Piotr Nowak

Najlepszy ortopeda, u którego się leczyłam, a było ich kilku. Bezbłędne diagnozy, empatia, cierpliwość, niemal bezbolesne podawanie zastrzyków w kolana, co wcześniej kończyło się traumą , bezbolesne pobieranie płynu z torbieli w kolanie. Lekarz z powołania, oddany pacjentom i swojej pracy.

Wspaniały lekarz. Nikt nie chciał się podjąć operacji wymiany stawu biodrowego na emdoproteze, że względu na mój mlodziutki wiek. Jestem 8 tygodni po operacji endoprotezoplastyki i z koszmaru mój komfort życia zmienił się na normalność, a wiem, że będzie jeszcze lepiej !

Wspaniały lekarz i człowiek. Bardzo mi pomógł. Umie podejść indywidualnie do pacjenta. Wizyty u Pana Doktora są bardzo przyjemne.

U pana doktora pojawiłam się dwa tygodnie temu, ponieważ zależało mi na usg kolana. Wizytę oceniłam pozytywnie. Z gabinetu wyszłam zadowolona, chociaż niezdiagnozowana. Niezdiagnozowana dlatego, iż pan doktor nie widział na usg, ani na rtg przyczyny mojego trwającego już od roku bólu kolana. Zalecił wykonywanie ćwiczenia na wzmocnienie mięśni czworogłowych i stosowanie Nimesilu (do końca opakowania). Pojawić miałam się po dwóch tygodniach po skierowanie na rezonans magnetyczny. Jak już wspomniałam z wizyty wyszłam zadowolona. I pewnie czekałabym spokojnie na rezonans, gdyby nie to, że ból niepokoił mnie coraz bardziej.
Moje przeświadczenie o kompetencji pana doktora prysło po wczorajszej wizycie u innego doktora, którego polecił mi jak zawsze przewspaniały i jak dotąd w moim przypadku i pewnie we wszystkich nieomylny - Pan Doktor Fluder, a mianowicie pana doktora Bogielczyka.
I to właśnie po wizycie u doktora Bogielczyka moja opinia o panu doktorze Nowaku zmieniła się diametralnie.
Okazało się, że na usg widać wszystko jak na dłoni. Samo usg i badanie kolana wyglądało zupełnie inaczej. trwało znacznie dłużej i przebiegło w inny sposób. Rezonans okazał się zbędny, ponieważ jak stwierdził dr B. w przypadku kolana rezonans jest omylny niestety i najlepiej obrazuje wszystko artroskopia. Na szczęście artroskopia w moim przypadku nie jest konieczna. Zostałam zdiagnozowana! Jedynie mam stosować lek na odbudowę chrząstki :)

Dodam jeszcze, że Nimesilu nie wolno brać tak długo jak zalecił pan doktor N., ponieważ jest bardzo szkodliwy. Poza tym jego celem jest uśmierzanie bólu, a nie leczenie kolana. A ból, pomimo że trwa non stop nie wymaga brania przeze mnie tabletek przeciwbólowych.

I już ostatnia rzecz - u jednego jak i u drugiego lekarza byłam prywatnie, a koszt wizyty był taki sam - 130zł. Chociaż z perspektywy dnia wczorajszego za wizytę u pana doktora Nowaka nie zapłaciłabym ani grosza.

Zdecydowanie nie polecam, ponieważ jeśli jeden lekarz twierdzi, że na usg nic nie widać, a drugi widzi wszystko i jest w stanie postawić pewną diagnozę, to co tu wiele mówić...

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Najgorszy ortopeda jakiego spotkałam w życiu, macie racje ,że naciąga pacjentów i stawia nietrafne diagnozy. Stanowczo odradzam!!!!!!

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Chciałabym przestrzec rodziców dzieci z kręczem szyi!!! Po kilkusekundowym \"badaniu\"(?) diagnoza \"przykurcz,ale nie ma kręczu szyi, być może przyczyna leży w wadzie wzroku, chorobie uszu bądź przebytej infekcji\".W książeczce zdrowia natomiast diagnoza zupełnie odwrotna \"kręcz szyi bez przykurczu\".Z uwagi na to,że sama miałam w dzieciństwie kręcz szyi czego powodem była poważna wada wzroku (zmuszona też byłam nosić kołnierz ortopedyczny gdyż wada zbyt późno rozpoznana),poprosiłam o dalsze wskazówki,pytałam o możliwości poszukania przyczyny lub też skierowanie nas do innych specjalistów.Odpowiedź była infantylna jak na lekarza specjalistę...nic z tym robić nie będziemy,poczekamy aż skończy dziecko rok,czyli całe pół roku,szkoda męczyć dziecko badaniami a to i tak nic nie pomoże(???)!!!Na szczęście intuicja moja i męża doprowadziły nas do innego z prawdziwego zdarzenia specjalisty, który przejął się problemem,zbadał wzrok,uszka, po czym dał przekaz do neurologa.Ta wizyta już trwała ponad pół godziny.Zostałam poinformowana, co robić by nie pogłębiać wady i co robić by kręcz ustąpił.Wizyta kosztowała nas o połowę mniej niż u dr Nowaka.
Co to za lekarz pytam się, który mówi może oczy, może uszy a może infekcja a sprawdzić już nie raczy,żeby mieć takie domysły nie trzeba kończyć medycyny, wystarczy sięgnąć po pierwszą lepszą pozycję choćby z zakresu rehabilitacji, czy też ortopedii.
W dodatku, co mnie najbardziej zaskoczyło i zbulwersowało...zostałam w mało delikatny sposób poinformowana,że wyrządzam krzywdę dziecku sadzając je,dodam że córeczka ma 7 miesięcy...dziecko w tym wieku powinno leżeć(wg owego dr).natomiast moja mała już potrafi sama siedzieć i mnie na moim kierunku studiów uczono,że dziecko w tym wieku dobrze rozwijające się siedzi pewnie.Moją wiedzę,a tym samym brak wiedzy dr Nowaka potwierdził również lekarz do którego udałam się kilka dni po tym jak wyrzuciliśmy w błoto 100zł za wizytę u lekarza którego poziom wiadomości z zakresu fizycznego rozwoju niemowlaka jest żałosny!!!
Przykre jest także to,że gdybym zaufała temu lekarzowi i nie udała się po pomoc do innego,za pół roku dla mojego dziecka rehabilitacja mogłaby być już niewystarczająca, bo tutaj ważny jest każdy dzień pracy z dzieckiem,a i trzymanie w pozycji leżącej dziecka 7 miesięcznego na pewno by nie pomogło w prawidłowym rozwoju.
I jeszcze jedno.To,że chodziki są niewskazaną pomocą w nauce chodzenia dzieci to wiedziałam od dawna,ale teraz od tego lekarza dowiedziałam się że leżaczki,skoczki,huśtawki,krzesełka do karmienia,oraz foteliki samochodowe też są krzywdzącym dziecko wymysłem rodziców chcących zasypać dziecka wymyślnymi sprzętami.Z tego,co mi wiadomo znane,cenione firmy produkujące tego typu zabawki opracowują je w konsultacji m.in. z ortopedami.
Brak słów!!!!

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

miesiąc chodziłam z chorym kolanem i żaden lekarz nie wiedział co mi dolega po wizycie u dr Nowaka i po usg obrazu wiedziałam co jest grane .. zaproponował artroskopie i co sie okazało w pełni refundowana ... nie mogłam długo czekać z tym kolanem wiec na wszelki wypadek wybrałam się do miejskiego szpitala co się okazało w miejskim szpitalu były bardziej odległe terminy , niż u |Dr Nowaka w Klinice . Moim zdaniem jeden z lepszych specjalistów w tej dziedzinie . A co do miejsca w którym spędziłam dobę po operacji wogole nie przypomniało miejskich obskurnych szpitali

BYŁAM KILKA RAZY U PANA DR. JESTEM ZADOWOLONA. DR NOWAK JEST BARDZO DOKŁADNY I KOMPETENTNY.OD DŁUGIEGO CZASU MAM PROBLEMY Z KOLANEM I WIDZE POPRAWE.POLECAM

Parę dni temu skręciłem kolano po raz drugi w życiu (teraz nawet mocniej niż poprzednio) i różnica w gojeniu się tego stawu tym razem skłoniła mnie do napisania tej opinii.
Za pierwszym razem w dzień po skręceniu nie mogłem ruszyć nogą a co dopiero na nią stąpnąć, więc kule w dłoń i heja. Po kilku-kilkunastu dniach udałem się do pana doktora, żeby zbadał kolano. Do mej miejscowości pan doktor dojeżdża tylko raz w tygodniu i są to akurat wizyty prywatne. Jakbym miał jechać do gniezna i z powrotem, to by mi pewnie na jedno wyszło, więc tych paru złotych więcej doktorowi nie żałuję. Doktor potwierdził to co dobrze wiedziałem, czyli że nie mogę doprostować nogi i zgiąć oraz stwierdził niestabilność kolana. Ładnie wytłumaczył mi budowę kolana i nastraszył dość mocno powagą sytuacji. Opowiedział o artoskopii i zaprosił na prywatny zabieg za 1600zł, bo na kasę chorych za długo by trzeba było czekać. Odmówiłem z braku pieniążków i z powodu takiego dziwnego przekonania, że tam w tym kolanie coś innego nie gra i że operacja raczej nie pomoże. Pan doktor na odchodne rzucił tekstem, że i tak prędzej czy później trafię do niego na stół operacyjny. Poszedłem na te niby rehabilitację i od razu po pierwszej serii zajęć dałem sobie spokój bo czułem, że coś tam jest przestawione. Męczyłem się tak pewnie z miesiąc po czym znajomy polecił mi pewnego znachora-nastawiacza, który w parę sekund nastawił kolano i wyprost i zgięcie powróciły. Wówczas poszedłem na niewykorzystane godziny rehabilitacji i po ubezpieczenie :)
4 latka upłynęły, o kolanie już zdążyłem zapomnieć, biegałem bez ściągacza i przeholowałem przy nagłym zwrocie w piłce halowej.
Tym razem w godzinę po urazie byłem u znachora-nastawiacza, który kolanko nastawił tak, że na następny dzień mogłem chodzić kuśtykając, kul wogóle na oczy nie widziałem. Prawie pełne zgięcie i wyprost były za 2 dni, a za 3 zrobiłem sobie kilometrowy spacerek.
Jak dla mnie to różnica gojenia się stawu jest kolosalna.
Dałem panu doktorowi niską ocenę, bo mam żal do kogoś kto tak dobrze zna budowę kolana i widział już dużo jego kontuzji, że nie potrafi naprawić bez krojenia. Wówczas w gabinecie miałem wrażenie, że chodzi głównie o pieniądze, ale może się trochę pozmieniało przez te 4 lata.
W chwili obecnej zastanawiam się czy nie poddać się artroskopii, żeby tak na wszelki wypadek zajrzeć w to kolanko, ale napewno udam się do innego lekarza, pomimo tego, że podobno pan doktor jest dobry w tych operacjach, bo robi ich sporo.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Z przykrością stwierdzam, że mam bardzo duże zastrzeżenia do kompetencji pana doktora. Pomimo wyuczonego zawodu ortopedy, nie rozpoznał się na najprostszym złamaniu, posiadając zdjęcie radiologiczne. Dzięki tak trafnej diagnozie spędziłem ponad dwa tygodnie przukuty do łóżka. Poniosłem strarty materialne, ponieważ pan doktor za wizytę pobierał należne honorarium. Gdyby nie konsultacja u PRAWDZIWEGO specjalisty możliwe, że nadal leżałbym w łóżku. Szczerze odradzam!

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz