lek. Małgorzata Halska

Nie polecam , lekarka bardzo niemiła, odpyskliwa ,z pretensjami do pacjenta że w ogóle przyszedł. Odradzam stanowczo!!!

Pani doktor bardzo miła, konkretna i delikatna.
Wszystko dokładnie i rzeczowo wyjaśniła.
Dobre podejście do pacjenta .
Specjalista godny polecenia .

Odradzam wizyty u tej Pani. Byłam u niej niestety dwa raz i więcej nie poszłabym nigdy! Niemiła, traktuje pacjentów z góry, jednym słowem najgorszy ginekolog, u którego byłam. Podczas wizyty czułam się skrępowana, brak jakiegokolwiek komfortu zwłaszcza psychicznego. Miałam wrażenie, że Pani była w ogóle zdegustowana, że przyszłam. Po wykonaniu cytologi rozpoznano wirusa HPV to inaczej wirus brodawczaka ludzkiego, czyli stan przed nowotworowy lub nowotwór szyjki macicy, dlatego udałam się drugi raz do Pani doktor. Jedyne leczenie jak zostało wdrożone to globułki, które jak później się dowiedziałam, nie wyleczą nawet najmniejszej infekcji, a co dopiero przeznaczone do leczenia wirusa. Usłyszałam, że to od faceta i tyle. Zero jakiegokolwiek wyjaśnienie co to jest, jak postępować co robić dalej. Oczywiście robiłam badania jeszcze kilkukrotnie, w innym miejscu i jestem zdrowa, nie mam żadnego wirusa. Myślę, że Pani nawet nie wie jak, bardzo wpłynęło to wszystko na moją psychikę. Jednego dnia człowiek dowiaduje się o poważnej chorobie, nie jest leczony, zero wyjaśnienia, po czym tak naprawdę jest zdrowy. Serdecznie nie polecam!

Niestety pani doktor, pomimo przedstawionych wyników badań, nie rozpoznała ewidentnego PCOS i chodziłam półtora roku bez odpowiedniego leczenia. Prywatnie bardzo miła, na NFZ szkoda gadać - oschła, niemiła, zdziwiona, że mnie boli badanie, na pytania odpowiadała zdawkowo.

Pani doktor na początku wizyty zapytała mnie tylko, czy byłam w ciąży i ile mam lat. Niestety nie zapytała, czy jestem dziewicą, a nią jestem... Badanie zaczęła od wkładania wziernika bez podstawowej informacji...!!! Dodam, że jestem młodą osobą, która ma 24 lata... Czy ten wiek już coś oznacza? Taka informacja w tym wieku jest zbędna? Już się tam nie pojawie...

Przyszłam na wizytę z pierwsza ciąża, nie zostałam nawet zbadana, oznajmiajac, że jej się nie chce i da skierowanie do innego lekarza na usg, poza tym żadnych innych badań, do tego na pytanie o zwolnienie lekarskie, z racji iż pracuje w sklepie budowlanym usłyszałam, że w ciąży można normalnie wszystko robić i nie dostanę zwolnienia, dodam jeszcze, że w dzień wizyty miałam migrene i poinformowałam, że mam problemy neurologiczne, ale bez odzewu... U innej ginekolog od razu miałam wykonane badanie ginekologiczne, usg, morfologie krwi, hormony, mocz, a także od rani dostałam zwolnienie lekarskie.

Konkretna i rzeczowa.
Sympatyczna i zaangażowana. Nie sprzedaję kolegom czy koleżankom na "potrzebne" badania.
Cena wizyty bardzo dobra. Cały czas uczęszczam a dzięki metodom leczenia ma trójkę zdrowych maluchów.
Polecam

POLECAM Panią Doktor!!!! super lekarz!! czasem mało sympatyczna...ale specjalista doskonały.. kiedys inny lekarz popełnił duży błąd,straciła bym synka juz w 12-tym tygodniu ciąży,ale P.Doktor uratowała moje maleństwo..za co Jej BARDZO DZIĘKUJĘ!! Dziś mój syn ma 9-lat i jest super chłopcem!

Bardzo konkretna i miła lekarka. Dysponuje nowym sprzętem, ponadto bardzo przystępna cena wizyty biorąc pod uwagę jej fachowość i kompetentność.

Jak najbardziej polecam !

Odradzam wizyty u tej lekarki.Byłam u niej tylko raz i więcej nie poszłabym nigdy.Niemiła,traktuje pacjentów z góry,jednym słowem najgorszy ginekolog u którego byłam.