lek. Małgorzata Kalinowska

Pani Doktor była bardzo pretensjonalna. Sprawia wrażenie odwiecznie niezadowolonej, przedłuża wizytę tak iż wyziębiło się dziecko. Przed wizytą gabinet był bardzo wychłodzony a zanim przeszła do rzeczy dziecko sie wyziebilo. W życiu tyle bzdur i pretensji nie słyszałem na jednej wizycie dziecka. Pani najpierw akceptuje forme szczepień a potem wyraża niezadowolenie na sytuacje na rynku szczepień do Pacjentów. Wizyta dziecka nie jest chyba panelem dyskusyjnym odnosnie sytuacji prawda? - że jak to taka droge szczepienia podjelismy po owczesnej akceptacji drogi szczepienia. Ostatni raz byliśmy u Pani Doktor! Absolutnie odradzam wizyt , fatalne doświadczenie . Po wizycie mam traume

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Poszliśmy na pierwsze szczepienie do Pani Małgorzaty, bo akurat nie było naszego pediatry w tym terminie i wizyta to była jakaś porażka. Kupiliśmy szczepionki zgodnie z zaleceniami naszego pediatry, które Pani od razu skrytykowała i powiedziała, że nie zaszczepi tymi szczepionkami na tej wizycie. Kiedy powiedzieliśmy, że szczepionki kupiliśmy zgodnie z zaleceniami naszego lekarza, usłyszeliśmy "to chodzić do jednego pediatry, a nie do stu pięćdziesięciu". Od wejścia orzekła u naszego dziecka alergię na krowie mleko i zarządziła zmianę na mleko Capricare, o którym wspominała w co drugim zdaniu (nie wiem czy Pani ma płacone przez jakąś firmę farmaceutyczną czy o co chodziło, ale było to bardzo nachalne). Kiedy usłyszałem, że Pani wpisuje do dokumentów tą alergię i dopytałem czy na pewno jest ta alergia, bo stwierdziła to bardzo szybko, odpowiedziała "może tak, może nie, pewności nigdy nie ma - mogę wpisać alergię z pytajnikiem". Nie wiem jaką wartość ma alergia z pytajnikiem w dokumentacji medycznej, ale podejrzewam, że niewielką. Podobnie kiedy zapytaliśmy o asymetrię dziecka, usłyszeliśmy, że to jest "u jednych dzieci normalne, a u innych nienormalne", a na pytanie czy możemy jakoś sprawdzić czy u naszego jest to jeszcze normalne, odpowiedziała "może u waszego jest normalne, a może nienormalne, nie wiadomo". Oprócz tego wszystko w bardzo niemiłej atmosferze, Pani jest niemiła, ma paskudny, protekcjonalny ton i traktuje pacjentów jak idiotów zadając cyniczne i ironiczne pytania. Wisienką na torcie jest to, że w dokumentacji Pani wpisała inne szczepionki niż faktycznie zostały podane. A to wszystko nie w najgorszej możliwej publicznej przychodni, tylko w prywatnym LuxMedzie. Żałujemy, że nie wyszliśmy jeszcze przed szczepieniem i nie poczekaliśmy na termin u naszego lekarza, nawet kosztem późniejszego szczepienia dziecka, bo w trakcie wizyty zaczęliśmy się obawiać czy Pani wie co robi.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Pierwsza wizyta noworodka kontrolna + szczepienie, ogolne wrażenie bardzo słabe. Na początku juz przy samym wywiadzie Pani nakrzyczala na mnie, gdy powiedzialam przy sposobie karmienia że moje mleko uzupełniamy Bebikiem. Tlumaczylam ze tak zalecili mi lekarze i również położna, bo z dzidziusiem mielismy od poczatku problem z karmieniem (malutkie dziecko, klopot z ssaniem) dlatego wciąż ćwiczymy KP plus butelka. Przerywała mi moje odpowiedzi i krzyczala, ze truje dziecko bo podaje mu mleko krowie, mam tego nie robic i tylko KP ! Potem przy badaniu nie sprawdzala nawet sluchu, tylko zapytala sie mnie, czy dziecko dobrze slyszy (?!) Szczepienia podzielila na 2 wizyty, mowiac ze za jednym razem to dla małego za duzo i mam sobie poczytac o rodzajach azczepionek zeby wybrac na którą sie zdecyduje. Mowie ze czlowiek sie nie zna na tym, nie mam pojęcia i zeby mi objasnila czym sie różnią itd, uslyszalam ze w internecie jest duzo na ten temat.
Piekna nowa książeczka zdrowia wypelniona koszmarnie, pobazgrane i nawet nie wszystko uzupelnione. Nie jestem zadowolona totalnie.. Lekarz od dzieci powinien sie zupelnie inaczej prezentowac.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Najgorszy pediatra z jakim miałam ostatnio doczynienia. Opryskliwa, nie miła, podważa autorytet innych lekarzy. Mialam teleporade z prośbą o wystawienie recepty mleka bebilon pepti dla rocznej córki. Pani doktor stwierdziła że rocznemu dziecku mleko modyfikowane nie jest już wogole potrzebne, kazała mi isc do alergologa, z tym że jak powiedziałam ze Teraz Podczas pandemi jest ciężko z wizytą u specjalisty to odpowiedziała że istnieją teleporady. Tak tylko kto mi telefoniczne zrobi testy dziecku przez telefon? Robiła mi wykłady na temat karmienia piersią pomimo ze to moje trzecie dziecko i orientuje się juz w tym temacie. Koniec końców nie wystawiła recepty,zadzwoniłam zaraz do innego pediatry który nie robił problemów.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Lekarka całkowicie zbagatelizowała objawy, w moczu dziecka wyszły bakterie, a lekarka stwierdziła, że mocz został źle pobrany i nawet nie powiedziała, żeby pobrać drugi raz. Ja i tak zrobiłam ponowne badanie moczu, potem trafiliśmy do szpitala, ale na kolejną wizytę u innego lekarza juz nie doczekaliśmy się, bo pojawiła się wysoka gorączka, wymioty i jak się potem okazało zapalenie układu moczowego, które mogło zostać wyleczone jakby ta Pani podeszła poważnie do tematu i przepisała lekarstwo, a skończyło się szpitalem i antybiotykiem dożylnym. Nie polecam, odradzam

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Byliśmy na wizycie kwalifikacyjnej do szczepienia pani doktor niemiła jak zgłosiłam bilans wręcz wykrzyczała ze u 6 miesięcznego dziecka to normalne pomiary następnie zwróciła uwagę pani pielęgniarce dlaczego pomiarów nie zaznaczyła w karcie bilansu następnie bardzo agresywnie badała gardło uszu wcale nie sprawdziła .Bardzo roszczeniowa i niesympatyczna

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Pani doktor odebrala 2 razy telefon podczas wizyty, wyszla z gabinetu na pogawedke zostawiajac nagie dziecko. Kilka razy pyta o to samo, nie slucha rodzica. Twierdzi ze fizjoterapeuta to nie lekarz. Bardzo niedelikatna przy badaniu gardla, dziecko zanioslo się placzem. Zdecydowanie nie polecam.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Pani doktor wyszukiwała przyczyny alergij, którą stwierdziła na podstawie potówek na rączkach dziecka. Jak teoria padła, to winny staw żłobek i sam fakt że dziecko tam chodzi. Wypisując leki powiedziała że "no muszę coś wypisać" i to był główny powód.
Cały czas jej przeszkadzało dziecko, bo niespokojne. Sam ton rozmowy buł pogardzający i nie odpowiedni stanowisku. Nie polecam. Nigdy

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Wizyta b.słaba. Była to wizyta kontrolna przy nieustępującej infekcji. Mimo tego p. lekarz stwierdziła, że nie ma czasu czytać historii leczenia i zapisów-wskazań z poprzedniej wizyty. Niegrzeczne komentarze do 2 letniego syna o jego jakoby niegrzecznym zachowaniu. Dodatkowo komentarz, że takie dziecko o tej porze powinno już spać - była to jedyna dostępna wizyta o 18:45 tego dnia. Mizerne wyjaśnienie co synowi jest i dlaczego należy zmienić leki.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Pani doktor prowadziła mojego synka z JPII, byłam z obsługi szpitalnej i jej podejścia do dziecka bardzo zadowolona, Pani doktor szukała choroby mojego dziecka bardzo skrupulatnie, mieliśmy bardzo dużo badań, nie dostaliśmy antybiotyku za co jestem jej wdzięczna :) ale opis nie zgadzał się z tym co działo się w szpitalu, brakowało objawów jak się później okazało kluczowy jak np: dziecko wymiotowało, miało gorączkę (w wypisie napisano nie wymiotowało nie gorączkowało), pobrane były badania o których w wypisie nie było ani słowa, wywiad nie zgadzał się z wypisem... nie do końca traktowała objawy dziecka poważnie...