dr n. med. Maria Drewniak

Mój syn chodzi, biega. Jeździ na rowerze, pływa dzięki pani Mari Drewniak, która sama nie dowierzała że będzie chodził o czasie (2latka mu prognozowała) a chodził jak miał 16 mc.

27 lat temu Pani Doktor Maria Drewniak uratowała moje dziecko przed kalectwem. Przed wizytą u Pani Doktor byłam u kilku innych specjalistów - bez rezultatu. Pani Dr Maria wskazała odpowiednią drogę leczenia ( metoda Vojty) i dzięki temu dziś ja i mój syn jesteśmy ogromnie wdzięczni i szczęśliwi , że są tacy ludzie ! Z całego serca dziękujemy !!!

Wielkie dzięki. Jeżeli są rzeczy niemożliwe to tylko Pani doktor jest w stanie pomóc. Nasza córka Basia urodziła się z MPD, dzięki determinacji i nowatorskiej w Polsce (rok 1995) rehabilitacji metodą Vojty, dzisiaj jest piękną i wrażliwą kobietą, z ogromnymi szansami na spełnienie swoich marzeń. Pomimo licznych dysfunkcji zdobyła indywidualnie tytuł wicemistrzyni Polski, a drużynowo tytuł mistrzyni Polski w strzelectwie pneumatycznym osiągając najlepszy wynik spośród wszystkich zawodników. Gratulujemy Pani doktor ciepła i serdeczności jaką otacza każdego małego pacjenta i szczerze polecamy.
Planujemy w najbliższym czasie odwiedzić Panią doktor i podzielić się Naszym wspólnym szczęściem. Do zobaczenia.

Dzięki Pani dr mój syn ma szanse na prawidłowy rozwój, na dogonienie swojej grupy rówieśniczej. Rewelacyjny człowiek z ogromną wiedzą. Dzięki jej "podpowiedziom", wskazówkom mój dwulatek nauczył się chodzić. Dozgonna wdzięczność. Dozgonna.

Genialny lekarz!! Po krótce, gdyby nie dr Drewniak, moje dziecko leczone początkowo w prokocimiu, mialoby w tym momencie szereg wad na ktorych leczenie byloby za pozno, gdybym sluchal rad innych przecietnych bojazliwych lekarzy. Umożiliwiła normalnie życie mojej corce.

Gdyby nie ona 23 lata temu, nie ruszałabym teraz prawą ręką, nie mogła pisać, malować rzęs i trzymać widelca :))))) Nieważne miła, nie miła... W tym momencie moja mama pamięta tylko tyle, że od wizyty u niej nastąpił przełom. Jestem po pełnym porażeniu splotu barkowego, tancerką nigdy nie będę, wiadomo, ale nikt nie zauważa tego co mnie kiedyś spotkało jak się rodziłam, a mnie samej nie przeszkadza w wykonywaniu zawodu w którym precyzja i zdolności manualne są niezmiernie ważne. Bo mimo tego wszystkiego jestem praworęczna :) To wszystko dzięki tej kobiecie.

Cóż, czy jeżeli ktoś mówi coś nie po naszej myśli to znaczy że jest zły, niedobry i niekompetentny? Ważne, aby pomóc dziecku! Ośrodek na Prochowej ma znakomitych fachowców i na nim wzorują się inni - Maltańczycy na Kasztanowej itp

Co do kompetencji dr Drewniak nie mam wątpliwości - ma ogromną wiedzę i wprawę w tym, co robi. Moje zastrzeżenia budzi jednak sposób, w jaki pani doktor traktuje rodziców, dla których wizyta w ośrodku na Prochowej z gruntu rzeczy nie należy do przyjemności. Prawdą jest niestety, że dr Drewniak straszy, wpędza rodziców w poczucie winy, podważa kompetencje swoich kolegów po fachu i chyba faktycznie czasem szuka dziury w całym. Jestem wdzięczna za pomoc w rehabilitacji pierwszej córki, która trafiła na Prochową z bardzo dużą asymetrią ułożeniową, a po 8 miesiącach nie pozostał po asymetrii ślad, jednak wspominam każdą wizytę w gabinecie lekarskim (za wyjątkiem ostatniej, podczas której wreszcie usłyszałam naprawdę dobre słowo) jako koszmar - z każdej z nich wychodziłam z płaczem na końcu nosa, z poczuciem, że jestem wyrodną matką, która nie potrafi obchodzic się ze swoim dzieckiem, która nieodpowiedzialnie zgodziła się na przyspieszenie akcji porodowej, która posłuchała jednego głupiego i drugiego jeszcze głupszego lekarza, która źle trzyma, źle podnosi, źle mówi, źle uspokaja, źle się uśmiecha do dziecka i w ogóle wszystko do bani. Nigdy nie uważałam siebie za osobę nadwrażliwą, ale taki sposób traktowania mnie sprawił, że o rehabilitacji córki pragnę zapomniec jak najszybciej. Nie jestem w tej opinii odosobniona - kilkoro znajomych również miało tę wątpliwą przyjemnosc rehabilitowania dzieci u pani doktor i podzielają moje zdanie. Cieszę się tylko, że cwiczenia, jakich nauczono mnie na Prochowej, a także rady i przestrogi dr Drewniak wryły mi się na tyle w pamięc, że z drugą asymetryczną córką do ww. ośrodka nie trafiłam. I prawdę mówiąc od pierwszych dni córeczki robiłam WSZYSTKO, żeby tam nie zawitac. Dr Drewniak - jakkolwiek fachowy lekarz - zburzyła moje przekonanie, że ludzie pracujący z dziecmi muszą byc wrażliwi i sympatyczni...

Pani doktor wyleczyła mnie z ciężkiej choroby jestem jej za to bardzo wdzięczny

Odradzam. Bardzo niekompetentna, nastraszyła nas że dziecko ma autyzm, co jest kompletnie nietrafioną diagnozą. Dziś po kilku latach od wizyty u p. Drewniak myśl o spotkaniu z nią i jej "diagnozie" wywołuje lęk :(

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz