dr n. med. Katarzyna Wójcik

Konkretna, dokładna - profesjonalne podejście do pacjenta. W razie dodatkowych pytań wszystko chętnie wytłumaczy. Bardzo miła i życzliwa.

W sumie powinnam narzekać ale po przemyśleniu stwierdzam jednak, że Pani doktor miała rację. Przyszłam tylko po receptę ale Pani doktor powiedziała, że należy wcześniej wykonać badania (których jednak długo już nie robiłam). Okazało się, że badania wykazały, że miałam torbiel jajnika. Jestem naprawdę wdzięczna Pani doktor, że nie uległa presji ze strony pacjenta (przyznaję, mogłam być trochę nieprzyjemna, za co przepraszam). Jest świetnym profesjonalistą, których powinno być w tym kraju więcej.

Nie polecam. Doktor mało empatyczna, nieprzyjemna. Robiąc badania nie ma nawet miejsca dla pacjentki żeby się przygotować np na usg. Wizyta pół godziny później niż umówiona.

Byłam pacjentką męża pani dr, bo przyjmuje prywatnie w Lublinie, a ja chciałam rodzić na oddziale, na którym pracują. W I ciąży bałam się o dziecko, dlatego w większości chodziłam na wizyty prywatne. Na koniec, kiedy byłam już po terminie i miałam umówione, że powinnam się położyć na oddział - od rana nie mogłam dodzwonić się do mojego lekarza. Pojechałam więc na izbę przyjęć, odnalazłam panią dr i wyjaśniłam, jak się sprawy mają. Położyła mnie na oddział, choć wcale nie musiała. Podczas zwolnienia lekarskiego pana dr., to ona się mną zajmowała (choć do sali był przypisany inny lekarz). Po trudnym porodzie z powikłaniami, przyjechała wieczorem, kiedy odzyskiwałam już przytomność, do szpitala - całkiem prywatnie, żeby zapytać, jak się czuję. Pamiętam to, jak przez mgłę, ale takiego uśmiechu, troski i zainteresowania nie zapomina się do końca życia. Każdemu życzę tak wspaniałego, mądrego, miłego i sympatycznego lekarza, jakim jest pani dr. Tak powinna wyglądać cała polska służba zdrowia :)