Magdalena Karłowicz

Chodzę do Pani Doktor na wizyty NFZ. Byłam zdziwiona, że Pani Doktor jest tak miłą osobą. Zawsze odpowie na zadane pytanie, stwarza bardzo przyjemną atmosferę w gabinecie, że nawet przy wielkim strachu przed dentystą - ten strach znika!
Zdecydowanie polecam! Najlepsza Pani Stomatolog

Do Pani Dr trafiłam przez przypadek - mój lekarz był niedostępny a potrzebowałam konsultacji.
Po tej wizycie zmieniłam swojego dentyste..
Na początku nie chodziłam w ogóle do dentysty - trauma z podstawówki.
Kiedy już się przełamałam miałam bardzo miły epizod, jednak trwał krótko i musiałam zmienić dentystę.
Chodziłam tam raczej z musu - znieczulenie samo w sobie wywołuje ból, jeszcze dodatkowy podczas leczenia, mimo tego znieczulenia, pochopna ekstrakcja górnej 5...
Na szczęście 'pech' chciał, że kiedy potrzebowałam konsultacji mona Dr była niedostępna i trafiłam do gabinetu obok.
Dzięki temu postanowiłam zmienić dentystę.
Wszystko profesjonalnie, delikatnie, bez żadnego bólu, a dodatkowo nie chodzę już pół dnia z twarzą bez czucia.
W dobie koronawirusa przyjmowani są tylko i wyłącznie pacjenci zarejestrowani - na szczęście to nie było problemem, aby przyjąć mnie z bólem, a potem z zaangażowaniem wysłać mnie na dodatkowe zdjęcia zębów.
Nie sądziłam, że kiedyś to powiem, ale jestem jedną z tych pacjentek, która chętnie chodzi do dentysty ;)

Pani stomatolog jest niesamowicie skuteczna przy zerowym bólu, bez nerwów i nieprzyjemności. Dojeżdżam do niej specjalnie 60km z Kruszwicy. Zawsze elastycznie podchodzi do umawianych terminów. Gdy pierwszy raz z wielkim bólem zęba szukałem stomatologa była jedyną, która mnie natychmiast przyjęła. Wizyta przebiega w miłej atmosferze, gabinet jest czysty i zadbany.

Najlepsza Stomatolog jaką mogłam spotkać liczyłam kanalowo ząb w zeszłym roku bezboleśnie Pani Doktor to zrobiła.Jeżeli macie problem z zębami to z czystym sumieniem polecam Dr.Karłowicz Magdalena

najlepsza lekarka w całym szpitalu wojskowym. Przyjęła mnie gdy inny lekarz powiedział, że mnie nie przyjmie z okropnym bólem zęba, gdyż ma przerwę, a potem komplet ludzi.Pani doktor super wyleczyła, wzięła pod uwagę wszystkie dodatkowe rzeczy i bardzo indywidualnie dobrała leki. Nie, jak to się zdarza z automatu najsilniejszy antybiotyk a potem martw się. Polecam ja wszystkim którzy boją się dentysty.l

Uczęszczam do Pani Magdy od kilku dobrych lat i nigdy się nie zawiodłem . Konkretna , rzeczowa , znająca się na swoim fachu kobieta. Nie wyobrażam sobie pójść do kogoś innego ,raz z konieczności to zrobiłem i 2 dni musiałem pić whisky bo nic innego nie pomagało na okropny ból. Polecam w 100%! ps Kto pyta nie błądzi!;p

