Pani Małgorzata bardzo wnikliwie bada dziecko i dopytuje o objawy choroby. Zalecone leczenie sprawdza się zawsze. Na pewno będziemy powracali na wizyty ponieważ przebiegają one bez pośpiechu. Lekarz bardzo zaangażowany w swoją pracę i zdrowie dziecka.

Pani doktor bardzo dokładnie bada dziecko. Zleca dodatkowe badania, jeśli nie jest pewna diagnozy. Najczęściej jednak się nie myli. Świetne podejście do pacjenta. Polecam.

Zdecydowanie nie polecam. Mieliśmy z synkiem 2 wizyty u doktor. Pierwsza z katarem, zero gorączki i innych objawów, synek miał 8 miesięcy. Lekarka bardzo oschła, mało delikatna, rodziców traktująca z góry. Diagnoza pani doktor okazała się niesłuszna, bo synek nie miał żadnej infekcji, a katar był przez idące zęby. Inny lekarz bez problemu postawił diagnozę. Na drugą wizytę trafiliśmy na szczepienie. Badanie przeprowadzone w sposób bardzo chaotyczny, brak podejścia i empatii w stosunku do dziecka. Doktor bardzo się oburzyła, że nie podałam jeszcze Paracetamolu i prawie wyrwała mi go z ręki żeby sama podać. Jak się nie zgodziłam i powiedziałam, że podam sama jej oburzenie było jeszcze większe, a traktowanie mnie i dziecka jeszcze gorsze. Na szczęście byliśmy już po szczepieniu, które podawała pielęgniarka więc po prostu wyszłam.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Przestrzegam Was przed wizytą u tego lekarza.
Lekarka, która sposobem bycia sprawia, że dziecko, które w dotychczasowym kontakcie z lekarzami zawsze ochoczo dawało się zbadać, nagle wpada w czarną rozpacz i nie daje się dotknąć. Bardzo nieprzyjemna w obyciu, pokazująca swoją wyższość nad pacjentem. Nawet przez chwilę nie próbowała nawiązać kontaktu z dzieckiem traktując je jak przedmiot.
Doktor na siłę wykonała badanie syna mimo mojej wyraźnej niezgody na szarpanie dziecka. Zamiast dać mi wyciszyć syna i wspólnie znaleźć sposób jak uspokoić jego nerwy, skwitowała sytuację słowami "taki duży chłopiec i tak płacze?!". Zapytałam czy możemy osłuchać dziecku plecy i klatkę piersiową bez konieczności rozbierania go, i jedyne co pani dr zrobiła to skwitowała moją propozycję opryskliwymi słowami, że ona nie będzie w taki sposób badać dziecka bo to niezgodne ze sztuką i jak mi się nie podoba to mogę opuścić gabinet. Na koniec siłą próbowała wepchnąć dziecku do gardła szpatułkę, a na moje wyraźne oburzenie odpowiedziała tylko, że ma 50 lat praktyki i wie co robi. Żałuję, że nie opuściłam jej gabinetu już na początku wizyty.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Świetny lekarz, z powołania, szczegółowo wyjaśnia metody leczenia, cierpliwie odpowiada na pytania młodej mamy i ma super podejście do małego pacjenta. Oby więcej takich pediatrów!

Nie wystawiam opinii o Pani doktor na podstawie jednej wizyty a czterech. Pierwsza, kilka miesięcy temu, synek płakał na wizycie a Pani doktor powiedziała, że powinien mieć smoczek, powiedziałam, że nie chce go ssać, więc nie używamy. Miałam akurat ze sobą jego smoczek jako zabawkę dla synka, pani doktor wzięła go i na siłę wcisnela dziecku do buzi i trzymała przez 10 minut po mimo tego, że syn mocno płakał i protestował, ale jak to pani doktor stwierdziła "ja go na uczę ssać smoczek". Oczywiście, syn nigdy więcej już smoczka nie spróbował. Druga wizyty kilka tygodni temu z chorym dzieckiem na bostonkę, zamiast zająć się pacjentem pani doktor słała w moją stronę uwagi, żebym się uspokoiła, bo jestem w ciąży.. Wizyta sprzed kilku dni, pierwsza wizyta dziecka na NFZ. Zapomniałam wziąć karty szczepień i pani Jędrzejczyk stwierdziła, że w takim razie dziecka nie zbada. Na prośbę pielęgniarki zlitowala się ale badanie wyglądało tak, że nie podeszła do dziecka tylko zadowala pytania z drugiego gabinetu, nawet mnie spytała czy bioderka są prawidłowe! Poprosiłam ją o skierowanie na badania, wystawiła i przyniosła je rzucając, dosłownie rzucając je na przewijak gdzie leżał synek. Zero szacunku do pacjenta... A co do czwartej wizyty, nie pamiętam kiedy to było, ale przyjechałam z dwójka małych dzieci z objawami rotawirusa (panował w przedszkolu) a Pani doktor jak usłyszała hasło rotawirus to zezloscila się i bez zbadania dzieci stwierdziła, że na pewno przytruli dzieci czymś w przedszkolu. Przypisała jakieś leki i kazała być na diecie, dwa dni później inny lekarz złapał się za głowę, że dzieciom podajemy takie leki i natychmiast kazał je odstawić...
Nie polecam pani doktor i więcej się u niej nie pojawię.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Pani Doktor Kurczuk - Powolny posiada cechy, jakie powinien mieć bardzo dobry ginekolog. Jest delikatna, uprzejma, wyczerpująco odpowiada na wszystkie nurtujące pytania i nie okazuje zdziwienia - a to jest bardzo ważne szczególnie dla młodych osób rozpoczynających swoją przygodę z ginekologią. Podczas pierwszej wizyty dostałam skierowanie na szczegółowe badania. Jestem bardzo zadowolona, oby każdy lekarz ginekolog wykazywał się taką i empatią i delikatnością

Pani doktor jak na pediatrę zdecydowanie nie ma podejścia do pacjenta. Zgłosiliśmy się na badanie z 5 miesięcznym dzieckiem, które Pani doktor w trakcie badania nazwała " zarazą", " terrorystą" oraz groziła mu że jak nie przestanie machać nogami i jej kopać to "zasadzi mu klapa". Zostaliśmy poinformowani również że powinniśmy zgłosić się z synem
jako dzieckiem zdrowym wtedy ona usiadłaby z nami i omówiła dokładnie problem ale skoro przyszliśmy z dzieckiem jako chorym to ona nic nie może zrobić i dała nam skierowanie do innego specjalisty... Mimo, że po nas przez najbliższą godzinę nie miała umówionego innego pacjenta. Daję gwiazdkę tylko dlatego, że dostaliśmy skierowanie do specjalisty.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Pani Doktor zajmuje się moimi dziećmi od kilku lat, a szczególnie moim synem, który ze względu na alergię ma częste zapalenia dróg oddechowych. Jesteśmy szczęśliwi, że mamy taką dobrą lekarkę - nie tylko na bieżąco zajmuje się pojawiającymi dolegliwościami i chorobami, które leczy z sukcesem, ale również działa profilaktycznie - zaleca leki, badania, konsultacje z lekarzami o innych specjalizacjach i widać pozytywne tego efekty. Do tego radzimy się Pani Doktor w różnych sprawach dotyczących rozwoju małego człowieka i zawsze mamy pełną informację i wsparcie.
Jesteśmy bardzo zadowoleni.

Pani doktor jest bardzo wnikliwa i skrupulatka, nie ma pospiechu na wizycie ale nie ma tez opóźnień. Czyta dokumentacje medyczna i uzupełnia ją dokładnie. Słusznie miała podejrzenia o komplikacje po zapaleniu oskrzeli i zleciła USG /RTG płuc na cito i dalsze leczenie (atypowe zapalenie pluc).
Jestem wdzięczny za to dobre podejście (także do rodzica i pacjenta).