lek. dent. Mirosław Porczyk

Radzę unikać leczenia u tego lekarza. Nie poinformował mnie o przebiegu leczenia kanałowego i możliwych powiklaniach przed zabiegiem, mimo że jest to obowiązek lekarza. Dopiero po złamaniu narzędzia w kanale kazał podpisać świadoma zgodę na wykonanie tej procedury medycznej (normalnie powinno to się odbyć przed zabiegiem). Dodatkowo, wg kodeksu etyki lekarskiej, jeśli wystąpią nieprzewidziane powikłania (a takie właśnie dla mnie były, bez uprzedzenia o nich) powinien uczynić wszystko żeby naprawić szkodę. Zamiast tego musiałam zapłacic 700zl aby usunąć narzędzie z kanału.

Leczyłem już u dr kilka zębów. Wszystko wizyty przebiegały bardzo sprawnie. Ostatnie leczenie kanałowe zostało zrobione bez żadnych problemów. Na koniec zrobione zdjęcie zęba dla upewnienia się ze wszystko jest wypełnione jak należy.
Pełen profesjonalizm. Polecam!

Najlepszy stomatolog jakiego znam, lecz ząbki u Niego od ponad 8 lat, spokojny, empatyczny, wszystko tłumaczy co robi, nie wyobrażam sobie innego lekarza

Chciałam wyrobić szynę relaksacyjną na noc, natomiast Pan doktor zaproponował mi wydłużenie zębów po jednej stronie łuku wraz z zębami dolnymi oraz spiłowanie ich gdzieniegdzie po drugiej stronie łuku, tak aby poprawić okluzję. Niestety zęby zostały zbyt wydłużone, co mocno utrudniało swobodne wypowiadanie się – zęby ciągle zahaczały o siebie (!), zdrowe ścierały się i zbyt naciskały na dolne nadbudowane kompozytem, co powodowało ból i dyskomfort. Pan doktor wykonał na moją prośbę korektę, która niestety niewiele zmieniła. Ponadto tak długie zęby na dole wyglądały komicznie i szpecąco, były sklejone ze sobą nawzajem kompozytem, co uniemożliwiało użycie nici dentystycznej. Miały też nienaturalny, zaokrąglony dziwnie kształt, co również nie dodawało im estetyki. Na poprawkę udałam się do mojego sprawdzonego lekarza, który zlokalizowany jest daleko i do którego na wizytę długo się czeka, więc musiałam się pomęczyć, ale pomógł mi doprowadzić zęby do ładu, skracając je, nadając normalny kształt, a przede wszystkim „rozkleił” jedne zęby od drugich. Jednak spustoszenie jest na tyle duże, że nie wszystko udało się przywrócić do normy i nadal jeszcze przy mówieniu zęby zahaczają o siebie. Jego komentarz, gdy zobaczył z czym przyszłam to m.in. :„Jak można tak wypuścić pacjenta i czy zamierzam to rekamować??”

Najlepszy stomatolog jaki istnieje. Przyjezdzam specjalnie do niego z Kanady, bo mam do niego bezgraniczne zaufanie. Wspanialy profesjonalista i do tego przyjemny, bez typowego napuszenia jakie reprezentuja polscy lekarze.

Na wizycie u innego lekarza (w tym samym miejscu, założenie wypelnienia) udałam się do Pana Doktora ponieważ ból zęba się utrzymywał. Pan Doktor stwierdzi, ze skoro ząb nie przestał boleć należy wykonać leczenie kanałowe i zapytał czy zatruwamy zęba. Byłam w szoku bo miałam już leczone żeby w ten sposób i nie było żadnego zatruwania tylko mierzenie długości kanału endometrem ( cały zabieg przeprowadzony w znieczuleniu, całkowicie bezboleśnie, pod mikroskopem i oczywiście w innej klinice). Na szczęście pojechałam do mojej zaufanej dentystki w Łodzi. Okazało się, ze założona plomba byla za wysoka a to powodowało przeciazenie zęba a co z tym idzie bol. W parę sekund zredukowala wypełnienie a ząb przestał boleć po kilku dniach jak tylko "odpoczal". Dodam, ze nie boli juz kilka miesiecy. Zawsze miałam większe zaufanie do młodych stomatologów, wychodziłam z założenia, ze uczyli się na nowych sprzetach, znają nowe rozwiązania a tu taka "wtopa".

Bardzo dobry lekarz stomatolog. Bardzo dokładnie sprawdził wszystkie zęby, po czym po znalezieniu próchnicy z racji tego że była na styku dwóch zębów, zaproponował od razu leczenie w obydwu zębach podczas jednej wizyty. Podczas leczenia opisywał co w danym momencie robi. Nie stwierdził więcej ognisk próchnicy więc zaproponował, następną wizytę w celu czyszczenia zębów, tak aby zachować ich dobrą kondycję.