Bardzo polecam Panią ginekolog Katarzynę Adamowicz. Szczególnie cenię sobie jej zaangażowanie, konkretne informacje i przyjazną atmosferę podczas wizyty. Bardzo doceniam wiedzę i profesjonalne podejście.

Polecam Panią Doktor bardzo konkretna wszystko wyjaśnia i delikatna prz badaniu

lekarz dokładny , wnikliwy , zawsze ma czas dla pacjenta, szczegółowo omawiający temat.

Zdecydowanie polecam Panią Kasię. Pani doktor jest bardzo miła i empatyczna ale przy tym również konkretna. Podchodzi do pacjenta bez żadnych uprzedzeń. Odpowiada rzeczowo i z cierpliwością na wszystkie pytania oraz w ogóle się nie spieszy podczas wizyty.
Byłam u Pani doktor przed pierwszym współżyciem, w celu zrobienia USG ginekologicznego oraz przepisania tabletek antykoncepcyjnych. Jestem bardzo zadowolona, że Pani doktor zdecydowała się sprawdzić najpierw czy jest możliwość przeprowadzenia USG transwaginalnie zamiast od razu przez odbyt mimo, że większość lekarzy jest do tego uprzedzona jeżeli pacjentka nie współżyła jeszcze dopochwowo. Była przy tym bardzo delikatna i dobrze mnie do tego przygotowała.

Dzisiaj miałam pierwszą wizytę u Pani doktor, jestem bardzo zadowolona. Doktor konkretna, rzeczowa, dokładnie wszystko wyjaśnia i udziela cennych wskazówek. Polecam!

Byłam na badaniu prenatalnym. Doktor rzeczowy i sympatyczny. Jestem zadowolona z wizyty.
Polecam :-)

Bardzo miła Pani Doktor, wszystko szczegółowo wyjaśnia, wyczerpująco odpowiada na pytania. Wizyta bez żadnego pośpiechu, w kolejce max 2 osoby, wszystko punktualnie. Przy badaniu pani doktor bardzo delikatna, dokładna. Polecam!

Od pewnego czasu szukałam właśnie takiego lekarza - ginekologa jakim jest Pani dr Adamowicz. Empatycznego, konkretnego, rzetelnego i takiego, co dla mnie ważne, żebym się dobrze czuła w jego obecności. Pani dr Adamowicz właśnie taka jest. Na początku wyjaśniłam jaki mam problem i dlaczego przyszłam właśnie do Niej. Wysłuchała, zbadała, pomogła wstać i przejść do pokoju obok na usg (jestem osoba niepełnosprawną).
Potem omówiła diagnozę. A na końcu jeszcze przez chwilkę pożartowałyśmy. Och.... gdyby każdy lekarz był taki , byłoby cudownie ....

Wizyta przebiegła sprawnie, pani doktor jest konkretna i rzeczowa. Takiego lekarza właśnie szukałam.

Lekarka poraz pierwszy przyjela mnie za pieniądze, prywatnie. Pozniej poprosilam o konsultacje na NFZ bo mnie nie stać na prywatne. Na pierwszej wizycie odnioslam wrazenie pelnego profenionalizmu. Jednakże z każdą wizyta na nfz bylo gorzej. Nic doktor nie chciala słuchać tylko notowała. Jak cos chcialam powiedzieć, uzywala wulgaryzmow... Wielokrotnie jej powtarzalam o moim schorzeniu z przebiegu pierwszej ciazy, nie chciala nic sluchac, mowila zeby jej nie przerywac bo notuje. Pozniej nie bylo czasu na rozmowe, bo w trakcie badania tez nie wolno bylo sie odzywac. Zawiodlo leczenie, a w gruncie jego brak. Podstawowy blad, zle przeprowadzony wywiad, nie sluchanie pacjenta poprzez nastepne wizyty.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

lek. Katarzyna Adamowicz

W reakcji na Pani (pełną nieścisłości opinię)- odpowiem. Dopiero teraz, bo starałam się wstrzymać, rozumiejąc emocje). Otóż- nie jest prawdą, co Pani napisała, że "dopiero potem (po prywatnej wizycie)- poprosiła Pani o "konsultacje na NFZ", bo Pani nie stać na prywatne. Otóż- już będąc w ciąży, była Pani u ginekologa- położnika, który potwierdził ciążę, pobrał cytologię. Dlaczego Pani zmieniła- nie wiem. Przyszła Pani na prywatną wizytę, po której wyszła Pani z wyznaczonymi terminami na NFZ, a także ze skierowaniami na badania laboratoryjne i prenatalne (wszystko w ramach NFZ!). Do sprawdzenia w rejestrze badań i skierowań. Nie prosiła Pani o to, tylko zawsze prowadzę ciężarną pacjentkę w ramach NFZ! Czego dowodem jest to, że miała Pani pobrany komplet badań przed 9.30, kiedy odbiera kurier. Po drugie- zarzuca mi Pani, że nic nie słuchałam, tylko- notowałam. Co- niby? Pisałam pamiętnik, obstawiałam Totolotka, czy też starałam się skoncentrować na wywiadzie, a nie jestem dyktafonem, ani- stenotypistką. Po trzecie- NIGDY nie używam wulgaryzmów wobec pacjentek. Była Pani świadkiem zdecydowanej (pprzyznaję!)- ostrej reakcji wobec personelu średniego, który w danym dniu (pierwszym po moim powrocie z kwarantanny)- wykazał się wielką niedrasobliwością. A za wszystko odpowiada lekarz. Po czwarte- prosiłam, żeby ograniczyć rozmowę w trakcie badania fizykalnego oraz USG- ze względu na bliską odległość i niejednoznaczne opinie specjalistów, dotyczące ochrony przed Covidem odnośnie zwykłych, niespecjalistycznych masek. Po któreś...w trakcie badania prenatalnego, kiedy jest bardzo dokładnie zbierany wywiad, jak i badanie USG- podała Pani tylko poród siłami natury w 37 t.g. Po następne- rozumiejąc Pani żal- starałam się wytłumaczyć na wizycie pewne aspekty położnictwa, problemy, które są dla pacjentki i lekarza- bardzo bolesne. Zapytała mnie Pani, czy to po mnie spłynie, jak po kaczce. Nie! Nie spływa, a prowadziłam z kilkaset ciąż...