lek. Małgorzata Kuzior-Pławiak

Przyznam, że czytając stare opinie obawiałam się wizyty, jednak niepotrzebnie! Pani doktor bardzo dokładnie obejrzała synka i rozwiała wszelkie wątpliwości odpowiadając na moje pytania. Zaleciła kierunek dalszej konsultacji. Po wizycie jestem naprawdę dużo spokojniejsza

Pani doktor zajmowała się moim synkiem na pododdziale neurologii na koszarowej we Wrocławiu bardzo dobry lekarz nigdy mnie nie zbywala zawsze odpowiadala rzeczowo na moje pytania a co najważniejsze przepadala mojego synka baaaardzo szczegółowo jak i pod kątem neurologicznym także zlecala różne konsultacje aby wykluczyć po drodze inne choroby.Jestem szczęśliwa że byliśmy pod opieka Pani doktor i jeśli zajdzie taka konieczność to nie wyobrażam sobie innego neurologa przy moich dzieciach.Dziękuję Pani doktor!!

Badanie córeczki bardzo ogólne. Pani doktor niemiła. Nie słucha, nie odpowiada na pytania. Stwierdziła, że badanie neurologiczne nie jest teraz ważne, ponieważ dziecko ma żółtaczkę i wysłała nas do szpitala, gdzie zdziwili się, że przyjechaliśmy, bo żółtaczki nie było. Wizyta krótka i bezowocna. Byliśmy rozczarowani, zwłaszcza, że wybraliśmy się prywatnie..

Moj synek mial atak bezdechu po drugim szczepieniu szczepionką Infanrix Hexa. Pediatra bal sie kontynuowac szczepienie i skierowal mnie do neurologa. Trafilam do Pani dr Kuzior Plawiak. Pani zignorowala calkowicie ataki bezdechu, za to zajela sie waga mojego synka, ktory jest grubszy od rowiesnikow. Zaczela wymyslac mu wady, ktorych w rzeczywistosci nie ma. Wiecej tam nie pojdziemy!!!

Badanie dość pobieżne (więcej czasu zajęło pani dr opisywanie go w komputerze), stosunek do małego pacjenta raczej oschły -ale co mnie zbulwersowało najbardziej, to że pani ordynator przyjmuje prywatnie, wzięła od nas kasę, a zabrała (i nie chciała oddać) skierowanie na NFZ, które pokazaliśmy tylko informacyjnie, a które mieliśmy wykorzystać w innej placówce! My nie mamy za dużo pieniędzy, pilna konsultacja była wg pediatry niezbędna... Żenująca postawa, jak na lekarza.

lek. Małgorzata Kuzior-Pławiak

Nie będę dyskutowac z opinią, kazdy ma do niej prawo, nikomu nigdy nie odbieram skierowań, bo mają jedynie wartośc informacyjną.
Małgorzata Kuzior-Pławiak

Mojemu dziecku ta Pani wywróżyła (bo nie mogę powiedzieć, że dokładnie zbadała), iż będzie niepełnosprawne ruchowo a rozwój intelektualny wcale nie wchodził w grę, bo przecież dziecko miało wylew!!! Oczywiście luminal to podstawa leczenia (inni lekarze pukali się w głowę jak tylko mówiłam, że Pani neurolog Kuzior-Pławiak to kazała podawać). Teraz syn ma prawie dwa lata i niczym nie odbiega od swoich rówieśników (a przecież miał być warzywkiem Pani doktor pewnie nie byłaby zadowolona).

lekarz z powołania indywidualnie podchodzi do swoich małych pacjentów,zawsze znajduje czas dla rodziców.Jest dokładna w tym co robi.Więcej takich lekarzy.

Podpisuje sie pod tym co napisal Darecky, synek ma wzmozone napiecie miesni, asymetrie, inni lekarze DOBRZY to zauwazyli natomiast nie Pani Kuzior, wizyta to nie porozumienie, szybko bada, tylko mloteczkiem bada...a inne badania neurologiczne?? pojecie o nich nie ma.
Naprawde polecem innych lekarzy jak zalezy Wam na zdrowiu dziecka!!

bardzo dobra lekarka zajmuje się leczeniem mojego synka teraz będzie próbować odstawić luminal dba oto aby dziecko miało wszystkie badania robione regularnie jest dokładna i została lekarzem z powołania zna się na rzeczy

Leczę dziecko u Pani dr już kilka lat i jestem bardzo zadowolona. Jest rzeczowa, dokładna i ludzka. Zna się na swojej pracy, czego niesety nie mogę powiedzieć o wszystkich neurologach z którymi miałam kontakt.