prof. dr hab. n. med. Małgorzata Jerzak

Do Pani Dr trafiłam z polecenia po nie udanych probach posiadania dziecka i dzięki wprowadzeniu leków udało się utrzymać ciążę i teraz Mogę patrzeć na Moją 5 dniową córeczkę dziękuję
Minusem jest tylko ten brak komunikacji i wyjaśnień

Brak badania, oschła osoba, siedziała z dala pacenta bojąc się że ktoś wstanie z krzesła i podejdzie, proponuje wizyty online skoro nawet nie dotknie i nie wysłucha człowieka , kasa w błoto

Korzystam z konsultacji już od ponad 10 lat, bardzo polecam, dzięki leczeniu mamy już 2 dzieci i 3 w drodze:)

Po długich staraniach i poronieniu Pani profesor jako jedyna zleciła mi liczne badania, zdiagnozowała i wdrożyła leczenie. Leki które przyjmowałam budziły zdziwienie, niekiedy spotykałam się z krytycznymi komentarzami lekarzy, ze znanej sieci usług medycznych. Moim zdaniem na skuteczność leczenia ogromny wpływ ma zaufanie. Poczułam się pewnie i bezpiecznie od pierwszej wizyty, nie szukałam, nie analizowałam i nie konsultowałam z innymi lekarzami przebiegu leczenia. Pani profesor nie jest typem lekarza gawędziarza, który rozluźnia atmosferę rozmową. Jest profesjonalistką, skupioną maksymalnie na pacjencie i przypadku. Wizyta to konkret, ale zawsze jest czas na zadanie pytań, a na te Pani profesor odpowiada szczegółowo. To co było dla mnie niezwykle istotne, to że byłam leczona holistycznie. Ważny był styl życia, dieta, mój stan fizyczny, psychiczny. Z takim podejściem nie spotkałam się nigdzie. Dziękuję najserdeczniej za opiekę w trakcie starań i 2 ciąż.

Pani Profesor zawdzięczam jedno zdrowe dziecko, po wcześniejszych 3 stratach - ciąże prowadzone u innych lekarzy, teraz prowadzę kolejną ciążę u Pani Profesor. U nikogo innego bym się nie zdecydowała po swoich przejściach. Pani Profesor jest lekarką o ogromnej wiedzy, bardzo szerokim i holistycznym podejściu do pacjentki, jest dostępna dla pacjentki, odpowiada na wszystkie pytania, wszystko wyjaśnia. Czuję się zaopiekowana i bardzo bezpiecznie wiedząc, że to Pani Profesor czuwa nad przebiegiem mojej ciąży. Polecam! Wszystkie pary, które borykają się z poronieniami, niepłodnością zawsze kieruję do Pani Profesor Jerzak.

Po terapii składającej się z 3 streamów: farmakoterapii, diety połączonej z aktywnością fizyczna i zarządzania stresem nie tylko czułam się fenomenalnie ale również zaszalałam w ciążę i dzisiaj jestem szczęśliwa mama. Skuteczna diagnostyka, zmiana stylu życia, farmakologia znacząco podniosły jakość mojego życia. Polecam nie tylko tym którzy starają się o dziecko, bo Pani profesor jest świetnym immunologiem. Pani profesor nie jest rozmowna, ale wszystkie zalecenia skrupulatnie zapisuje na kartce. Proponuję nie dyskutować tylko realizować :) to oczywiście żart można śmiało Pania doktor dopytywać choć pamiętajcie, że Pani profesor nie jest typem który będzie opowiadać kwieciscie o rezutatach. Ona jedynie daje zalecenia a to jakie osiagniecie rezultaty w głównej mierze zależy od Was bo... Restrykcyjne przestrzeganie tych zaleceń nie należy do najłatwiejszych. Leniuszkom mogę powiedzieć, że dla nich szkoda wydawać pieniądze bo mogą już wysiąść na etapie diagnostyki :) Pozdrawiam serdecznie

Do Pani Profesor trafiłam we wczesnej ciąży, po moich 2 poronieniach. Wizyta 500 zł, równe 15 minut, zero badań, wywiad i bardzo uboga informacja zwrotna. Zabrakło czasu na zadawanie pytań. Mnóstwo badań zleconych nie na NFZ, w tym usg za kolejne 500zł. Wszystkie leki pełnopłatne, a wizyta w aptece to średnio 800zł. Moje pierwsze 3 miesiące ciąży, prowadzone u Pani Profesor, kosztowały mnie przeszło 4000 zł. Na pytanie o możliwość równoczesnego leczenia na NFZ Pani Profesor zareagowała dość nerwowo, że albo u niej albo na NFZ. Zdecydowałam się więc zaryzykować wizytę w szpitalu i bardzo żałuje że od razu tam nie trafiłam. Czuję się w końcu zaopiekowana, mój porfel znacznie odpoczął, a empatia pracowników szpitala to dodatkowy czynnik, który dał mi komfort psychiczny po moich przejściach, czego niestety zabrakło na wizytach u Pani Profesor. Dodam, że w szpitalu zdziwienie wywołał brak książeczki ciążowej oraz podstawowych badań dla pierwszego trymestru.

Pani profesor bardzo konkretna, holistycznie podchodzi do problemu!

Do Pani Prof trafiłam z powodu braku przyczyny niepłodnosci. Na pierwszej wizycie przejrzane badania i zlecone kolejne. Moim zdaniem słaby wywiad. Zdziwił mnie brak badania USG. Zlecone badania zrobiłam i zgłosiłam się na kolejną wizytę. Wniosek: insulinooporność, pcos i hipoglikemia reaktywna. Trochę sie zdziwilam, że wcześniej żaden ginekolog nie zwrócił uwagi zwłaszcza na PCOS. Przed wizyta u Pani prof. udałam się z wynikami do emdokrynologa, który insulinooporności nie stwierdził. Kiedy wspomniałam o tym na wizycie, rekacja Pani Profesor była teoche nerwowa. Ona ma taką diagnozę i koniec. A ja jak chce mogę sie leczyć przez internet. Z tym że ja wspomnialam o wizycie u specjalisty. Mimo pewnych obiekcji, postanowiłam że zastosuję sie do zaleceń. Po czterech cyklach poza brakiem smaku po metforminie, żadnych efektów. W zeszłym tygodniu udałam się do kliniki leczenia niepłodności, gdzie również teorie Pani prof. zostały obalone. Stracilam czas i pieniądze.

Wizyta bez opóźnień. Pani profesor bardzo konkretna i rzeczowa, przejrzała wielką teczkę z badaniami, zebrała obszerny wywiad i konkretnie opisała dalszy plan diagnostyczny.