Stefan Bydliński

1 wizyta-przepisał mi leki, które brałam i po których dobrze się czułam. 2-usilnie namawiał mnie na wkładkę Mirena - zgodziłam się. Po założeniu-ból, dreszcze. Kazał mi się ubrać i usiąść. Czułam się fatalnie i powiedziałam o tym już ze łzami. Stwierdził, że zaraz przejdzie. Nie przechodziło. Zapłaciłam 1500 zł gotówką. Nie wiedziałam, że Mirena kosztuje 500 zł. Nie mogłam dojść do domu. Czułam się jakbym umierała przez 3 dni. Zadzwoniłam. Kazał łyknąć coś przeciwbólowego i czekać aż przejdzie. USG wykazało, że wkładka jest dobrze założona. Zapewniał, że bóle ustaną. Nie ustały. Kiedy zadzwoniłam, aby umówić się na wyciagnięcie wkładki, starał się mnie do tego zniechęcić. W końcu usunął, mówiąc, żebym pamiętała, że wkładka nie jest zła, że objawy wcale mogą nie być powiązane. Po 2 tyg, wszystkie dolegliwości ustąpiły. To była ostatnia moja wizyta. W moim IKP jest recepta wystawiona przez doktora na lek nasenny, którego nigdy nie brałam. Zrealizowana w aptece, w której nigdy nie byłam.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Pan Doktor prowadził dwie moje ciąże, odpowiadał na pytania, regularnie robił USG i zlecał badania. Czułam się zaopiekowana.
Jest specyficzny ale tutaj bardziej miałabym na uwadze, że wynika to z cech charakteru. Nie każdy jest dusza towarzystwa.

Na początku pan dr zrobił na mnie dobre wrażenie dlatego postanowiłam że poprowadzi moją drugą ciążę. Ja na szczęście czulam się bardzo dobrze więc jego milczący i niezbyt komunikatywny sposób bycia mi nie przeszkadzał. Problem pojawil się gdy będąc w 37. Tygodniu ciąży i tym samym powtarzając przez całą ciążę że mam wskazania do drugiego cc stwierdził że teraz lekarz prowadzący nie wypisuje skierowań na cc, tylko trzeba się zgłosić do szpitala tydzień przed terminem, powiedzieć że jest się do potencjalnego cc i to lekarz w szpitalu decyduje o sposobie rozwiązania ciąży. Po wyjściu z gabinetu zadzwonilam do szpitala w którym chcę rodzić i powiedziano mi że pierwszy raz słyszą coś takiego i normalnie akceptują skierowania od lekarzy prowadzących ciążę ( pani z izby przyjęć stwierdziła że lekarz musiał mieć zly dzień). A ja zaczęłam sobie przypominać poprzednie wizyty u pana doktora na których zawsze miałam jakieś uwagi, a pan doktor kwitowal to tylko powiedzeniem: "a czego Pani nie rozumie?". Na ostatnich wizytach dopiero po mojej prośbie zrobił mi usg, ani razu nie zrobił mi usg dopochwowego by sprawdzić czy nie mam rozwarcia, nie ocenił mojej blizny po pierwszym cc, i trzeba było mu przypominać o konieczności zrobienia kolejnych badań. Całe szczęście jestem w trakcie mojej drugiej ciąży więc wiem jak powinny wyglądać wizyty u specjalisty (pani doktor prowadząca moją pierwszą ciążę jest na macierzynskim). Eh, totalnie pana doktora nie polecam, szczególnie dla ciężarnych, bo przez niego przechodzę teraz niepotrzebny stres, a po co to sobie fundowac przy końcówce ciąży.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Każda wizyta wiązała się z lekkim stresem ponieważ Pan Stefan już na samamym początku powiedział mi,że nie lubi zajmować się kobietami w ciąży. Lekarz jest humorzasty i nie chce odpowiadać na pytania. Miałam wrażenie,że oglądanie dziecka w brzuchu (przez mamę) było właściwie zbędne dlatego zmieniłam lekarza po 3 wizytach.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Podczas wizyty nie czułam się komfortowo.
Lekarz niechętnie odpowiadał na pytania.
Badanie i usg nie należało do bezbolesnych.
Już na pewno tam nie wrócę na kolejną wizytę.
Szukam dalej odpowiedniego lekarza.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Podczas wizyty czułam się komfortowo. Lekarz wszystko dokładnie wytłumaczył. Wspierające podejście. Polecam serdecznie.

Przez dwa miesiące przez tego lekarza żyłam w ciągłym stresie! Stwierdził u mnie zespół policystycznych jajników, sugerując że to przez to że jestem za gruba! Do badania nie użył nawet rękawiczek. Dwóch innych lekarzy powiedziało, że moje jajniki są książkowo zdrowe. Jestem rozczarowana i nie polecam.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Pan Doktor błyskawicznie zarządził cc w 2017 r. w szpitalu w Chorzowie - i całe szczęście bo "zwlekanie " mogło się źle skończyć, a rodziłam 19 h w dodatku przy wypisie był uprzejmy, kulturalny i bardzo rzeczowy - pomimo iż nie byłam wcześniej jego pacjentką.

Jestem pod ogromnym wrażeniem podejściem Pana doktora do pacjentki. Tak rzeczowego, konkretnego i uprzejmego lekarza nie spotkałam nigdy. W końcu znalazłam idealnego lekarza :)

Jestem pod ogromnym wrażeniem, pan doktor jest człowiekiem bardzo kulturalnym i wyważonym, odniósł się do mnie z dużym szacunkiem. Wszystko wyjaśniał i pokazywał na ekranie. Atmosfera w gabinecie bardzo profesjonalna i intymna.
W gabinecie jest osobne pomieszczenie, gdzie można się przebrać w specjalną spódniczkę.