lek. Krystyna Molenda - Macewicz

Pani doktor jest bardzo sympatyczna, niestety bezradna w momencie, kiedy dzieje się coś nietypowego. Jej leczenie e.coli Clotrimazolem skończyło się u mnie ostrą grzybicą pochwy, na co pani doktor rozłożyła ręce \"no to ja już nie wiem, co by tu zrobić. niech pani podmywa się rumiankiem\". Po moim stwierdzeniu, że pieczenie i dyskomfort są tak silne, że rumianek chyba niewiele pomoże, przepisała mi w końcu globulki Pimafucin, zalecając ich stosowanie przez miesiąc. Na moją uwagę, że opakowanie Pimafucinu zawiera 3 globulki, więc nie wiem, czy taka długa kuracja tym lekiem jest w ogóle dopuszczalna, stwierdziła, że Pimafucin pakowany jest po 15 globulek. Zalecając mi stosowanie go codziennie przez miesiąc zapisała mi jedno opakowanie leku, zawierającego wg niej 15 globulek... Kupiłam to jedno opakowanie Pimafucinu, zawierało oczywiście 3 globulki, oraz informację, że w jednej kuracji przyjmuje się 3 bądź 6 globulek.
Oprócz tego, zaleciła mi jakieś doustne leki na \"wzmocnienie środowiska pochwy\" (niestety nie pamiętam nazwy) - każąc przyjmować je przez miesiąc dwa razy dziennie (i znów: przepisała mi jedno opakowanie 10szt...). Na opakowaniu tymczasem znalazłam informację, że nie należy przekraczać dawki jednej tabletki dziennie...
Ta pani doktor nie wie, co przepisuje, nie zna chyba składu leków, uparcie trzyma się nieskutecznych metod (wymęczyła mnie strasznie tym Clotrimazolem). Nie mam zaufania do jej profesjonalizmu.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Ok. Zgadzam się sympatyczna i delikatna. Ale niestety to lekarz starej daty!
Jesli wszystko idzie OK to oczywiscie nie sposób sie do czegoś przyczepić.

Ale u mnie nie było OK i Pani dr tego NIE ROZPOZNAŁA. Miałam cholestazę ciążową i wszytskie ksiązowe objawy!!!! Po moich prośbach dostałam skierowanie na dodatkowe badania i gdy zjawiłam się z wynikami (które były bardzo złe - wszytskie normy przekroczone nawet 30 krotnie)Pan dr stwierdziła ze nie ma się czym przejmować.Powiedziła mi, że mam jeśc zeczy lekko strawne i moge wziaść sirimarol (nie wskazany kobietom w ciązy).

Tego sagego dnia inny lekarz natychmiast wypisał mi skierowanie do szpitala i juz tego dnia wyladowałam na patologii ciąży. Nie wspomne ze wszytscy pytali kto prowadził pani ciąże ze z takim wynikami pozwolił mi chodzić normalnie do pracy???

Na szczęście mojemu dzieku sie nic nie stało, urodziłam wcześniaka (1 tydzien w inkubarorze) i teraz ma juz 2 lata, ale historii z tą Pania doktor nie zapomnę.

Jesli chcesz zeby Twoja ciąża była prowadzona fachowo i chcesz miec pewność ze wszytsko jest Ok. To stanowczo ODRADZAM!!!

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Najlepsza pani doktor jaka mi się do tej pory trafiła. Bardzo ciepła i miła, zarówno leczy, jak i prowadzi profilaktykę. Świetny specjalista, bardzo delikatna i nie lekceważy najmniejszego problemu. Pierwszy lekarz, który nie próbuje mi wcisnąć antykoncepcji hormonalnej jako leku na wszystko. Przygotowuje się do wizyty i nie ma pomyłek co do mojej historii leczenia, dba o pacjentki. Pomimo że jest starej daty pomogła mi w sytucjach w których inni lekarze traktowali mnie rutynowo i nie wskórali nic.

lekarz starej daty. sympatyczna, ale nic nadzwyczajnego. jeżeli pojawia się poważniejszy problem, pani dr nie działa sprawnie, ale rutynowo i na podstawie starodawnych metod leczenia.

ale jeżeli ktoś już musi chodzić do medycyny rodzinnej na grójeckiej to lepiej wybrać tego lekarza, niż dr. bielasik, przed która jeszcze raz przestrzegam!

Bardzo sympatyczna. Pierwszy raz spotkalam sie zeby lekarka starala sie robic badanie tak bardzo delikatnie i uwaznie. Prowadzila moja niepowiklana ciaze i bylam bardzo zadowolona. Przy powiklanej zapewne zdecydowalabym sie na dodatkowe konsultacje.

Bardzo dobra lekarka
Leczy się u niej cała moja rodzina.Jest bardzo sympatyczna i miła.

Mój lekarz prowadzący ciążę był na urlopie i poszłam na jedną wizytę do dr Molendy.

Zostałam obsłużona bdb. Pani Dr jako nieliczny lekarz zapytała mnie jak się czuję w ciąży, jakie imię wybrane dla dziecka, zbadała mnie profesionalnie, dała skierowanie na kolejne badania itp.


Oceniam Pqnią dr bardzo pozytywnie. Bardzo sympatyczna.

Zignorowala podejrzenie hipotrofii plodu, zapisywala tylko bardzo podstawowe badania, choc bylam gotowa zaplacic za dodatkowe. Ma 100 lat i wiedze sprzed 30.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz