lek. Piotr Winkler

Dzień dobry,
w maju 2015 r. miałem przeprowadzoną operację kręgosłupa discektomię z dekompresją L4/L5. Po roku spokoju, dolegliwości powróciły i trwają do dziś (to już 2 i pół roku). W badaniu MRI widoczna jest 6mm przepuklina, dokładnie w tym samym miejscu jak poprzednio. W ostatnim badaniu z listopada 2017 r. cały czas utrzymuje się ten stan. Występują takie same objawy bólowe kończyn dolnych. Chciałbym również nadmienić, iż czynnie "wykorzystuję" swój kręgosłup tj. pływam, jeżdżę na rowerze, biegam, a pomimo to, nadal odczuwam ból i dyskomfort podobnie jak przed operacją. I stawiam pytanie, czy opisane powyżej przesłanki mogą kwalifikować mnie do ponownej operacji, czy mam po prostu nauczyć się żyć z bólem i dalej tak funkcjonować? Dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam

Od października walczę z bólem pleców promoeniującym do prawej nogi. Wcześniej malem epizody w związku z dyskopatia L5/S1, ale rozciągania, rechabilitacja pomagały. Wracały one ale dało się z tym żyć. Dwa lata temu wziąłem się za siebie. Sport (spinning, rower, joga), dieta. Schudłem 10kg i fizycznie czułem się super.
Natomiast od pażdziernika złapało mnie mocno. Ból promieniuje do prawego uda i łydki. Najbardziej podczas siedzenia i stania. Pomimo rechabilitacji i leczeniu środkami przeciwbólowymi nie było pozytywnego rezultatu. Dostałem skierowanie MRI z którego wynika, że lekka przepuklina bardzo się pogorszyła. Prawdopodobnie za dużo sportu, zbyt dużo obciążałam siebie.

Oto opis:

MR kręgosłupa lędźwiowo-krzyżowego
Dane ze skierowania: przewlekły zespół bólowy prawostronny. Podejrzenie dyskopatiiL5/S1
MR kręgosłupa lędźwiowego:
Spłycenie fizjologicznej lordozy kręgosłupa (w pozycji leżącej).
Cechy degeneracji krążków m/k L4/L5 i L5/S1 w postaci dehydratacji oraz znacznego obniżenia krążka L5/S1. Zmianom krążków towarzyszą zaostrzenia tylnych krawędzi trzonu L5.
Na poziomie L4/5 tylna, podwięzadłowa, szerokopodstawna wypuklina krążka m/k uciskająca worek oponowy, bez ucisku korzeni nerwowych.
Na poziomie L5/S1 widoczna jest tylno-prawoboczna ekstruzja krążka m/k o wym. 16 x 5 x 7mm (LR x AP x CC) z cechami pęknięcia pierścienia włóknistego, zwęża po prawej stronie kanał kręgowy i powoduje stenozę prawego zachyłka bocznego z uciskiem korzenia nerwowego L5.
Niewielka przepuklina dotrzonowa w dolnej blaszce granicznej po stronie prawej trzonu L5 i towarzyszące zmiany degeneracyjne typu Modic II.
Rdzeń kręgowy bez zmian ogniskowych.
Kanał kręgowy bez cech stenozy.
Trzony kręgów bez zmian ogniskowych, prawidłowej wysokości.
WN; dyskopatia L4/5 i L5/S1.

Neurochirurg stwierdził, że tylko operacja. Że stan będzie się pogarszać gdyż od pół roku nie było dnia abym nie czuł bólu. Od dwóch tygodniu jadę na tramadolu, który niestety nie przynosi ulgi.
Pytanie czy sie operować? Czy operacja przyniesie ulgę. Dużo naczytałem sie o bliznach, zrostach po których może być jeszce gorzej.