc w szczegóły), które jak samodzielnie wyczytałam może być wynikiem nieumiejetnego pobrania materiału przez lekarza - co by się zgadzało… (dowiedziałam się ze w takich wypadkach zalecane jest ponowienie badania.) Natomiast lekarka w opisie badania napisała ze wszystko Ok i nic nie trzeba ponawiać, kolejne badanie za rok…

H
Profil zweryfikowany
Lokalizacja: Gabinet Lekarski Inny

Bardzo nieprzyjemna lekarka,choć byłam tam parę lat temu uraz pozostał. Nie polecam!
Na wstępie zapytała ile miałam skrobanek,zakładając, że w ogóle jakieś miałam.
Kiedy wyjaśniłam,że nie jestem aktywna sex.... wyśmiała mnie ,mówiąc ,że moje dolegliwości powoduje brak współżycia.
Zero empatii,mimo bólu badała mnie bardzo boleśnie.



A
Profil zweryfikowany
Lokalizacja: Gabinet Lekarski Inny

To był mój pierwszy ginekolog. Jestem dziewicą. Pani doktor mnie zbadała, ale to było dosłownie w ciągu minuty. Ogólnie to poszłam do ginekologa, ponieważ nie miałam okresu przez inne leki, które biorę. Samo badanie mnie bolało, pani doktor powinna była być delikatniejsza, zważywszy, że to była moja pierwsza wizyta. Na początku zleciła mi luteine, ale mi nie pomagała, więc zleciła rivegidon, który pomógł.


A
Profil zweryfikowany
Lokalizacja: W innym miejscu Inny

Przyszłam na wizytę zgłosić ból z lewej strony brzucha. Okazało się że mam torbiel wielkości 5 cm i pani doktor powiedziała że trzeba to natychmiast wycinać żeby nie doszło do skrętu jajnika. Wysłała mnie na dodatkowe USG na drugi dzień, badania krwi oraz poleciła wrócić po miesiączce. Podczas badania u innego lekarza dowiedziałam się że torbiel prawdopodobnie sama się wchłonie i że jest to dość powszechne zajwisko. Po miesiączce ból ustal, umówiłam do ponownie do pani doktor. Nawet mnie nie zbadała, tylko przepisała od razu antykoncepcję, mowiac że nie trzeba jednak nic wycinać. Nie wiem na jakiej podstawie. Poszłam do innego lekarza. Torbiel zniknęła. A ja przez 3 tygodnie stresowałam się że wykręci mi się jajnik i wyląduje w szpitalu.


Profil zweryfikowany
Lokalizacja: W innym miejscu Inny

Nie polecam! Zamiast tego żeby mi doradzić środek antykoncepcyjny pani doktor zaczęła mi prowadzić wykład na temat „kiedyś to świadomie planowali rodzine, nie jestem ginekologiem po to, żeby antykoncepcję doradzać”. Totalnie stracony czas. Nie ide do ginekologa żeby posłuchać lekcje, tylko żeby otrzymać doradztwo, którego potrzebuje, a niestety tego nie otrzymałam.


P
Profil zweryfikowany
Lokalizacja: Gabinet Lekarski Inny

Nie polecam!!!


Jestem bardzo niezadowolona z wizyty u lekarza - Teresa Krzysiak-Krzechka.

Miałam wizytę NFZ.

Brak zgodnie z normami prześcieradła na krześle ginekologicznym, tylko mały papierek.

Także doktor nie zdezynfekowała krzesło ginekologiczne przed moją wizytą. Na moje pytanie czy jest dostępny jednorazowe pokrowce na nogi, Pani była bardzo zaskoczona nawet powiedziała to innej Pani która siedzi za drzwiami obok w gabinecie rejestracji. Oni w dwójce były bardzo zdziwione i zapytały u mnie czy na Ukrainie jest pokrowce na nogi, ja powiedziałam oczywiście, że tak na co Pani mi powiedzieli, że oni Wątpią!
Bardzo nieprofesjonalne zachowanie Pań!

Później po pobraniu cytologii Pani mi powiedziała, żebym ubierałam się. Ale Pani lekarz zapomniała o badaniu USG która była naznaczona na ten dzień…….Ale zgasiła się zrobić usg.
Ten sam mój malutki papierek który był na krześle dostałam ponownie na leżankę do usg. Ja leżę i czekam na Panią, a Pani chodzi po gabinetu i szuka szkło z wymazem cytologicznym i nie może go znaleźć i w jednym i w drugim ….. Później powołała inną Pani z rejestracji i ona znalazła to szkło, ale Pani doktor nie była pewna, że to jest mój wymaz... Powiedziałam Pani doktor, że mogę przyjść następnym razem i zrobimy nową cytologię, jeśli Pani nie jest pewna, że wymaz jest mój na co Pani doktor powiedziała, że szkoda czasu....
Po długim czekaniu Pani doktor już chciała przystąpić do wykonania USG, Ja poprosiłam aby Pani wymyła ręce lub zdezynfekować ręce ponieważ Pani grzebała w koszu szukając szkło z moim wymazem cytologicznym......na moją prośbę Pani doktor była bardzo zaskoczona. Powołała tą inną Pani z rejestracji do mnie i stały obydwie na mnie patrzeć i mówić odnośnie Ukrainy i pytać różne informacje o Ukrainie, i mówią, że tam jest gorzej i dużo innych dialogów....ale dlaczego ta informacji odnośnie Ukrainy...nie profesjonalne zachowanie! Brak tolerancji!

W końcu mi powiedzieli aby szła do płatnej przychodni i tam wszystko będzie dobrze.....

6 lat mieszkam w Krakowie i pierwszy raz spotkałam takiego nie profesjonalnego lekarza, który rezygnuje z wykonaniu obowiązkowych zasad higieny i dezynfekcji w gabinecie i w ogóle brak tolerancji do mnie.

Chciałam uciec z tej przychodni jak najszybciej!

Nie polecam!!!!!


D
Profil zweryfikowany
Lokalizacja: W innym miejscu Inny

Pani doktor totalnie obojętna, byłam na wizycie w 38. tc pod nieobecność mojego lekarza prowadzącego. Spytałam o usg ciąży, dr stwierdziła ze nie zrobi bo nie ma czasu, a za chwile przecież pójdę do szpitala to mnie dokładnie zbadają. Wizyta trwała 8 minut. Zdecydowanie nie polecam.


U
Profil zweryfikowany
Lokalizacja: W innym miejscu Inny

Umówiłam się na wizytę u ww. lekarza w celu potwierdzenia ciąży. Niestety mimo 5 tygodnia ciąży USG nie zostało wykonane, lekarz ciąży nie potwierdził, padło swierdzenie, "ale to jest za wcześnie". Dowiedziałam się również, że ból brzucha, który mam i ból pęcherza, jest zupełnie czymś naturalnym. Lekarz zlecił tylko badanie beta hcg, na tym wizyta się skoczyła. Na drugi dzień, idąc na pobranie krwi do badania, stwierdziłam, że zrobię jeszcze morfologie i mocz, bo moje złe samopoczucie mnie niepokoiło. Badania wyszły złe, okazało się, że mam zakażenie układu moczowego. Na szczęście szybko znalazłam lekarza, który mnie przebadał i ustalił leczenie. Jak się okazało w 5 tygodniu ciąży jednak widać coś ma USG, udało się ustalić ciążę. Panią Teresę Krzysiak-Krzechka radzę omijać.


Z
Profil zweryfikowany
Lokalizacja: W innym miejscu Inny

Po raz pierwszy piszę opinię na temat lekarza. Miewałam różne sytuacje, ale tym razem chciałabym się podzielić swoim doświadczeniem. Oceńcie sami:

Rozpoczęliśmy z mężem planować powiększenie rodziny. Umówiłam się do dr Krzysiak-Krzechki, aby omówić sprawę. Usłyszałam, że USG mam dobre, zatem powinnam przyjmować kwas foliowy i starać się o dziecko. Gdy zajdę w ciążę, mogę się pojawić ponownie i wtedy dr mnie zbada. Usłyszałam pytanie, jak wygląda moja morfologia. Gdy odpowiedziałam, że nie wiem i zasugerowałam, że może warto zrobić jakieś badania, usłyszałam, że nie ma sensu robić. Podczas tej samej wizyty mówiłam, że leczę się endokrynologicznie i miewałam złe wyniki żelaza. Dr Krzysiak-Krzechka zignorowała moje słowa, nie wspomniała o cytologii czy innych podstawowych badaniach. Cała wizyta trwała 5 min. Nie było żadnego badania na miejscu.

Straciłam tylko czas. Smutne, że w tak ważnej sprawie jak narodzenie dziecka spotykamy się z takimi osobami.


Wystąpił błąd, spróbuj jeszcze raz

Najczęściej zadawane pytania

Powiązane wyszukiwania