dr n. med. Jolanta Rajewska

Leczę się u pani dr Rajewskiej od ponad dwudziestu lat. Ostatnio byłem na wizycie około dwa tygodnie temu. I tak jak zawsze, pani dr z wielką życzliwością, empatią I zrozumieniem prowadzita wizytę. Gdyby nie ofiarna pomoc Pani doktor, nie wiem, czy jeszcze bym żył i mógł normalnie funkcjonować. Prowadzenie terapii przez Panią doktor daje mi ogromne poczucie bezpieczeństwa i pewność, że jestem właściwie leczony, gdyż jej wiedza i doświadczenie zawodowe są na bardzo wysokim poziomie. Nie było takiej sytuacj, żeby doktor Rajewska odmówiła mi pomocy. Na Panią doktor zawsze można liczyć.

Znam Panią Doktor od lat. Takich lekarzy już nie ma w młodym pokoleniu a szkoda. Jest wszechstronna. Znakomicie wyczuwa pacjenta i łączy wiele objawów dając trafną diagnozę. Bardzo fachowa i sympatyczna wizyta. Bardzo mi pomogła i pomaga nadal. Polecam wszystkim oby mogli mieć szczęście na kontakt z takim lekarzem.

Najlepsza Pani dr. Jaką spotkałem , zero stresu , przyjazna atmosfera , idzie się wyluzować , polecam gorąco !!

Z Panią doktor miałam nieprzyjemność odbyć konsultację telefoniczną, po której od kilku godzin nie mogę dojść do siebie, zatrwożona brakiem empatii. Pozostaję w gigantycznym szoku, że lekarz, mało tego, PSYCHIATRA, w tak pogardliwy i nieczuły sposób odnosi się do drugiego człowieka, nie dając mu nawet dojść do słowa. Na szczęście lata terapii pozwoliły mi znaleźć w sobie siłę, aby stanąć w swojej obronie i przerwać monolog wygłaszany przez Panią doktor na temat mojej osoby, zanim zapytała mnie w ogóle jaki jest cel mojej wizyty. Piszę tę opinię, aby uchronić ludzi, którzy potrzebują pomocy od kontaktu z tą Panią. Jest naprawdę wielu psychiatrów, którzy wysłuchają drugiej osoby i dołożą wszelkich starań żeby jej pomóc. Ta Pani do tego typu lekarzy nie należy. Gdybym trafiła na tą Panią w nieodpowiednim momencie, myślę że skutecznie zostałabym zniechęcona do szukania jakiejkolwiek pomocy psychiatrycznej. Jest to naprawdę przykre.

Serdecznie nie polecam tej lekarki. Wizyta rozpoczęła się z opóźnieniem ponad 40 min. Pomrukiwania znad klawiatury i dokańczanie za mnie prawie każdego zdania. Brak empatii i próba podważania innej lekarki i namawianie do zmiany leków bez powodu (nie prowadziła mnie, była tylko w zastępstwie, jednorazowo, a leki działały dobrze). Nie poczułam się wysłuchana w ogóle.

Już po samej wizycie czuję się lepiej. To najlepszy psychiatra. Pani Jolanta udzieliła mi bardzo dokładną konsultacje dotyczącą terapii. Bardzo dziękuję!

Jestem bardzo wdzięczna pani dr Rajewskiej za zaopiekowanie się moim starszym tatą. Pani doktor wykazała pełną empatię, doskonale zdiagnozowała problem i dobrała odpowiednie leki. Tata mówi, że uratowała mu życie. Bardzo, bardzo dziękuję!

Jestem zadowolona z leczenia, a wizyty odbywają się w przyjaznej atmosferze. To prawda, że Pani Doktor ma tendencję do wydawania osądów bez pokrycia, jednakże nie odczułam tego jako zła intencja, tylko nieprofesjonalny nawyk - oczywiście, tego nie powinniśmy się spodziewać po lekarzu o takiej specjalizacji. Jeśli ktoś jest w miarę stabilnym stanie emocjonalnym - można pójść, podejście do leków jest w porządku.

Po kilku latach silnego stresu zawodowego, dostałam silnych stanów lękowych i napadów paniki. Leczyłam się najpierw kardiologicznie, potem psychologicznie nie znając przyczyny. Polecono mi wizytę u doktor Rajewskiej. Bardzo dobrze, ze trafiłam dość szybko w odpowiednie ręce, napady paniki mają to, że nawracają.Szybka reakcja, dokładne wytłumaczenie przyczyn, w efekcie dziś stosując się do poleceń wiem, co robić dalej. Lekarz ma bardzo rzeczowe podejście, jest szczegółowa i wnikliwa, nastawiona na pomoc. Jest wieloletnim klinicystą, co dla mnie miało ogromne znaczenie, po psychologicznych doświadczeniach wcześniej i próbach leczenia wcześniejszych. Jest bardzo konkretna i skuteczna.

Szukałam pomocy a na wizycie znalazłam tylko arogancję, poczułam się potraktowana góry. Po wizycie czułam się jeszcze gorzej niż przed, a cały dzień po przepłakałam. Nie byłam wstanie o niczym powiedzieć, pani doktor ciagle mi przerywała i usilnie chciała mi dać do zrozumienia ze wie lepiej co czuje i co się u mnie dzieje niż ja sama. Wizyta polegała na długim opowiadaniu pani doktor o tym jaka jestem niedojrzała i zachowuje się jak dziecko, pani doktor wielokrotnie podkreślała „dziewczyno, takich jak ty mam cały przekrój, pracuje kilkadziesiąt lat w zawodzie”. Podczas wizyty chciałam wstać i wyjść ale byłam w takim szoku ze nie byłam wstanie. Byłam potraktowana z góry i czułam się bez opieki i poczucia bezpieczeństwa na wizycie, przyszłam po pomoc a w zamian usłyszałam tylko serie rzeczy które są ze mną nie tak. Przypomnę tylko, ze to była moja pierwsza wizyta u tej pani, a sama ledwo co o swoim problemie mogłam powiedzieć. Pani doktor z góry mnie oceniała, protekcjonalnym głosem, zadawała pytania „jedynaczka jesteś nie?”. Moja odpowiedz - nie. „A to pewnie ta najmłodsza z rodzeństwa?”. Moja odpowiedz - nie. „A to pewnie jesteś ta która w rodzinie jest najmniej lubiana” moja odpowiedz - nie. Zgadywanie pani doktor się nie sprawdziło i się okazało ze ta pani jednak nie wie co czuje i co się u mnie dzieje. A usilnie próbowała mnie wcisnąć w szufladke o określonym typie. Usłyszałam również, ze psychoterapia jest bez sensu i tylko wyrzucam pieniądze w błoto. Usłyszałam również zdania takie jak: „mężczyźni to egoiści”, „jesteś młoda musisz używać swoich walorów”, patrząc na mnie kiedy słucham - „zachowuje się pani naprawdę jak dziecko” - mówiąc to uśmiecha się i czułam pogardę z jej strony. Nie wydaje mi się ze lekarz o takiej specjalizacji szczególnie powinien używać takich suchych frazesów i stereotypów. Rada na koniec od tej pani: ćwicz wizualizacje przed lustrem i uwierz w siebie. Naprawdę odradzam, poszłam w kryzysie - był to najszybszy termin na drugi dzień a teraz bardzo żałuje ze nie wzięłam sobie opinii z tego portalu do serca. Byłam z ramienia LuxMed na Wichrowej.