lek. Tadeusz Solawa

Wizyta przebiegła w przyjaznej atmosferze, Pan Doktor wykazał się pełnym profezjonalizmem i zaangażowaniem. Wszystko zostało szczegółowo wyjaśnione. Wizyta na wysokim poziomie. Cenne rady i wskazówki co do leczenia. Jestem bardzo zadowolony, polecam.

Wizyta przebiegła bardzo sprawnie, uzyskałam pełne wyjaśnienie i zalecenia. Pan Doktor jest sympatycznym człowiekiem, odpowiadał na każde moje pytanie. Przyznam, że po przeczytaniu opinii miałam małe obawy, ale żadne się nie sprawdziły. Super lekarz, super człowiek, jest bardzo bardzo zadowolona.

Umówiłam się na teleporade z powodu bólu stopy nieznanego pochodzenia. Wybrałam teleporade poniewaz mam kłopoty z chodzeniem, a dobrze wszyscy wiemy że wizyta z urazem u ortopedy kończy się skierowaniem na USG lub RTG. Lekarz odmówił wystawienia skierowania na USG, tłumacząc się tym, że nie ma takiej potrzeby, bo po skierowanie powinno chodzić się osobiście.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Lekarz sympatyczny, dokładnie wyjaśnił czym jest i jak radzić sobie z moją dolegliwością. Uspokoił mnie ,ze to częsty przypadek.
Polecam.

Wyjątkowo nieprzyjemna osoba, odcinająca pacjenta od wszelkiej podstawowej diagnostyki (na prośbę o skierowanie na badania obrazowe uzyskałem odpowiedź że nie trzeba, ale mogę dostać leki przeciwbólowe), brak chęci pomocy i leczenia, utrudniona komunikacja. Po wizycie pobrana dokumentacja medyczna która zawiera wiele przekłamań i oczerniania pacjenta...

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Byłem przed umowiona wizyta, lekarz wpuścił pacjeta bez kolejki. Podczas wizyty dowiedziałem sie tyle, że w moim stanie nie powinninem już ćwiczyć i mogę sobie tylko zaszkodzić. Lekarz mówił to wszystko w tonie, bez jakiejkolwiek empatii. Nie jestem zadowolony z porady. Niczego konkretnego się nie dowiedziałem tylko tyle, że sprawa jest beznadziejna a mój przypadek jest kiepski. poszedł do innego specjalisty, gdzie dowiedziałem się na podstawie tych samych wyników badań, że zlamanie się zagoiło i śmiało mogę wracać do normalnego życia.

Odradzam

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

do doktora Solawy poszłam na konsultację, kiedy ortopeda u którego się leczę, poszedł na urlop. I to jest najgorszy lekarz, u którego byłam.
Nie wiem, jaka jest jego wiedza jako ortopedy. Nie zbadał mnie, popatrzył na wyniki rtg i powiedział mi to, co już wiem. Nie mniej, szczególnie w obecnej sytuacji, lekarz tłumaczący pacjentom, że szczepionki na koronawirusa są eksperymentem na ludziach, dyskwalifikuje go na całej linii. Doktor Solawa wierzy ponadto, że leki to trucizna. Powiedział mi też, że ja powinnam się rehabilitować, bo jak staruszka pożyje parę lat więcej czy mniej to co za różnica, ale młodzi ludzie muszą być sprawni.
Być może doktor Solawa ma dużą wiedzę i jest dobrym specjalistą. Ale lekarz nie wierzący w szczepionki i w lekarstwa nigdy nie zdobędzie mojego zaufania. Uważam, że nawet jeśli ktoś ma takie poglądy, powinien wiedzieć, że nie należy do nich przekonywać pacjentów. No i brakuje mu empatii.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Lekarz bardzo nieuprzejmy, zupełnie bez empatii. Na moje pytania merytoryczne lekarz odpowiadał, żebym sobie poczytała w internecie o moim problemie. Nie był przygotowany do konsultacji- nie zapoznał się z wynikami badań. Generalnie chciał jak najszybciej zakończyć wizytę telefoniczną, nie udzielając żadnej porady medycznej. Nie polecam.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Bardzo dobry ortopeda, a zarazem zaangażowany w zdrowie pacjentów. Przemiły i uprzejmy doktor, służący radą i pomocą. Bardzo fachowo zoperował mój skomplikowany obojczyk i wyjaśniał wszystko cierpliwie i dokładnie. Ponad dwa lata leczenia i zawsze miałam pewność i poczucie bezpieczeństwa, że jestem w bardzo dobrych rękach. Nigdy tez nie zostałam sama z innymi urazami, które pojawiały się w międzyczasie. Wizyty w przychodni na spokojnie, bez pośpiechu i szczegółowo wszystko objaśniał, gdy miałam pytania. Ja jestem bardzo zadowolona.

To było 18 lat temu ale nie zapomnę. Dr Solawa zoperował mi łokieć, który był w bardzo złym stanie (wielokorotne złamanie w stawie, wiele odłamków, już na prześwietleniu wyglądało to żałośnie źle). Operacła przedłużyła się nie pamiętam dokładnie, ale do kilkanastu godzin, bo po ponoć po otwarciu wyglądało gorzej niż na zdjęciu. Nie wierzono, że będę ruszał ręką. Każdy odłamek był układany albo na szpileczce albo na druciku, wokół nerwu łokciowego, wszytko potem połączone drucikami. Dr Solawa widać użył największego zaangażowania i wszystkiego chyba co było dostępne. Poświęcił się wtedy dla młodego chłopaka którego nie znał - dla mnie. Zwalałem się z nóg po długiej narkozie. Bolało piekielnie. Dr jeszcze na profesjonalny zespół rehabilitantów mnie od razu nakierował. Parę lat potem mogłem nawet zagać tą ręką w tenisa. Pompki robię, noszę dzieci na ręce, żonę noszę, wszystko. I wszystkie te druty mi po roku wyjęli.