Marcin Mąka

Zdecydowałam się ma terapię ponieważ czułam, że wykorzystałam wszystkie możliwości poradzenia sobie samej czy dzięki pomocy bliskich. Jeśli tę opinię czyta ktoś kto boi się zaufać obcej osobie, a potrzebuje pomocy to chcę tu napisać, że bardzo to rozumiem i że nie wyobrażam sobie wybrać na terapię kogoś lepszego niż pan Marcin.

Przez 2,5 roku terapii czułam, że jestem w bezpiecznym miejscu i to jest nie do przecenienia. Poukładałam życie zawodowe i osobiste. Miałam przestrzeń na wypowiedzenie swoich lęków i na to żeby dowiedzieć się czego potrzebuje. Nauczyłam się dbać o siebie. Nadal długa droga przede mną, ale dostałam wiele narzędzi, które mi pomogą.

Kiedyś usłyszałam, że dobry terapeuta powinien być jak przyjaciel z autorytetem. Taki jest pan Marcin- jest niezwykle ciepłym, inteligentnym i empatycznym człowiekiem, który doskonale zna się na tym czym się zajmuje. Pomógł mi się otworzyć, żeby móc mi pomóc. Zdecydowanie się na terapię było jedną z najlepszych decyzji w moim życiu.

Trafiłam do gabinetu na Wójtowskiej w najbardziej krytycznym momencie mojego życia. Pan Marcin pomógł mi się podnieść, zrozumieć skąd się to wszystko wzięło, a później rozwinąć się w życiu osobistym i zawodowym. Pomógł mi odkryć czego ja tak właściwie chcę i pójść we właściwym kierunku. W końcu właściwym według mnie, a nie innych.

Wiem jak banalnie to brzmi, ale dzięki Panu Marcinowi zyskałam nowe życie Już od pierwszej wizyty wiedziałam, że jest on tą właściwą osobą. Ktoś w końcu mnie zauważył, ktoś w końcu mnie usłyszał...
Gdybym miała opisać jednym słowem co dała mi terapia, to byłaby to: wolność. Wolność od oczekiwań i opinii innych, od ciągłych wyrzutów sumienia i poczucia winy, ciągłej gonitwy myśli, oceniania się i porównywania. Zyskałam spokój i akceptację, które są dla mnie teraz synonimem szczęścia.

Zaangażowanie Pana Marcina jest nie do opisania. To człowiek niezwykle profesjonalny, taktowny, ciepły i pełen empatii. Nigdy na spotkaniu nie poczułam się niezręcznie, nigdy nie było "nieznośnej ciszy", której obawiałam się po wcześniejszych doświadczeniach. Zawsze wiedział, co zrobić, co powiedzieć, czego potrzebuję żeby się otworzyć. O wiedzy i doświadczeniu nawet nie wspominam, wystarczy spojrzeć na ilość certyfikatów i dyplomów. Pan Marcin nieustannie bierze udział w różnych szkoleniach i konferencjach.

Bardzo, bardzo długo szukałam odpowiednich słów, żeby opisać terapię u Pana Marcina. Dzisiaj w końcu uznałam, że nigdy ich nie znajdę. Często wracam myślami do tego etapu w moim życiu. Mimo, że nie był on najłatwiejszy, to zawsze robi mi się ciepło na sercu, jak na wspomnienie najlepszego przyjaciela, o którym nigdy się nie zapomni.
Dziękuję za wszystko.
Terapia u Pana Marcina była moją najlepsza decyzją. Jest warta długiego oczekiwania na wolny termin i każdych pieniędzy!

Właśnie mija miesiąc od zakończenia mojej rocznej terapii. Z czystym sercem mogę polecić Pana Marcina. Jego profesjonalizm i podejście do pacjenta sprawiły, że w gabinecie czułem się swobodnie, niczym nie skrępowany. Pan Marcin pomógł mi w przezwyciężeniu moich lęków oraz wzięciu życia w swoje ręce. Dzisiaj zauważam, jak moje zachowania i reakcje różnią się od tego jak postąpiłbym, gdybym nie trafił do gabinetu pana Marcina. Widzę, że terapia działa nawet po jej zakończeniu.

