dr n. med. Sławomir Zieniuk

Pan Sławomir Zeniuk niestety nie zrobił na mnie pozytywnego wrażenie. Podczas wizyty był bardzo nieuprzejmy. Nie stosował fachowego słownictwa oraz nie uwzględniał tego co mówiłem. Konsultacja była powierzchowna, poczułem się jak gdybym bym wszystkiemu winny.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Uważam, że to świetny profesjonalista i wie, co robi. Jeżeli komuś zależy mocno na dzieciaczku może przymknąć oko na jego humory ( jest typowym wojskowym). Prowadzi systemowi i ma swoje zasady. Po 6 latach małżeństwa mamy zdrowe i cudowne dziecko. Czas leczenia u dr Zieniuka w naszym przypadku to ok. 2 lata. Było warto w 100% !!!

Szorstkie podejście, po męsku, ale w moim przypadku bardzo skuteczne leczenie, po prawie roku leczenia, mam w chwili obecnej 3 dziecko w drodze, potrafi otworzyć oczy na pseudo lekarzy którzy nie widzą nic poza kasą z invitro , poprzednich 2 super lekarzy z mega wypasionych przychodni prywatnych powiedziało że nigdy nie będe miał dzieci w sposób natuaralny!!!
miałem wyniki rzędu 1,5 mln/ml doszedłem do 20.......

Powodem wizyty u lekarza były zle wyniki nasienia. Lekraz po ich obejrzeniu zalecił luźne spodnie sugerując że to obecne trendy są winą za pogorszające się parametry nasienia u mężczyzn. Nie dostałem żadnych lekarstw. Ponadto lekarz bardzo nieprzyjemny. Na drugiej wizycie ponowne zalecenie luźnych spodni oraz suplement w postaci rutinoscorbin. Ponadto lekarz stwierdził, ze nie każdy musi mieć dzieci. Odradzam wizyty u tego Pana.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Czytając te opinie przed wizytą, spodziewałem się zupełnie czegoś innego. Doktor był miły, na pewno nie mniej niż jego odpowiednicy w Szpitalu WUM. Stara się pomóc. Zleca badania. Mężczyźni rzadko chodzą do lekarzy, pewnie tym bardziej tej specjalności, stąd autoselekcja trudnych przypadków. Jeżeli podejrzewasz problem, warto spróbować i się zapisać.

Przez dwa lata chodziłem do tego pana jako androloga gdyż z żona staraliśmy się o potomka. Moje wyniki nasienia były słabe. Cudownie w wynikach badań prowadzonych w Cepelek u pana doktora uległy poprawie. Niestety okazało się to kłamstwem. Badania zrobione dwukrotnie w innych laboratoriach wykazały zgoła inny obraz. Przez ten czas nie zostały zbadane mi hormony lub tez zlecone inne badania. Wszelkie moje uwagi pan dr Zieniuk ignorował.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Byłem u niego prywatnie na Nowym Świecie. Niestety nie ma profesjonalnego podejścia do pacjenta - jest nieprzyjemny, prawi dużo komunałów, jądra badał bez rękawiczek (sic!). Jest stanowczym przeciwnikiem in-vitro, nazywając je nieskutecznym "hokus pokus" za grubą kasę.
Jego zalecenia dotyczące płodności sprowadzają się do następujących: "Musicie nosić bardzo luźne majtki i bardzo luźne spodnie. Normalne dżinsy (nie noszę "rurek") są nienormalne. Krok tylko w kolanach. W każdym innym przypadku plemniki będą nieprawidłowe i dziecko będzie upośledzone. Nie siedzieć z założonymi na siebie nogami. Ruch zaleca umiarkowany. Bieganie na dystanse dłuższe niż 3 km spowoduje bezpłodność. Mikrofalówka sieje falami i zabija plemniki. Sieci bezprzewodowe sieją falami i zabijają plemniki. Siedzenie przy komputerze to praktycznie pewna recepta na nieposiadanie dzieci. In vitro to samo zło i nigdy nie powinno być stosowane".
Ogólnie - nie polecam.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Miałam "przyjemność" z dr w Cepelek'u na Koszykowej. Pomijając że kolejka przed gabinetem u niego często była taka że trzeba było czekać po 1-2 h ( nie ma to jak NFZ), to lekarz na wstępie ostro skrytykował męża za spodnie które nosił. Pozostałe komentarze i opowieści jakie to chore dzieci widział w szpitalach, z głowami jak piłka do nogi albo bez głow, były zbyteczne. Ponadto stwierdził że nie możemy z mężem starać się o dziecko ze względu na małą ilość plemników w nasieniu męża. ! Zamiast szukać rozwiązania naszego problemu najchętniej skrytykował by i odesłał. Krzyżyk na drogę. Zlecił kilka badań. Z czego jedno kazał wykonać mężowi w swoim prywatnym gabinecie. Wynik miał omawiać na kolejnej wizycie NFZtowskiej !. Ostatecznie po opaceniu i wykonaniu badania wynik się zgubił !!! Pani z recepcji kazała przyjechać i wykonać badanie ponownie. W tym momencie zrezygnowaliśmy z wizyt u tego dr.
P.S. na badaniach pokreślił nam także i zapisał że zakaz in vitro ... Finalnie po badaniach w prywatnej klinice okazało się że brak przeciwwskazań do tego abyśmy podeszli do ivf. :) Nie polecam wizyt u tego Pana.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Również miałem nieprzyjemność trafić na tego Pana. W skrócie otrzymałem leki, przez które cierpiałem ponad miesiąć nim udało się wszystko wygoić. Lekarz do którego następnie poszedłem złąpał się za głowę jak zobaczył listę lekarstw przepisanych przez Pana Zieniuka. Stanowczo ODRADZAM wizytę u niego!

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Byłem parę lat temu. Wizyta trwała nie dłużej niż 15 min. Brak zrozumienia pacjenta, oraz bardzo lekceważące podejście do danego problemu. Pan doktor stwierdził, że przesadzam i wymyślam sobie niestworzone rzeczy. Zero badań, zero jakichkolwiek pytań, ewentualnego wzięcia chociaż cienia przypuszczenia, że coś jest na rzeczy. Przepisał witaminki bez recepty na recepcie i podziękował za wizytę. Złoty człowiek. Witaminki to ja sobie mogę kupić jak mam chandrę jesienno zimową a nie jak przychodzę z konkretnym tematem, który został zbagatelizowany co się później okazało. Pozdrawiam.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz