Jak radzić sobie podczas kłótni i być asertywną osobą?

4 odpowiedzi
Odkąd tylko pamiętam, kłótnia w moim domu rodzinnym była czymś stale obecnym. Moi rodzice praktycznie nigdy ze sobą nie rozmawiali, tylko ciągle się kłócili. Oczywiście, moje zdanie w ogóle się nie liczyło. Wiem, że czasami kłótnia jest potrzebna, jednak zawsze się jej obawiam i unikam. Dlatego nie wyrażam swoich potrzeb wprost. Chciałabym znaleźć kilka porad – jak sobie radzić podczas kłótni?
Dzień dobry,
obawiam się, że porady Pani nie pomogą w rozwiązaniu problemu. W internecie jest mnóstwo porad, które dotyczą kłótni i domyślam się, że cześć już Pani przeczytała i nie bardzo pomogły. Nie wiem ile Pani ma lat, jaka jest sutuacja w Pani rodzinie, czy nadal mieszka Pani z rodzicami, czy Pani się uczy, pracuje itp. Psychoterapia jest "skrojona na miarę" i nie ma jednakowego rozwiązania dla wszystkich. Atmosfera, w której Pani wyrosła nie była " delikatnie mówiąc" sprzyjająca do budowania dobrego obrazu siebie, pozytywnych emocji. Rodzice nie pokazywali Pani jak dobrze radzić sobie z emocjami, jak wyrażać swoją złość tak by nie niszczyła. Tego może Pani się nauczyć przy pomocy psychoterapeuty. Nie da się poradzić sobie z problemem dopóki się mu dokladnie nie przyjrzy, nie odsłoni emocji, nie znajdzie i nie poćwiczy innych sposobów reagowania.
Jesli naprawdę jest Pani zdecydowana spróbować zrozumieć co się dzieje i nauczyć się radzić sobie podczas kłótni to w moim przekonaniu najlepsza drogą jest psychoterapia. Napewno warto pójść na konsultację i wtedy zdecydować co dalej.
pozdrawiam serdecznie
Beata Lichocka

Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online

Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.

Pokaż specjalistów Jak to działa?
Witam, rozumiem, że Pani negatywne doświadczenia z życia w domu pełnym agresji, eskalowanych emocji i brak życzliwości, nadal determinują Pani wybory, doświadczenia i odbiór rzeczywistości społeczno-emocjonalnej. Żeby to uporządkować i zminimalizować, a potem się od tego ciężaru przeszłości uwolnić, należy przepracować te dziecięce wspomnienia, przyjrzeć się ich psychicznej dynamice i ich aktualnym wpływom oraz mechanizmom, które stymulują / zarządzają Pani obecnymi przekonaniami i reakcjami. Oczywiście, nie udzielę Pani rad, bo tego nie robię, ale pomogę wspólnie z Panią przyjrzeć się temu, co Pani czuje, przeżywa i jak Pani to ocenia. Mogę też wysłuchać Pani wspomnień, spróbować zrozumieć reakcje, odebrać od Pani trochę nagromadzonych i może nie uzewnętrznionych trudnych emocji. Mogę też poszukać z Panią różnych nowych sposobów reagowania i rozumienia takich konfrontacji oraz je przetestować. Jednak, abym mogła Pani pomóc, konieczna jest Pani bezpośrednia wizyta w gabinecie, dalszy - bardziej pogłębiony wywiad, zbudowane naszej wspólnej relacji (zmiany bywają trudne, mniej przyjemne niż stan aktualny, trzeba więc ufać, temu kto przez nie nas przeprowadza). Zapraszam!
Dzień dobry.
Nauczyła się Pani, że kłótnia to coś złego, coś czego trzeba się bać dlatego tak bardzo jej pani unika, przez co reaguje pani nadmiernie i więcej spraw interpretuje jako zagrażających. Pani zdanie nie było brane pod uwagę przez rodziców. Obecnie jest pani dorosła i może pani to zmienić.Będzie to wymagać podjęcia wysiłku przygotowania, słuchania i działania. Gdy pojawia się jakaś trudna sytuacja którą trzeba wyjaśnić to ważne jest aby się przygotować do rozmowy. Proponuję aby najpierw ustaliła pani 1. co jest problemem (najlepiej sobie napisać, wtedy trzeba to ułożyć w głowie),2. jakie mogą być przyczyny tej sytuacji (zarówno z pani jak i partnera strony),3. jaki ma być cel tej rozmowy; 4. jakie działania może pani podjąć; Podczas samej rozmowy warto jest słuchać drugiej osoby, tak naprawdę słuchać. Gdy np. partner mówi :"mam dosyć tego że ciągle narzekasz" to słuchanie polegałoby na tym, że odpowiedziałaby pani:np: " chciałbyś abym częściej mówiła o czymś przyjemnym", a nie zaprzeczanie czyli " wcale nie narzekam" . I to nie oznacza że przyznaje pani rację tylko to, że partner może interpretować tą samą sytuację w inny sposób. Ważne jest poznać jego punkt widzenia tak jak pani może wyrażać swój. Podczas kłótni zazwyczaj występują bardzo silne emocje, podniesiony głos, itd. dlatego ważne jest aby ustalić z partnerem zasady jak: nie podnosimy głosu, słuchamy siebie oraz wybranie dobrej pory na rozmowę, w miarę możliwości. Napisała pani także, ze nie wyraża pani swoich potrzeb wprost. Proponuję ustalić sobie (na piśmie)jakie one są, czego pani potrzebuje, co to za potrzeba. Gdy ma pani jasność co jest tym ważnym dla pani, będzie to pomocne w ukierunkowaniu swoich działań.
Pozdrawiam serdecznie
Alicja Maliszewska
Dzień dobry,
kłótnie w domach rodzinnych są często występującym zjawiskiem - pytanie tylko, jak bardzo sa nasilone. W zdrowym związku, w relacji pomiędzy partnerami pojedyncze kłótnie będą sie pojawiać - sa one wynikiem odmiennych poglądów, różnicy zdań, które są rzeczą normalną. Kwestią podstawową jest jednak umiejętność komunikacji, rozmowy, rozwiązania konfliktu. Pisze Pani, że odkąd Pani pamięta rodzice od zawsze się kłócili i nie brali pod uwagę Pani zdania. Przez to teraz Pani nie potrafi wyrażać swoich potrzeb wprost. Czy dobrze rozumiem, że chciałaby Pani umieć poradzić sobie z kłótnia między Panią, a np. partnerem?

Bardzo ważne jest, aby nie myśleć w kategoriach: „kłótnia jest zła, nie prowadzi do niczego dobrego, muszę jej unikać”. Wtedy robi się samemu krzywdę, ponieważ unika Pani nieporozumień z partnerem, przemilcza pewne sprawy i sprawia, że partner przystosowuje się do takiego „modelu relacji” – do tego, że to Pani zawsze wybacza i godzi się na warunki drugiej połówki. A wtedy przecież nie żyje Pani w zgodzie sama ze sobą, prawda?

Jeśli chodzi o bycie aktywnym uczestnikiem kłótni najważniejszą sprawą jest umiejętna komunikacja. Krzykiem, oskarżaniem, ocenianiem nic się nie zdziała, ponieważ napędza to tylko mechanizm obronny –zacznie Pani uparcie bronić swojego zdania i nie będzie w ogóle słuchała co ma partner do powiedzenia.

Podczas rozwiązania konfliktu chodzi o to, aby w momencie, kiedy Pani mówi – partner nie przerywał tylko wysłuchał. I na odwrót – proszę wysłuchać cierpliwie partnera (nawet wtedy kiedy ma Pani ochotę coś powiedzieć). Ważne jest, aby zrozumieć daną sytuację patrząc z dwóch perspektyw. Dzięki temu, że oboje się nawzajem wysłuchacie, będziecie wiedzieli co każdy z Was zrozumiał, jak daną kwestie widzi, jakie UCZUCIA się w nim pojawiły. Celowo podkreślam słowo uczucie, ponieważ ważne jest, aby w prawidłowej komunikacji mówić drugiej osobie o tym, co się czuje. Jest to niezwykle ciężkie i wymaga pracy, jednak efekt jest tego wart.

Proszę spróbować przy następnej kłótni/ wymianie zdań, powiedzieć partnerowi, jak się Pani czuła/ czuje teraz. Dobrą wskazówką do pracy jest mówienie w formie tzw. komunikatu Ja, który przybiera formę: Ja czuję/czułam….. kiedy Ty…. ponieważ… . Np. Ja czuję się źle / jest mi przykro, kiedy Ty odwracasz się ode mnie jak do Ciebie mówię, ponieważ wtedy czuję się zlekceważona i odrzucona.
Ciężko jest mówić o swoich potrzebach, kiedy nigdy się o tym wprost nie mówiło. Jednak nauka odpowiedniej komunikacji, ćwiczenia i wdrożenie planu w działanie jest skuteczna. Warto jeszcze, aby powiedziała Pani partnerowi, że ma problem z wyrażaniem swoich potrzeb, że nad tym pracuje i chciałaby Pani, aby zwrócił na to uwagę. Po co ma pani być ciągle smutna, niezadowolona i spełniać oczekiwania drugiej osoby zamiast swoich? Jak Pani spróbuje po raz pierwszy na spokojnie wyrazić partnerowi swoje oczekiwania, powiedzieć czego Pani potrzebuje, jak się Pani czuje – od razu poczuje Pani ulgę. Oczywiście jeszcze partner musi również nauczyć się prawidłowego słuchania i wyrażania swoich potrzeb. Bo żeby rozwiązać problem kłótni, muszą nad nim pracować dwie strony – jedna niczego nie zdziała.

Dlatego proszę pamiętać: nie oceniać i nie oskarżać drugiej osoby, bo wtedy nie ma szans na rozwiązanie konfliktu. Proszę spróbować wdrożyć w życie aktywne wysłuchanie siebie nawzajem, próbę spojrzenia na sytuację z innej perspektywy i koniecznie powiedzenie czego JA potrzebuję w danym momencie. Po czasie, powinna Pani zobaczyć różnicę.

I jeszcze jedno - nie każda kłótnia jest zła. Dobra kłótnia, potrafi „oczyścić atmosferę „ związku, sprawi, że w końcu powiecie sobie coś (na spokojnie, szczerze), co Wam od dawna leży na sercach, a zostało nagromadzone przez ciągłe unikanie nieporozumień i nie mówienie o swoich potrzebach. To dobra okazja do tego, aby wspólnie zacząć pracować nad umiejętnością komunikacji i rozwiązywaniem konfliktów.

Mam nadzieje, że trochę pomogłam.
Pozdrawiam,
Magdalena Walczak

Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie

  • Twoje pytanie zostanie opublikowane anonimowo.
  • Pamiętaj, by zadać jedno konkretne pytanie, opisując problem zwięźle.
  • Pytanie trafi do specjalistów korzystających z serwisu, nie do konkretnego lekarza.
  • Pamiętaj, że zadanie pytania nie zastąpi konsultacji z lekarzem czy specjalistą.
  • Miejsce to nie służy do uzyskania diagnozy czy potwierdzenia tej już wystawionej przez lekarza. W tym celu umów się na wizytę do lekarza.
  • Z troski o Wasze zdrowie nie publikujemy informacji o dawkowaniu leków.

Ta wartość jest zbyt krótka. Powinna mieć __LIMIT__ lub więcej znaków.


Wybierz specjalizację lekarza, do którego chcesz skierować pytanie
Użyjemy go tylko do powiadomienia Cię o odpowiedzi lekarza. Nie będzie widoczny publicznie.
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.