Joanna Kempiak

Po tym jak pani doktor uczestniczyla w moim porodzie , mam lek przed kolejna ciąża , po 16 godzinach od momentu odejscia wód i z infekcja pecherza , bylam szykowana na cesarke ze wzgledu na dobro dziecka , pani doktor sie pojawila i stwierdzila ze nie ma sensu robic cesarki i trzeba czekac , twierdzila tez ze przesadzam z bolem i jestem przewrazliwiona , w koncu przez interwencje innego lekarza zastosowano vacum po 24 godzinach od pekniecia pecherza , jednak przez przedluzanie sie porodu przy mojej infekcji konieczna byla cesarka , a poniewaz jej nie zastosowano moje dzieciatko dostalo zakazenie wewnatrzmaciczne i bylo przez pierwsze 10 dni na antybiotykach zaznacze ze stan byl bardzo powazny a zakazenie bylo ogromne , gdy pani doktor sie o tym dowiedziala dla asekuracji w karcie wypisu napisala , ze przebieg porodu uzalezniony byl od braku wspolpracy rodzacej .....pozostawie to bez komentarza , najgorszy lekarz jakiego spotkalam w zyciu a spotkalam wielu.........to bylo 2 lata temu a na sama mysl lzy cisna mi sie na oczy , radze omijac ta pania doktor szerokim lukiem

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Pani doktor nie ma pojęcia o zawodzie, który wykonuje. zacznę od poczatku. pierwsza wizyta Pani doktor nie potrafiła odczytac obrazu USG, nie widziała u mnie jajników (KTÓRE MAM). druga wizyta Pani doktor nie potrafiła odczytac wyników badań hormonalnych, które miałam w super normie- wrecz idealne wmawiając mi menopauze i zapisując CLO na wywołanie owulacji (ponieważ brak owulacji równiez mi wmawiała- z resztą KILKA RAZY). CLO rozregulowało mi zypełnie cykl (jak można zapisywac go osbie, która ma wyniki idealne i owulacje również a miesiaczke rowno co 31 dni). trzecia wizyta- miesiaczka po 43 dniach, wnawianie, że CLO nie działa i trzeba stymulowac jajniki gonadotropinami (w celu zajścia w ciążę oczywiście, jesli jeszcze się uda bo mojej "jajniki straciły rezerwy") ale z dodatkiem od Pnai doktor, że pewnie to nie zadziała i musze myslec o INVITRO!na wyjście z gabinetu powtórka- małe niedorozwiniete jajniki, brak owulacji, zanik miesiączki, skapa miesiaczka i wyniki jak przy menopauzie oraz "ja PANI NIC NA TO NIE PORADZĘ(to stwierdzenia tej lekarki).
sytuacja faktyczna taka: JAJNIKI POSIADAM, OWULACJE TEŻ, WYNIKI SUPER. w ciąże zaszłam bez stymulacji, naturalnie z owulacja wzorcową (wystarczyła pójść do innego lekarza i się odstresować po sesjach u Pani Kempiak oraz dac odpocząc organizmowi po stymulacji CLO). z daleka od taj Pani jesli chcecie mieć zdrowe nerwy bo o kobiecym ciele to chyba ja wiem duzo więcej niz ta Pani i to po studiach.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz