prof. dr hab. n. med. Katarzyna Wińczyk

Pani Doktor to osoba, która nie ma w sobie za grosz empatii, szacunku. Na mojej wizycie Pani Profesor krzyczała na personel oraz na pacjentów. Moja wizyta trwała raptem 5 minut po czym Pani Profesor stwierdziła, żebym wróciła jak schudnę, a i zrobiła sobie USG tarczycy w między czasie jak będę się odchudzać. Moim problemem było właśnie to, że nie mogłam schudnąć mimo opieki dietetyka i stosowania się do diety. Na szczęście trafiłam do innej Pani doktor która zajęła się mną należycie i znalazła przyczynę.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Trudno jest dostać sie do endokrynologa i głównie dlatego chodzę na wizyty prywatne. Nie mieszkam w Łodzi, a pani doktor przyjeżdzą raz w miesiącu. Trudno jest mi oceniać, bo moje wizyty własciwie ograniczaja się do konsultacji za które jestem zmuszona płacić.
Pani doktor przyjeżdża zawsze bardzo spóźniona. Bywa, że godzinę czy półtora. Zawsze w poczekalni oczekuje kilkanaście osób. Zwykła ludzka przyzwoitoś nakazuje by za opóżnienie przynajmniej przeprosić, ale chyba tylko jeden raz zdarzyło się to. Z tego co zauważyłem arogancja pani doktor własnie na tym polega, że nie szanuje czasu swoich pacjentów. Zgadzam sie natomiast z opinią, że jest to typ lekarza niezbyt komunikatywnego i z trudem dzielacego się informacjami z pacjentami.

Ocena zmieniona przez moderatora na "słaby".

Nie polecam osobom o wrażliwej psychice. Protekcjonalny ton, fatalna komunikacja z pacjentem. Skupia się wyłącznie na ograniczeniach płynących z choroby. Broń Boże ucieszyć się, że jest lepiej, bo zaraz wyjaśni Ci, że to może być tylko chwilowe. Niestety na wizytę prywatną do dobrego specjalisty czeka się sześć miesięcy, więc kontynuuję leczenie u niej, ale kiedy wychodzę z jej gabinetu mam poczucie inwalidztwa.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Leczę sie od wielu lat u Pani Doktor. Na każdej wizycie pyta mnie jak się czuję, bada mnie. Wyleczyła mnie z nadczynnści tarczycy. Jestem bardzo zadowolona z opieki. Uważam, że jest bardzo dobrym lekarzem

Ocena zmieniona przez moderatora na "bardzo dobry".

Leczę się u Pani doktor w poradni od wielu lat i jestem bardzo zadowolona. Pani doktor przyjmuje w ściśle określonych godzinach i jeśli przyjdzie się mniej więcej o czasie to nigdzie nie trzeba jej szukać, tylko czeka w swoim gabinecie. Pamiętam, że raz nawet miałam nagłą sytuację i spóźniłam się godzinę, pani doktor nie było już w gabinecie, ale gdy znalazłam ją w szpitalu, to i tak zgodziła się mnie przyjąć, za co byłam jej bardzo wdzięczna. Ogólnie uważam, że to świetny lekarz i bardzo wyrozumiały.

Lecze sie u pani Winczyk, bo do innych endokrynologow nie ma normalnych terminow.. .To mowi samo za siebie.Do pani Winczyk dostac sie nie jest trudno, ba.. ta pani jest prawie bezrobotna.ostatnio czekalem na nia godzine.w poczekalni zero ludzi..Pani doktor z nudow poszla sobie gdzies na oddzial. znalazlem ja po godzinie.przepraszala, tłumaczac ze ma swoje sprawy.Wczesniej prosilem rejestratorke, zeby ja powiadomila telefonicznie, ze czekam juz dosc dlugo. Odmowila, tlumaczac sie ze nie chce sie narazac..?!
Do jasnej cholery, kiedy skonczy sie ten żalosny schemat?

!Nie skonczy sie, dokad bedzie sie tolerowac takie zachowania.
Co do fachowosci tez mam zastrzezenia.leczylem sie wczesniej w Wielkiej Brytani,
gdzie opinie odnosnie mojej choroby byly troche inne niz opinia pani Winczyk
Odwiedzilem tez prywatny gabinet w Polsce, gdzie opinia lekarza byla tez inna.Zalecono mi dodatkowe badanie tarczycy,niestety pani Winczyk byla innego zdania. W koncu ma prawo,a ja przeciez moge leczyc sie prywatnie, ale skad brac na to pieniadze?.
Ogolnie ta pani jest niemila, bywa bardzo arogancka i nieprzyjemna w relacjach z pacjetem.
Strach do niej wejsc..

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz