dr n. med. Marcin Leidgens

Zero kontaktu z pacjentem. Na pytania o przebieg leczenia odpowiedzi zdawkowe.

Pomimo tego iż kolonoskopia pokazała kilka problemów zdrowotnych doktor zajoł się tylko najprostrzym - hemoroidami , które i tak stwierdził że są operacyjne . Reszty nawet nie wytłumaczył co to jest co z tym zrobić - reszta dla doktora nie istniała. Nie jestem zadowolona

Bardzo miły, życzliwy i budzący zaufanie lekarz. Swoją diagnozę w prosty sposób wytłumaczył ,uzasadnił oraz szybko i skutecznie z operował. Pobyt w szpitalu i opieka wyjątkowa. Bardzo polecam, ponieważ profesjonalizm z wiedzą i kulturą osobistą należy promować. Wkrótce zgłoszę się na kontrolę i dalsze wytyczne .

Operacja przepukliny w jednym z katowickich szpitali - sam szpital na wysokim poziomie, nie nie mogę mu zarzucić, jednakże lekarz podczas ostatniej wizyty podczas zdjęcia szwów nałapał minusów - o wszystko trzeba było się wypytywać, zero konkretnych informacji co i kiedy można po operacji, zero udzielenia info odnośnie jak dbać o bliznę poza - "myć" - w godzinach wieczornych podczas zmiany opatrunku stwierdziłem że mam otwartą ranę ok 2 cm plus minus półtora do dwóch szwów - skóra wyraźnie się rozeszła - z uwagi na późną godzinę nie było lekarza chirurga w szpitalu tylko anestezjolog na dyżurze, zalecił kontakt z lekarzem prowadzącym(telefon i uzgodnienie wizyty) lub sor - pojechałem na sor sosnowiec zegadłowicza - lekarz stwierdził otwarcie rany, brak zabliźnienia, był zdziwiony że lekarz zdejmujący szwy tego nie zauwyżył, że skóra podeszła, mam trzy wyjścia trzymać kciuki by nie zaczęło ropieć, dwa samo się zabliźni w ciągu najbliższych dni pozostawiając jednak brzydka blizne albo trzecie ponowna operacja samej blizny...no cóż mieszane uczucia i brak zaufania, ja z usług Pana doktora więcej nie skorzystam - udam się na dalsze leczenie do innego chirurga

Świetny chirurg, mądry i kompetentny lekarz, doskonale znający się na tym, co robi, a przy autentycznie, szczerze i bezinteresownie dbający o dobro pacjenta – bez względu na to, czy jest to szpital państwowy, czy prywatny. I chociaż z pewnością boryka się z wieloma trudnościami, ograniczeniami i paradoksami panującymi w naszym systemie zdrowotnym, na które sam nie ma wpływu, to w tym wszystkim stara się być po prostu dobrym lekarzem, rzetelnie wykonującym swoje obowiązki (a często – w swojej życzliwości – wykraczającym poza nie!), który NAPRAWDĘ chce pacjentowi pomóc i służy mu całą swoją rozległą wiedzą, umiejętnościami i możliwościami. A do tego, a może przede wszystkim, jest dobrym i serdecznym człowiekiem. Jeśli są jeszcze na świecie tacy Ludzie, a w naszej służbie zdrowia tacy Lekarze (przez naprawdę duże „L”), to ani z tym światem, ani nawet z naszą służbą zdrowia (właśnie dzięki nim!) nie jest chyba wcale tak źle :)

Polecam. Mily rozmowny i znajacy sie na rzeczy. Chetnie pomaga i rozwiazuje trudne sprawy. Lekarz jakich malo

Fachowiec. Wyraża się w sposób zwięzły i konkretny. Pracuje i zachowuje się w podobny sposób zarówno w gabinecie w szpitalu/na oddziale w Katowicach, w szpitalu prywatnym, jak i w "państwowym" gabinecie przyszpitalnym w Siemianowicach. Sprawia wrażenie osoby opanowanej, pacjent nie obawia się, czy dobrze wykona operację. Szwy bardzo dobrze i równo położone, fachowe, precyzyjne, zdecydowane ruchy przy zabiegach wykonywanych na pacjencie. Trochę mi brakowało poczucia swobody przy tym lekarzu, ale poza tym naprawdę super.

Jestem po operacji przepukliny. Świetna robota. Konkretny, fachowy, życzliwy. Serdecznie dziękuję!

Świetny specjalista, bardzo miły z poczuciem humoru (a to, przynajmniej dla mnie, bardzo ważne), rzeczowy bardzo spokojny. Dziękuję Panu doktorowi i całemu personelowi.