lek. Justyna Wysieńska

Od 1.5 miesiąca biorę asertin w dawce 25 mg, 0,5 tbl 50mg. Od pierwszego dnia cierpiałem na bezsenność i taki stan się utrzymywał przez tydzień. Teraz już czuję poprawe nie jestem taki agresywny oraz nie mam wahań stanów nastroju. Problem w tym że przez ten okres przytyłem aż 6kg i tyje dalej. Czy mogę lek odstawić z dnia na dzień? Dodam że wcześniej przyjmowałem seronil ale po 3 tygodniach wystąpiły mocne skutki uboczne: pokrzywka na całym ciele, duszności, opuchlizna na twarzy, kołatanie serca, senność. Dodam że w przeciwieństwie do asertinu miałem jadłowstręt i straciłem na wadze. Ze względu na skutki uboczne odstawilem seronil i po 2 miesiącach zacząłem właśnie przyjmować asertin. Źle sie czuje z tym że tyje cały czas w oczach dlatego też czy mogę odstawić lek?

Mam stwierdzoną niedoczynność tarczycy (Hashimoto ), biorę euthyrox już około 10 lat. 1.5 miesiące temu byłam na wakacjach w Egipcie, gdzie dostałam wysypkę na rękach. Miejscowy lekarz dał mi opakowanie tabletek Zyrtec. Wypiłam tabletkę i poszłam spać. Po 20 minutach się obudziłam. Wymiotowałam , miałam suchość w jamie ustnej i gardle, non stop piłam wodę, wyszły mi granatowo-czerwone plamy na policzkach i wokół oczy, jakby popękały naczynka, spuchł podbródek, cały czas miałam być w ruchu, coś robić, ponieważ jak tylko zatrzymywałam się miałam uczucie że zaraz stracę świadomość, miałam okropne zawroty głowy. Przez kolejne 6 dni wakacji faszerowali mnie zastrzykami na uczulenie, które kompletnie mi nie pomagały.
Po powrocie do Polski byłam już u Neurologa, Laryngologa, Endokrynologa i Lekarza rodzinnego. Miałam robione badanie krwi, usg tarczycy, Tomografie komputerową głowy. Wykryto tyko nadciśnienie i małego guza tarczycy. za tydzień mam biopsje, ale i tak dostałam informację od endokrynologa że to na pewno nie tarczyca spowodowała moje objawy.
Do dziś mam zawroty głowy, świat przed oczami płynie. Czasami drętwieją mi ręce i nogi, czasami wydaję mi się że w ogóle nie czuje kończyn i że to jakby jest nie moja ręka albo noga.. Rano budzę się jakbym w ogóle nie spała, jestem mega zmęczona. O 16 jestem już mega zmęczona, chociaż śpię po 8-10 godzin i nie pracuje fizycznie. wcześniej czegoś takiego nie było. Jak jestem zabiegana, mam dużo pracy to czuje się ok, ale jak mam usiądź odpocząć to zaczynam źle się czuć. jakby nie mogę w środku się zrelaksować. cały czas jestem spięta. Cały czas chcę mi się spać, niezależnie od tego ile godzin przespałam. Zasnąć mogę tylko z zimnym mokrym ręcznikiem na czole. mam lęk przed braniem jakichkolwiek tabletek. I czasami mam taki strach że mam ochotę zerwać się i biegnąc, bez żadnych na to powodów. Stałam się bardziej agresywna. Zawroty głowy mam takie, że czasami aż chce mi się wymiotować. Cały czas mam myśli o tym że mam jakąś ciężką chorobę. Proszę o poradę do jakiego lekarza mam się zwrócić z moimi objawami, bo już nie mam pojęcia do kogo mam się zwracać. Czy jeszcze raz do neurologa, czy do endokrynologa, czy do psychiatry czy w ogóle do kogo innego. Bo już wydaję mi się że zaczynam wariować .