Od pierwszej wizyty pani Doktor poświecila mi sporo uwagi uświadomila mi problemy które wiedziałem ,że mam i wiem nad czym mam pracować natomiast jeśli chodzi o komunikację to słabo. Nie słucha co się do niej mówi co chwilę przerwa nie daje dojść do głosu. Ja jestem świadomy tego że przychodzę aby rozwiązać swoje problemy. Natomiast jeśli nie pozwoli mi na spokojne wypowiedzenie się to jak mam rozwiazać swoje problemy. Pani Marlena nieprzyjemna , stanowcza, nie daje dojść do słowa. Notorycznie przerywa Skupianie się na sprawach nie istotnych. Potem zasugerowanie że nie nadaje się do terapii. Pani bez empatii . Byłem punktualnie pod gabinetem przychodzi planowana godzina pani doktor mi mówi że mam chwilę poczekać poczekałem 15 minut w gabinecie nikogo nie było pani do mnie wychodzi zaprasza na rozmowę pyta się o moje problemy po czym ja opowiadam o swoich problemach ona umniejsza że te problemy nie są aż takie istotne. Szczerze nie polecam

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Nie polecam. Brak empatii i zrozumienia pacjenta. Bardzo słaba komunikacja. Absolutnie odradzam tego lekarza.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Szanownia Pani magister Marlena Steglinska ( bo tak bardzo wyraźnie się przedstawiła) była od pierwszej sekundy nieprzyjemna. Wchodząc do gabinetu zapytałam dla pewności czy trafiłam w odpowiednie miejsce, usłyszałam że uwaga.. muszę przecież wiedzieć gdzie jestem. Od początku bardzo stanowczy ton, nieposiadający zadnej ilosci ciepła, emaptii. Wywiad że mną na temat mojej jednej odbytej wizyty w tej przychodni prowadziła Szanowna Pani Magister 10 minut, twierdząc, że przecież muszę wiedzieć co robilam tam 15 lat temu. Nie trzeba być psychologiem, żeby wiedzieć, że zbyt duża ilość złych momentów w dzieciństwie mozg po prostu nie zapamiętał, aby się uchronić. Po całej długotrwałej dokumentacji przeszła Pani Magister do "terapii" na pytanie czym przychodzę odpowiedziałam z bólem w sercu ( po tych przykrych 10 minutach) z problemami życiowymi,. Chciałam po chwili kontynuować swoją wypowiedź co nie było dla mnie na prawdę łatwe. Pani Magister powiedziala że przecież "musze" znać powód. Nie wytrzymałam presji atmosfery, tego że w ciągu 13 minut usłyszałam 4 razy, że coś muszę.... Wtsalam i wyszłam oczywiście wcześniej poinformowałam Pania o swoich odczuciach. Na co przemiła Pani doktor pożyczyła mi większego dystansu i mniejszej wrażliwości do ludzi.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Najlepszy psychiatra dziecięcy z którym miałam przyjemność współpracować.Pani doktor zawsze rzeczowa, miła, empatyczna.