lek. wet. Juliusz Lipiński

Operacja przepukliny przepony miednicy wykonana nieprawidłowo. Pies po kilku dniach zdechł. Lekarz nie zainteresowany stanem zdrowia psa po operacji. Duże trudności z umówieniem wizyty kontrolnej po operacji. Weterynarz nie dostępny.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Najlepszy ortopeda na świecie, człowiek o wielkim sercu, empatyczny, słuchający, z wielką wiedzą i doświadczeniem. Wiele razy wyprowadzał moje psy na prostą. Operacje wykonane przez Dr od strony ortopedycznej bez najmniejszego zarzutu. Osobiście polecam.

Pełen profesjonalizm.Po pierwsze nie szkodzić...Po drugie- leczyć!Mamy przypadek prawie,ze beznadziejny- chore stawy u owczarka niemieckiego.Pan Doktor fachowo tłumaczy,co i jak .Ufam mu.

byłam ze szczeniaczkiem 2 miesięcznym, który ważył 1,40 kg u dr. Juliusza Lipińskiego w Klinice na Bemowie 28.05.2017r. .Piesek ma lewą przednią łapkę szpotawą od urodzenia i niestety zeskoczyła z kanapy tak niefortunnie, że wybiła sobie kość ramienną.
Dr. Lipiński podał jej środki przeciwbólowe i ją uśpił, żeby zrobić RGT i jej nastawić staw.I tu się zaczął problem.
Wielokrotnie przez 15-20 minut próbował nastawiać kość a piesek wył na całą klinikę, pomimo podania w/w znieczuleń.
Wiadomo, że jeśli kilkakrotna próba zawiodła, nie kontynuuje się takiego zabiegu lecz nastawia się staw operacyjnie , tak jak u ludzi.
Po czym stwierdził - amputacja! Na moje stwierdzenie, że to niemożliwe, bo psy też się operuje a amputacja jest ostatecznością,
stwierdził, że może by uratować łapę przez operację wykonania "artrodezy" - usztywnienia stawu, łapka byłaby sztywna.
Podejście lekarza jest niedopuszczalne, przyniósł tylko ból małemu poszkodowanemu pieskowi.
Piesek był szczęśliwie operowany gdzie indziej, o amputacji nie było mowy, tylko o powrocie do zdrowia B.F

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz