Józef Kościelniak

Super lekarz. Pomocny, miły, wdrożył skuteczne leczenie. Polecam z całego serca.

Jestem bardzo zadowolona z leczenia przez Pana Kościelniaka. Konkretny lekarz z dobrym podejściem do pacjenta, w tym i do mnie.

Lekarz godny polecenia. Na początku wypytał mnie o wszystko, przebadał, zlecił badania a później dobrał mi leki, które działają. Nie było łatwo się do niego dostać, ale nie żałuje dłuższego czasu oczekiwania.

Prowadził moją mamę przez kilka lat. Leczenie nieefektywne, bez zaangażowania, bez żadnej konkretnej diagnozy, chaotyczne działania. Mama idąc do niego miała problemy z zawrotami głowy, z chodzeniem, zaburzenia mowy... Obecnie chodzi przy chodziku, ma oczopląs, problemy z "wiotkimi mięśniami" - stan pogarsza się z miesiąca na miesiąc, a doktor dał kolejne tabletki, "takich pani jeszcze nie bierze". Brak empatii. Któregoś razu mama pomyliła godziny wizyty (źle odczytała godzinę - problemy z widzeniem), przyszła godzinę później. Zapytała, czy przyjmie ją na końcu, pan Kościelniak stwierdził, że jest zmęczony i nie wie czy ją przyjmie. 4 razy mama próbowała dostać się z wynikami badań do pana Kościelniaka, niestety bezskutecznie. Lekarz nieuprzejmy... ale przede wszystkim nie pomógł mamie przez kilka lat.
Zabraliśmy mamę prywatnie do innego lekarza, od pierwszej wizyty w kwietniu wykonane szereg badań i jest wstępna diagnoza.

Lekarz przyjmował mojego tatę na izbie przyjęć ponieważ od paru dni bolały go mocno plecy i noga oraz czuł zimno w nodze i w ten dzień nie mógł już wytrzymać z bólu więc pojechaliśmy na sor. Pan doktor potraktował ojca z zupełnym brakiem empatii. Zero jakiegokolwiek badania tylko prosił o podniesienie nogi, której to czynności ojciec nie mógł wykonać z powodu bólu jaki mu doskwierał. Dostał kroplówkę i receptę oraz kazano mu się udać do lekarza rodzinnego, warto dodać że lekarz zachowywał się jakby ojciec mu zrobił na złość że w ogóle się na tej izbie pojawił.

Pan doktor cudotwórca. Dzięki jego profesjonalizmowi i odpowiednim nastawieniem do pacjentów upartych czyli takich jak ja stanęłam znowu na nogi... Dzięki szybkiej diagnozie szybko trafiłam pod właściwy adres i szybka decyzja o operacji postawiła mnie na nogi .. Dziękuję doktorze. Wdzięczna pacjentka Agata sala 8 daniach 15.11.2016-24.11.2016 ...

Doskonały fachowiec,merytoryczny i wszechstronny. Poświęca pacjentowi dużo czasu. Ma ujmujący sposób bycia. Wiele w nim ciepła i życzliwości. Po prostu prawdziwy lekarz z powołania!
Jestem wdzięczny doktorowi za troskliwą opiekę w szpitalu im. Biziela w Bydgoszczy - Stanisław Szczurek

To jest strona dr.Kościelniaka w pełni będzie dostępna od grudnia.
Serdecznie zapraszam
http://www.neurolog-bydgoszcz.yoyo.pl/
```
Ocena została wyzerowana. Powód: Brak wystarczających argumentów do wystawienia oceny.
```

Ja również miałam przyjemność spotkać dr Kościelniaka. Trafiłam na ostry dyżur ( Szpital Biziela) z diagnozą - rwa kulszowa podrażnieniowa. Pan doktor wyczerpująco przedstawił mi diagnozę, po czym z niezwykłą starannością sporządził opis choroby, dalsze postępowanie, dawkowanie leków. Mam 30 lat i stwierdzam, że po raz pierwszy w życiu spotkałam się z tak zyczliwym przyjęciem i ogromnym zaangażowaniem w pracę. Właśnie takich lekarzy potrzeba w Polsce.To prawdziwy lekarz z powołania. Szanujący swoją pracę i pacjentów. Polecam dr Kościelniaka wszystkim obecnym i byłym pacjentom.

Bardzo cierpliwy, ma czas dla pacjenta, potrefi go wysłuchać. Uśmiechnięty profesjonalista.Godny polecenia!