Katarzyna Gizińska

Nie polecam Pani Gizinskiej przepisuje same antybiotyki stale tylko baktrim nie potrafi wyleczyc dziecka nie nadaza za nowymi lekami przepisuje caly czas to samo doustne szczepionki tone tabletek dla 3 latka niby na migdal syn caly czas kaszlal leki nic nie pomagaly po konsultacji z innym laryngologiem w tydzien czasu zaprzestal kaszlec. Wizyta może i mila ale nie na temat nie polecam.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Jestem bardzo zadowolona z przebiegu leczenia, wizyt U Pani doktor jak i przeprowadzonego zabiegu w 2017r. Bardzo sympatyczna, konkretna. Wizyty w przyjemnej atmosferze. Zawsze wszystko dokładnie wytłumaczone. Szybko zdiagnozowano problem z migdałami. Zabieg w przeciągu pół roku od pierwszej wizyty. Pani doktor przeprowadziła bo w ostateczności gdy już inne metody nie działały. Nadal jesteśmy pod jej opieką i nadal nie mam zastrzeżeń co do opieki nad córką. Polecam. Szkoda jedynie ze wizyty muszą odbywać się prywatnie.

Ja jestem bardzo zadowolona z leczenia,podejścia jak i zabiegu.Mój synek ciągle chorował,nawet 2 razy w miesiącu,w Pile odrzucili go z powodu brakujących trzech dziesiątych żelaza gdzie nasz lekarz rodzinny był w szoku że go odrzucili.Dr Gizińska również stwierdziła że bezdechy dziecka są większym zagrożeniem i usunęła migdałka,czekaliśmy tydzień(prywatnie)i drugi raz zrobiłabym to samo bo migdał okazał się olbrzymi,w cenie Pani dr zmniejszyła boczne migdałki elektrodami i od tej pory jak ręką odjął.Serdecznie dziękuję Dr Gizińskiej i polecam wszystkim!

Mój syn ma drugi stopień w przeroście migdałków. Pani dr stwierdziła, że jakby był trzeci to sprawa by była jasna do wycięcia.. Tak to zabrzmiało jakby nie chciała nawet spróbować wyleczyć.. Skonsultowałam leczenie Pani dr mojego syna z innym laryngologiem i okazało się, że Pani dr chyba nie do końca nadąża za najnowszymi zaleceniami. Przepisuje szczepionki doustne, od których już się odchodzi i które podobno mogą nawet źle wpływać na trzeci migdał. Poza tym Pani dr zapomina o szczegółach w przypadku stosowania np. sterydów do nosa, dzięki którym lepiej się wchłaniają. No i przepisuje lek homeopatyczny, ja akurat w to nie wierzę.. (nie ma żadnych medycznych dowodów na działanie tych leków). Poza tym pani dr bardzo miła..

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Pani doktor leczy mojego synka i córkę- jest super lekarzem, nawet jak nie ma wolnym terminów zawsze przyjmie pacjenta. Przeprowadza bardzo szczegółowy wywiad, wszystko dokładnie objaśnia. Zaleciła u synka usunięcie migdałka - aby nie czekać w kolejce zdecydowaliśmy się na zabieg prywatny - syn przestał chorować! Jak coś złapie to po 2 dniach przechodzi:))Bardzo polecam Panią doktor jest miła, sympatyczna, przede wszystkim "skutecznie" leczy dzieciaki, lekarz z powołania.

mama Alicji

Jako jedyna zdiagnozowała chore zatoki u dziecka i zastosowała leczenie, które przyniosło rezultaty, moja córcia od tego czasu ma tylko niewielkie infekcje, bez chorób oskrzeli czy płuc...a że za pieniądze, to uważam, że warto było wydać niemałe pieniądze, żeby pomóc dziecku, pani doktor zawsze miła, ciepła i nie naciąga na żadne dodatkowo płatne zabiegi...

Serdecznie dziękuję Pani Doktor za zdiagnozowanie mojego synka, od września ubiegłego roku Mały zaczął chodzić do przedszkola i zaczęło się katar, kaszel, zapchany nos i tak 2 - 3 dni przedszkole i 2 tygodnie w domu ... 4 lekarzy laryngologów, alergologów ... sterydy ... masakra a Pani Doktor wysłuchała, obadała i powiedziała, że trzeba usunąć 3 migdał, migdał usunięty i od miesiąca spokój :) jeszcze raz dziękuję i polecam!!!

Pani doktor była bardzo miła ale za pieniądze (100zł za wizytę) niema się co dziwić a czekaliśmy w poczekalni przeszło godzinę. Dużo gada, z jednej strony to plus bo umie wytłumaczyć np.kolki dziecka. W poczekalni się dowiedzieliśmy, że zaleciła innemu pacjentowi wycięcie trzeciego migdała u siebie prywatnie za 1800zł bo na NFZ będą czekać ok.6miesięcy.
Daliśmy opinię neutralną bo nie do końca nas przekonała do swojej opinii specjalisty. Prywatnie tzn. za pieniądze nie zawsze znaczy lepiej leczyć.

Leczyłam się u niej, kiedy byłam młodsza- odradzam, ponieważ chodziłam do niej długo, miałam pełno wizyt, ciągle antybiotyki(8 kuracji antybiotykowych w roku) prawie nie pojawiałam się w szkole, trzeci migdałek wycięty, ale tak naprawdę "podcięty" bo od razu praktycznie odrósł i dalej matka ciągnęłaby mnie do niej gdyby nie rejonowy lekarz, który wszystko dobrze przeprowadził. Ale każdy laryngolog leczy inaczej- pewnie są osoby, w przypadku których Pani doktor przeprowadzała trafne kuracje.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Kompetentna, przynajmniej robi takie wrażenie. Zdiagnozowała u dziecka od razu schorzenie, jakiego inni lekarze w ogóle nie podejrzewali. Teraz przechodzimy leczenie. Miła osoba, dobre podejście do pacjenta.