Krystyna Skwirz

Pani Doktor niemiła w kontakcie, kompletny brak empatii, opinia moich rodziców, starsi ludzie, dodatkowo wypisała receptę lek do zapłaty (drogi), który w wieku mojej mamy mogłaby mieć za darmo, a lek drogi. Ojca dorowadziła do takich nerwów, że już więcej nie chce jej widzieć.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Nie odpowiada na pytania, kilkukrotnie udaje że nie słyszała. Na pierwszej wizycie na dzień dobry Doktor zapytała z przekąsem "A po co Pan/Pani tu w ogóle jest" Po dopytaniu co ma na myśli odpowiedziała że przecież ja mam inną przychodnie, po co tu jestem(zmiana miejsca zamieszkania). Zostawił*m kopię kartoteki z poprzedniej przychodni, położył*m na biurku ale Doktor na nią nie spojrzała, nie zapoznała się z dokumentacją, z której mogła się m.in dowiedzieć jakie leki i w jakiej dawce bierze pacjent. Kiedy pomyliła mi się nazwa jednego z leków które biorę, odpowiedziała sarkastycznie "a jak chce to niech sobie bierze". Gdy poprosił*m Panią doktor o wytłumaczenie, bo nie znam się na lekach i nie rozumiem o co chodzi, odpowiedziała krótko i z przekąsem "tego się razem nie bierze". Czy konieczne jest bycie tak niemiłym? Gdyby Pani zajrzała do mojej dokumentacji medycznej nie byłoby tego problemu.
Z plusów mogę wskazać jedynie to że od razu zostały zrobione badania spirometrii i ekg

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz