Marzena Kurowska

Jakos tak sie składa,że gdyby nie terapia u p.Marzeny Kurowskiej nie byłoby cd....nie trafiłabym na leczenie,na kontynuacje psychoterapii..i nie byłoby mnie.Jest częścia trudnego procesu wyjścia z nałogu.
Sporo czasu minęło od 2001 roku,a wtedy juz była polecanym,wykwalifikowanym ,dobrym psychoterapeuta dla osób "z trudna przeszłością";)
Swietny terapeuta,dobry człowiek.Osoba ,której można ufać - ma to coś,czego w zawodzie psychoterapeuty sie wymaga.
To kobieta z usmiechem prawdziwym;co pomaga burzyć mury wobec terapeuty.Polecałam p.mgr wtedy - i nadal polecam wszystkim zainteresowanym odzyskaniem władzy nad swoim zyciem.
Posiada wysokie kwalifikacje, certyfikowany psychoterapeuta PTP - co w niej wyczuwałam zawsze,ale żadnego dystansu jako do osoby nie czułam. Trudno to wytłumaczyć..po prostu.. nie wstydziłam sie jej jako pierwszej osobie powiedziec o tym,o czym milczy sie 20-30 lat.
Terapia,relacje terapeuta -pacjent - to pozwoliło na postawienie następnego kroku,i następne lata terapii oparte były na zaufaniu jakie wykształciło sie w tej relacji terapeutycznej.Gdybym sie "nacięła"..nie poszłabym juz na zadna terapię,w zyciu!!!!
.Serdecznie pozdrawiam p.Marzenę,i nie mając słów na wyrażenie jak dużo Pani zawdzięczam - teraz mogę jedynie napisać DZIĘKUJĘ....pacjentka ze Szcz-na;)

Jedna z najlepszych psychoterapeutek jakie spotkałam. Daje człowiekowi dużą swobodę i akceptację dzięki czemu nie trzeba niczego udawać-wystarczy być sobą, a przecież to jest w terapii najważniejsze :) Polecam gorąco!

Bardzo ciepła i uważna terapeutka. daje duże poczucie akceptacji i zrozumienia. Gorąco polecam. Basia