Marcin Słupski

Nasz kot miał zapalenie pęcherza. Nie mógł iść do toalety, krzyczał mocno z bólu. Lekarz przepisał mu antybiotyki w tabletkach, które nie pomogły mu całkowicie. Doszło do tego, że miał nadmuchany pęcherz i zawieźliśmy go do innej kliniki w środku nocy, gdzie postawiono mu cewnik.
Aby usunąć cewnik, po kilku dniach poszliśmy ponownie do Dr. Marсina. Potem kot i tak nie mógł iść do toalety. A dr Marсin powiedział mi przez telefon, że skoro nie chodzi do toalety po cewniku, to już nie można mu pomóc. Że wszystkie inne próby to tylko strata pieniędzy Byłam w szoku!!! Pytałam, co robić, musi być jeszcze jakieś opcje, może operacja. Ale powiedział, że nic nie pomoże, wyjście tylko go uśpić, żeby ani on ani my nie cierpieli.
Płakałam i powiedziałam mu, że nie może tak być. Że zrobię wszystko, żeby go wyleczyć.
Wróciliśmy do kliniki, gdzie miał cewnik. Po raz drugi postawili mu cewnik,a po nim zaczął chodzić do toalety!!!))
Było wiele miesięcy udręki i leczenia, zaledwie pół roku przed ostatecznym wyzdrowieniem.
Dzięki Bogu nasz rudy wyzdrowiał!!!
Od 4 miesięcy jest w porządku!

Wniosek: jeśli jeden lekarz nie może pomóc idź
do innego lekarza, zrób wszystko, co w twojej mocy, nie poddawaj się i nie oszczędzaj pieniędzy

P.S.: Teraz karmimy swoje koty (mamy ich dwa) tylko dobrymi karmami, takimi jak na przykład Royal Canin. I gotowane mięso bez soli bez niczego. A rudy kot nadal częściowo je leczniczy Royal Canin urynary

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Pan Doktor ma ogromną wiedzę i doświadczenie. A oprócz tego empatii i szacunek dla zwierząt ale i dla ludzi. Stworzył nam warunki i atmosferę w których mogliśmy godnie pożegnać naszą suczkę
Czuliśmy się bezpiecznie i dostaliśmy tyle czasu ile było trzeba. Dziękujemy za wszystko Doktorze.

Bardzo dobry lekarz ! Trafna diagnoza, właściwe leczenie. Cieszę się , że trafiłam do człowieka, który kocha to co robi.

Ja osobiście zawiodłam się na tym weterynarzu. Od prawie 6 lat ciągle z rodzicami jeździliśmy do niego z psiakiem i wszystko było dobrze. Od stycznia, gdy pies zaczął wymiotować, mieć biegunkę oraz kaszel leczyliśmy go na gardło. Piesek od czerwca schudł parę kilo, weterynarz powiedział, że to z powodu upałów. Jako, że jest to polecany lekarz ufaliśmy jemu i nie szliśmy do nikogo innego. Podczas, gdy wyczuliśmy u psinki guzy powiedziano nam, że są te kaszaki. W końcu po rozmowie z rodzicami wybraliśmy się do innego weterynarza. Zrobiono naszemu pieskowi badania i okazało się, że nasz kochany pies ma raka płuc i rak wchłonął mu już 3/4 płuc. Niestety dla pieska nie było już ratunku i musieliśmy go uśpić... Jeżeli pieska trzeba było zaszczepić, odrobaczyc itp to wszystko było dobrze, ale jeżeli chodzi o poważniejsze choroby lekarz już za dużo nie robi.. z całego serca nie polecam.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Wspaniały lekarz, który o każdej porze dnia i nocy służy pomocą dla zwierząt
Juz od 6 lat korzystamy z pomocy doktora i ani razu się nie zawiedlismy dojeżdżamy do doktora 40km bo nasze czworonogi zasługują na taką opiekę. Sterylizacje kociaków na wysokim poziomie i bez pośpiechu, wszelkie szczepienia dokładne i bezstresowe.opieka w nagłych wypadkach bez pośpiechu i w ciągłej dyspozycji. Leczenie bez naciągana na dodatkowe koszta a gdy kończą się pomysły kieruje do dobrych specjalistów.
Dziękujemy Sylwia, Rafał, Aida, Dela, Felix i Jon

Bardzo dobry weterynarz, ma świetne podejście do zwierząt jak i ich właścicieli, nie naciąga na niepotrzebne koszty, wszystko dokładnie tłumaczy POLECAM

Witam. Pan Marcin to świetny lekarz weterynarii i polecam go z pełnym przekonaniem. Leczyłam u niego kilka zwierzat. Naszej starszej kotce 2 razy uratował zycie, gdy dostała paralizu i nie mogła chodzić oraz wyleczył ją z ostrego wirusa. Drugiej kotce wykonywał sterylizaację bez żadnych problemów i komplikacji. Kotka po 2 dniach doszła do siebie i była pełna sił.Dwa dni temu również poddałam sterylizacji suczkę. Byłam na prawdę zaskoczona, gdy moja suczka już dzień po zabiegu doszła do siebie, małe ciecie,fachowa opieka , leki i pełen profesjonalizm Pana doktora :)Rzetelny,profesjonalny,sympatyczny i bardzo komunikatywny człowiek :) Idąc z problemem mozemy być pewni, iż otrzymamy fachową pomoc i wskazówki. Zadając pytanie otrzymamy wyczerpujacą odpowiedź. Nie trzeba z lekarza wyciągac informacji, jak to się często zdarza. Widać, że jest to człowiek na odpowiednim miejscu i z powołania. Dziekujemy Panie doktorze za pomoc. Pozdrawiam :)

Leczy moją Lusię ( psa) od początku jej istnienia- nigdy nie narzekałam.Widać że to pasjonat, polecam

Witam
U Pana Doktora od 2 lat leczę swoje zwierzaki to niezwykły lekarz bo ma serce do swojej pracy . Jechałem kiedyś z Fifką do pana Doktora . Miała mieć podaną kroplówkę którą to Pan Doktor podgrzewał by Fifka Ratlerek } nie dostała wstrząsu ? Byłem w szpitalach ze sobą i takich cudów nie widziałem ....
Dlatego z pełnym zaufaniem będę nadal leczył zwierzaki u Pana Doktora !!!!!!!!!! Polecam
Dariusz Walczak

Rewelacyjny lekarz. Miałam już kilka zwierzaków, a co za tym idzie udało mi się poznać kilku weterynarzy. Takiego jednak lekarza, który już samym podejściem do zwierzaka potrafi zdziałać cuda, to jeszcze nie spotkałam. Moja mała kotka, pomimo codziennych wizyt (zastrzyki) dziarsko wkracza do tego gabinetu! Nigdy nie odniosłam wrażenia, iż "zabieram" czas zadając, czasami "głupie pytania". Z wielką cierpliwością Pan Doktor odpowiada na każde. Cenię sobie również poczucie bezpieczeństwa - jestem przekonana, iż jeśli mój zwierzak będzie potrzebował pomocy nawet w środku nocy, to nie będę miała żadnego problemu, aby zwrócić się właśnie do tego lekarza. Bardzo pozytywnie!