Wkrótce minie pół roku, odkąd zakończyłam ponadroczną terapię z panem Marcinem. Zdecydowanie mogę powiedzieć, że zmieniła ona moje życie. Wprawdzie okoliczności nie zmieniły się zbytnio, jednak ja o wiele lepiej radzę sobie teraz ze sobą, emocjami, relacjami z ludźmi, otaczającym światem, pracą, organizacją. Dużo lepiej siebie rozumiem, mam dla siebie więcej cierpliwości. Jestem pewniejsza siebie, w większym kontakcie ze sobą i swoimi uczuciami. Dużo lepiej wiem, czego chcę i potrzebuję. Czuję, że panuję nad swoim życiem i mam z niego o wiele więcej satysfakcji :) Czuję się szczęśliwsza.
Jestem wdzięczna panu Marcinowi za czas i wiedzę, którymi się ze mną dzielił, za to, że nie szufladkował moich problemów, tylko pomagał mi znaleźć ich rozwiązanie, że mnie wspierał w dążeniu do decyzji i wyborów, chociaż nic mi nie narzucał i nie stwierdzał autorytarnie. Był stanowczy i konkretny, co dawało mi poczucie, ze trafiłam we właściwe ręce i że mogę mu zaufać. Cotygodniowe spotkania wyrobiły we mnie nawyk regularnego rozważania swoich zachowań. Chociaż droga mojego rozwoju się nie zakończyła, to dzięki panu Marcinowi wiem, jaki nadać jej kierunek i jakich używać narzędzi w pracy nad sobą.

Bezpośrednią przyczyną, która skłoniła mnie do szukania pomocy u Pana Marcina były liczne, bardzo nietypowe dolegliwości bólowe różnych części ciała oraz bruksizm, którego pojawienie się było o tyle zbawienne, ze skłoniło mnie do odbycia konsultacji psychologicznej.

W toku terapii z panem Marcinem, pracując nad wyjściem z zaburzeń lękowych i kompulsywnych, nauczyłam się rozpoznawać swoje emocje, nazywać je i rozmawiać o nich, jak i stawiać granice. Sporo czasu poświeciliśmy na naukę komunikowania moich potrzeb w trochę inny niż dotychczas sposób, bardziej wyważony, bez agresji, której wcześniej nawet nie zauważałam.

Już po kilku miesiącach terapii zauważyłam ze sporo dolegliwości ustąpiło, część zmniejszyła natężenie. Skończyłam roczną terapię uzbrojona w zestaw cennych, bardzo konkretnych wskazówek i narzędzi, które pomagają mi przetrwać chwile kryzysowe.

Spotkanie z panem Marcinem mogę polecić każdemu, kto zastanawia się nad konsultacją. Dla mnie pierwsze spotkanie wiązało się z ogromnym stresem, który niestety bardzo długo skutecznie zniechęcał mnie do rozpoczęcia leczenia. Stawiając aktualnie czoła ogromnym wyzwaniom w życiu zawodowym, muszę przyznać że stosując się do zaleceń, które otrzymałam, zauważalnie poprawiła mi się jakość życia, a na co dzień wkrada się do niego coraz więcej spokoju.

Miesiąc temu zakończyłam terapię z Panem Marcinem i chciałam się podzielić tym czego doświadczyłam i jak zmieniło się moje życie. Zanim zdecydowałam się na terapię długo w internecie szukałam właściwego psychologa, psychoterapeuty, który poprzez swoją wiedzę i doświadczenie będzie mógł mi pomóc. Taką własnie osobę znalazłam w Panie Marcinie.
Szłam na terapię z wieloma lękami i obawami ale też z nadzieją na zmianę swojego życia. Droga która przeszłam była długa i czasami bardzo trudna. Jednak przeszkody, które pokonywałam i zwycięstwa, które odnosiłam w codziennym życiu dawały mi siłę, by iść dalej. W tej drodze towarzyszył mi Pan Marcin, który właściwymi pytaniami a czasami ciszą, kierował moją terapię na właściwe tory.
Teraz mogę powiedzieć, że podjęcie terapii było bardzo dobrą decyzją, bo na końcu drogi, którą przeszłam znalazłam w samej sobie akceptację dla tego jaka jestem. Odkryłam, że w życiu potrzebne są wszystkie emocje, tylko trzeba sobie na nie pozwolić i nauczyć się je wyrażać.
Niesamowity jest moment, gdy wreszcie po wielu latach osiągasz poczucie wewnętrznego spokoju oraz świadomość, że nic nie musisz a wszystko możesz.
Polecam terapię szczególnie tym, którzy się wahają. Bo decyzja o sięgnięciu po pomoc nie jest oznaką słabości, jest tak naprawdę aktem wielkiej odwagi. Panie Marcinie jeszcze raz dziękuję!

Zakończyłam terapię z Panem Marcinem ,która oprócz i trudnych momentów była dla mnie drogą wewnętrznego rozwoju. W pracy terapeutycznej z Panem Marcinem ogromnie ceniłam sobie niezwykle cenne i umiejętne wyciąganie wniosków z rozmowy, co przekładało się na spore postępy w terapii ,pomagał spojrzeć na dany problem z innej perspektywy.Jest bardzo kompetentnym psychoterapeutą ,ma trafne spostrzeżenia i skłania do refleksji ,uczy wyciągać wnioski i nazywać uczucia.Jest osobą spokojną, ciepłą, uważną , wrażliwą i przyjazną a jednocześnie bardzo profesjonalną ,dającą ogromne poczucie bezpieczeństwa co dla mnie było podstawą terapii.
Polecam serdecznie terapię i jednocześnie dziękuję za wspólny czas i cenną pracę

Przede wszystkim to jest bardzo profesjonalny terapeuta, świetnie wykwalifikowany, bardzo etyczny. Niesamowite jak dużo może zmienić spotkanie z człowiekiem, który bez zbędnego psycho mącenia, trafia w sedno, traktuje Cie jak równorzędnego partnera, z całkowitym szacunkiem i dużą empatią. Polecam wszystkim opornym i tym, którzy się wahają. Warto, nawet poczekać, żeby trafić w dobre ręce.

Trudno mi uwierzyć, że skończyłam terapię z p. Marcinem. Chyba nigdy nikomu tak nie zaufałam. Dzięki niemu otworzyłam się na siebie sama i na świat. Smutno mi, ze już go nie zobaczę. Co zrozumiałam? Że życie jest i będzie rożne. Czekaja mnie chwile – wesołe, pełne ekscytacji, spokoju, ale też smutku, złości i żalu. Życie jest rożne i czasami będę skakać z radości a czasami tupać z wściekłością. Czasami będę się bać, by w końcu zrozumieć, ze nie mam czego. Bo najwięcej lęków jest wyimaginowanych. Tak zostałam zaprojektowana. A teraz sama siebie projektuje na osobę wolna, szczęśliwa i otwarta na każde chwile. Wiem, ze sobie poradzę i wiem, ze mam na kogo liczyć. Nie znaczy to, ze nie będzie mi brakować spotkań z p. Marcinem. Będzie i to bardzo. Wiem jednak, że niezależnie od okoliczności dam sobie radę. Bo mam siebie, swoje życie i nowe, dobre przekonania. Dziękuje!!!

Do Pana Marcina trafiłam przypadkowo. Spotkania na początku były bardzo trudne jednak już po kilku widziałam cień nadziei na polepszenie mojego stanu. To co mogłabym doradzić osobom, które decydują się na terapię, to z pewnością to, aby nie zniechęcały się momentami, gdy przeszłość zaczyna boleć. Przepracowanie problemów z przeszłości jest konieczne do całkowitego wyzdrowienia. Z całego serca polecam Pana Marcina.