Szanowni Państwo - pochlebcy załączonych opinii (zwł. pani "kocica") - mam co prawda nie aż tak dużo lat, aby być zawołaną znawczynią kompetencji lekarzy różnych specjalności, jednak z drugiej strony dość, aby doradzić innym, również starszym wiekowo pacjentom, że przydatność lekarza (zresztą jak nie przymierzając - przyjaciela:))- można zweryfikować nie na podstawie choćby kilkukrotnej z nim pogawędki towarzyskiej czy rozmowy i odpowiedzi na zadane przez nas pytania, ale dopiero w jakiejś ważnej / poważnej sytuacji zdrowotnej. Pani dr Karłowicz niewątpliwie jest osobą sympatyczną, wzbudzającą zaufanie jako człowiek, na pewno wyczuwa się życzliwe podejście do osoby z problemem stomatologicznym; tych wszystkich zalet nie można umniejszyć i w tym zakresie się zgadzam. Jednak uważam, że to zdecydowanie za mało i raczej nie to jest najistotniejsze. Mój przypadek polegał na kanałowym leczeniu zęba, którym pani doktor zajęła się osobiście ( nie w praktyce prywatnej, ale państwowoetatowej, gdzie p. Karłowicz przyjmuje ). Co prawda miało to miejsce kilka lat temu, ale o ile pamiętam, były to 2 wizyty w tej samej sprawie; pierwsza z nich to standard, w sumie działania przygotowawcze dentysty do leczenia właściwego. Przy drugiej natomiast p. dr poinformowała mnie, że dokończy to, co zaczęła poprzednio, a kiedy skończyła, z naciskiem poleciła udanie się do kasy i zapłacenie za zabieg. I to było wszystko co usłyszałam na temat leczenia chorego zęba. Żadnych szczegółów, wskazań co do dalszego z nim postepowania, informacyjna próżnia. Być może wina leży po mojej stronie że nie dopytałam, ale było to moje "pierwsze kanałowe". Ponieważ dostałam polecenie zapłaty, tak też zrobiłam, od razu po wyjściu zapłaciłam w kasie ok. 65 zł za zabieg; czy popełniłam błąd uznając że to całkowity koniec leczenia tego zęba? Ogólnie wydawać by się mogło, że skoro ktoś inkasuje za wykonaną pracę, to robi to za jej finisz a nie półmetek, chyba że zainteresowani umówili się inaczej... W każdym razie ja swój obowiązek płatniczy wypełniłam ciesząc się lepszym stanem uzębienia. Po ok. 2 tygodniach w trakcie jakiegoś posiłku cześć korony tego leczonego zęba ułamała się i znów udałam się do p. Karłowicz aby temu zaradzić i przywrócić jakoś funkcjonalność zęba. Zdziwiłam się i to mocno, gdy p. dr skomentowała, że gdybym pochodziła tak jeszcze kilkanaście dni, to ząb całkiem by się "rozleciał" i zapytała, dlaczego nie przyszłam wczesniej, aby dokończyć zabieg !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Przypomnę, że ostatnim razem nie dostałam żadnych informacji, oczywiście poza płatniczymi do wykonania w kasie. Efekt jest taki, że została mi z całej korony tylko jedna ścianka, cudem i trochę prowizorycznie przystosowana przez innego lekarza do gryzienia. Piszę o tym dlatego, że od tamtej pory mam z tym zębem problemy, różnego rodzaju plomby i zabezpieczenia ( np. ostatnio fleczer ) nie chcą się trzymać, ciągle coś wypada. Dla nie zaznajomionych z tematem podaję, że rekonstrukcja korony to nie wydatek 200 zł, mnie w każdym razie na to nie stać. Nawet nie wiem, jak nazwać tę sytuację - błędem? zaniechaniem? niedopatrzeniem? - ale kto poniósł konsekwecje? Oczywiście ja, nie p. dr Karłowicz. Ja spełniłam swój obowiązek, za usługę zapłaciłam. A lekarz? Co z jego odpowiedzialnością? Nawet nie za bardzo wiem, skąd wysupłać $ na odbudowę, bo NFZ oczywiście odpada. Mój apel do pacjentów: PYTAJCIE - DOPYTUJCIE SIĘ medyków o wasze zdrowie, bądźcie dociekliwi, interesujcie się czynnościami, jakich na was próbują, a w razie błędów walczcie o swoje, piszcie skargi (byle konkretnie uzasadnione, nie-pieniacze ), a jeśli i to możliwe, domagajcie się odszkodowania. :Ponoć ludzie mądrzy uczą się na cudzych błędach, Życzę wam tej mądrości, może mój przypadek przypomni, że to lekarz jest dla pacjengta, nie na odwrót. POZDRAWIAM.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Byłam dziś u tej pani pierwszy raz. Bardzo przyjemna wizyta. Uzyskałam odpowiedź na wszystkie pytania, nie bałam się. Czułam że się mną opiekują, a nie odhaczają kolejnego pacjenta. Polecam

Leczyłam ząb kanałowo u pani Karłowicz ( na kasę chorych) i jestem bardzo zadowolona. Pani doktor mimo - jak sądzę - młodego wieku jest kompetentnym lekarzem, bardzo dobrze wyleczyła mi ząb (wręcz zapomniałam o tym, że kiedys miałam z nim kłopoty), jest dokładna, sumienna i uczynna, potrafi doradzić, cierpliwie odpowiada na pytania.