dr n. med. Magdalena Krzyczkowska-Sendrakowska

Polecam z całego serca! Mam syna i córkę "dzięki " Pani Doktor Magdalenie. Trafne diagnozy empatia,kochany człowiek i mądra kobieta

Trafiłam do Pani Doktor naście lat temu z nieregularnymi miesiączkami. Pani Doktor zleciła badania, wysłała na endokrynologię do szpitala na diagnostykę. Na tej podstawie przepisała mi leki na insulinooporność (na co są musiałam się sama dowiedzieć od znajomego lekarza) i o ile pamiętam hormony na hirsutyzm. Diagnoza była bardzo trafna, pomimo tego, że praktycznie jeszcze nie miałam objawów. Niestety niekomunikatywność, czy wręcz gburowatość P. Doktor oraz brak rzetelnej informacji o wprowadzonym leczeniu spowodowały, że zniechęciłam się do tego leczenia zupełnie. Niestety po kilku latach objawy i problemy przewidywane przez P. Doktor wystąpiły. Teraz leczę się na to, czego mogłam uniknąć, ale u kogoś innego. Ja nie jestem w stanie nie zwracać uwagi na zachowanie P. Doktor. Jest świetnym fachowcem, ale polecam tylko osobom o silnych nerwach.

Chodziłam na wizyty do Pani Doktor w szpitalu na Kopernika kilka lat temu jako 21-letnia dziewczyna, z problemami z regularnym okresem. Po kilku wyczekanych na korytarzu wizytach, które trwały kilka minut i wyglądały tak, że p. Magdalena zadawała jakieś pytania niekiedy nie słuchając odpowiedzi, wychodziła co jakiś czas z gabinetu, prowadziła rozmowy telefoniczne (prywatne) i, które kończyły się bezzasadnym wypisywaniem recept na leki antykoncepcyjne, skierowała mnie na kilkudniową obserwację na oddziale. Przez ten czas, owszem, zrobiono mi szereg badań, Pani Doktor nie zjawiła się ani razu, zinterpretowała jedynie wyniki tychże - właściwie bezpodstawnie stwierdzając u mnie PCOS, insulinooporność, anemię, chorobę Hasimoto, do tego lekko stwierdzając, że raczej nie ma u mnie szans na urodzenie dziecka w przyszłości...Być może ta lekarka ma wiedzę i doświadczenie, z którego jakieś pacjentki skorzystały, na mnie zrobiła jednak wrażenie nieuprzejmej, lekceważącej, niekompetentnej (wszelkie diagnozy się nie sprawdziły, dziś jestem w II trymestrze ciąży, w którą zaszłam bez żadnych problemów, nie mam żadnych kłopotów zdrowotnych).

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Lecze sie od 5 lat u Pani doktór. Jest profesjonalna i sympatyczna, zawsze odpowiada na zadane pytania i tlumaczy jakie leki w jakim celu biore. Nie jest oschla, czesto interesuje sie moimi sprawami i problemami. Absolutnie nie zamierzam zmieniac lekarza, mimo ze przylatuje teraz na wizyty z Londynu. Goraco polecam!!

Długo szukałam takiego lekarza jak dr Sendrakowska. Po próbach leczenia moich zaburzeń hormonalnych (wtedy jeszcze niesprezycowanych) u kilku innych lekarzy, czułam się bezradna. Przepisywano mi tylko antykoncepcję a ja wyglądałam i czułam się coraz gorzej. Pani dr jako pierwsza podjęła się kompleksowej diagnozy mojego przypadku - wykryto pcos oraz niedoczynność tarczycy. W przeciwieństwie do większości osób wystawiających tutaj opinie - cieszę się, że zrobiłam wszystkie te badania! Pozwoliły one dobrać indywidualne leczenie, które okazało się bardzo skuteczne. Pani doktor patrzy na pacjenta holistycznie, przepisuje leki nie tylko KONIECZNE ale też takie, które wspomogą leczenie, poprawią wygląd pacjentki (np zredukują owłosienie) i zapobiegną przyszłym problemom (np. cukrzycy). Zdecydowanie popieram takie podejście do spraw zdrowotnych. Zażywam leki przepisane przez Panią Doktor i mój stan diametralnie się poprawił, tarczyca jest właściwie bez zarzutu, czuję się dobrze i nie tyję (można powiedzieć nawet, że jestem osobą szczupłą). To, co według niektórych jest minusem, wg mnie jest ogromną zaletą Pani dr i to właśnie sprawia, że stan pacjentki się poprawia. Szczerze polecam.

Mam niedoczynnosc tarczycy i insulinoopornosc. Plus dla Pani Doktor za postawienie prawidłowej i celnej diagnozy. Minus za to, ze po powrocie do domu musiałam wchodzić na internet zeby przeczytać po co sa poszczególne leki które zażywam. Potrzebuje lekarza który bedzie traktował mnie jak partnera w leczeniu, który wytłumaczy mi co sie ze mną dzieje i po co sa poszczególne leki. Odbieranie telefonów w trakcie wizyty faktycznie nie robi dobrego wrażenia na pacjencie.

Pani doktor jest bardzo nieprzyjemna, wypisuje mnóstwo niepotrzebnych badań, nie tłumaczy powodów przepisywania danego leku czy badania i potem często trzeba dopytywać. Trudno się z nią rozmawia (o ile można mówić o rozmowie). Nie szanuje pacjenta: w trakcie wizyty przerywa w pół zdania i kogoś woła, bawi się kasą fiskalną albo odbiera telefony. Na wizytę PŁATNĄ czeka się godzinami. Chodzę do niej tylko dlatego, że nie mam wyjścia.

Z plusów: zna się na rzeczy, ale to raczej coś co powinno być oczywistością, jeśli płaci się słono za wizytę.

Nie polecam.

Nie polecam. Lekarz ten wdraża nie potrzebne leczenie. Zrobiła mi badania. TSH w normie, ferrytyna i żelazo w normie, witamina w normie. A mimo to zapisała 3 leki. Euthyrox, witaminę D i żelazo. Po co się pytam skoro mam dobre wyniki!? Lekarka oschła. Ciągle odbiera telefony na wizycie. Odradzam.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Jestem zdziwiona tak dużą liczbą negatywnych opinii. Leczę się u pani doktor już około 5 lat i leczyć będę się dalej. Fakt, czasem trzeba się naczekać, zwłaszcza jeśli wizyta jest w godzinach porannych, ale inne pacjentki też mają w tym swój udział po prostu wpychając się do kolejki. Co do samej wizyty, uważam, że wszelkie informacje przekazywane są krótko, zwięźle i rzeczowo. Z arogancją nigdy się nie spotkałam. Moim zdaniem nie ma co oczekiwać przyjacielskiej pogawędki i rozpływania się w uśmiechach - nie po to idzie się do lekarza. Niemniej na wszystkie nurtujące mnie pytania odpowiedź zawszę otrzymuję. Jak dla mnie pani doktor praktycznie zawsze jest sympatyczna.

Traktuje pacjenta przedmiotowo. Może ma dużą wiedzę ale niestety nie lubi ludzi,jest niedostępna, wyniosła,trudno się z Nią rozmawia.Odradzam, szczególnie tym wrażliwszym pacjentkom.

Ocena zmieniona przez moderatora na "słaby".

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz