Przemysław Kardas

Człowiek niegodny zaufania, zero zainteresowania moim zdrowiem i jakiejkolwiek chęci pomocy, pomimo przesłania dokumentacji odmówił wydania leku, przez co byłem zmuszony do publicznego proszenia wśród ludzi o receptę od farmaceutki, skazując mnie na relacjonowanie choroby w miejscu publicznym, co w moim przypadku naraziło mnie na psychiczny szwank.
Farmaceutka, w porównaniu do tego lekarza, zainteresowała się moim stanem zdrowia i bez problemu udzieliła pomocy. Nigdy więcej nie pojawię się u tego człowieka, ani w tej przychodni i innych też przed tym przestrzegam.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

zgadzam się z poprzednią opinią. Lekarz słaby, zadufany w sobie. Nie umiejący słuchać pacjenta. Chętnie zlecający kuracje antybiotykami. Mało dyspozycyjny - ciągle nieobecny w przychodni. Jego przychodnia, w której zapisy do lekarzy są tylko do godz. 17-tej - jak pracuje się do 16-tej nie sposób się dostać do lekarza. W zimie poczekalnia nie ogrzewana, w ubikacji brzydko pachnie. Miłe są tylko pielęgniarki.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Lekarz w ogóle nie słucha pacjenta i z góry przyjmuje swoją teorię. Niestety często błędną. Po kilku wizytach u pana Kardasa nie było innego wyjścia - trzeba było szukać pomocy gdzie indziej. A potencjalnych jego pacjentów trzeba ostrzec. Uważa się za alfę i omegę medycyny, a tak naprawdę to sporo wiedzy mu brakuje. Więc nie polecam. Na marginesie - o empatii wobec pacjenta nie warto nawet wspominać, całkowity jej brak!

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz