lek. Jerzy Kotas

Przestrzegam przed tym Panem! Przez niego poroniłabym! Skarżyłam się na wizycie kontrolnej będąc w I trymestrze ciąży, na delikatne krwawienie. Zbagatelizował moje dolegliwości mówiąc, że to przez stres. Badanie wykonuje niedelikatnie i nie wykonuje usg - co uważam jest niezbędne w ocenie prawidłowego rozwoju ciąży. Całe szczęście trafiłam na bardziej kompetentnego lekarza, który wykonał niezbędne badania i stwierdził że krwawienie spowodowane jest krwiaczkiem przy dzidziusiu. Wszystko skończyło się dobrze, ale nie dzięki dr Kotasowi. Stanowczo odradzam, szczególnie jeśli idzie się z problemem lub jest się w ciąży!

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Szczerze nie polecam wizyty u pana "doktora". Elementarny brak szacunku do kobiet, traktowanie pacjentek instrumentalnie, obrażanie za ich, badanie, która sprawia ból. Szczególnie ostrzegam dziewczyny, dla których to będzie pierwsza wizyta, mogą nabawić się traumy.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Miałam niestety "okazję" mieć do czynienia z panem Kotasem. Już na samym początku wizyty zdziwiło mnie jego zachowanie, które określiłabym jako bardzo specyficzne, mogące urazić pacjenta. Jestem w 9 miesiącu ciąży, do tego lekarza wybrałam się z powodu urlopu lekarki, która prowadziła dotychczas moją ciążę. Pan Kotas był nieuprzejmy, nie zalecił mi żadnych badań i z łaski wypisał zwolnienie lekarskie. Poza tym ten pan ma ewidentne objawy demencji starczej, mylił pojęcia, nazwy miesięcy, popełnił błędy przy wypisywaniu zwolnienia. Pół godziny straciłam na słuchanie jego wykładu. Po wizycie czuję się nieusatysfakcjonowania jakością pracy pana Kotasa. Zamierzam napisać w tej sprawie oficjalną skargę do kierownika przychodni.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

przyszlam do niego kiedys z goraczka prawie 40, ledwo zywa blada, dodam ze w 4mc, przyszlam po skierowanie do szpitala a on mi zalecil witamine c i zebym wrocila do domu do lozka i najlepiej sie nie ruszala, po badaniu przez innego lekarza okazalo sie ze mam anemie i ogolne oslabienie organizmu i szczescie ze nie stracilam dziecka! trauma, sposob odzywania sie i brutalne badanie, nie polecam nikomu a nawet odradzam!

Ocena zmieniona przez moderatora na "słaby".

Do dziś przeżywam po nim traumę.
```
Ocena została zmieniona na "Odradzam". Powód: Treść komentarza nie wskazuje na brak kompetencji lekarza.
```

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Osobiście polecam Pana Doktora, nie zgodzę się ze złymi opiniami innych pacjentek. Dr Kotas owszem głośno mówi - ale na pewno nie krzyczy, jestem jego stałą pacjentką. Co do wykrywania ciąży "uciskanie na brzuch" to nie metoda do sprawdzania ciąży, doktor sprawdza tylko czy wszystko w porządku, czy nie ma jakiś płynów czy nie boli, a że akurat przed tym badaniem pyta czy nie jest się w ciąży..to inna sprawa, ale kobitki jesteśmy na tyle dorosłe, że chyba wiemy, że tak nie sprawdza się ciąży. Dr Kotas ma specyficzne poczucie humoru, ale to dobry lekarz. Miałam wielu ginekologów u których się leczyłam, i on jako jedyny dał mi możliwość abym poczuła się wyjątkowo, nareszcie nie czułam się jak "kolejna pacjentka", odpowiadał na wszystkie moje pytania, i nie liczył czasu ile jestem w gabinecie, jak zadzwonię zawsze mi pomoże. Pieniążki bierze niewielkie.
Liczy się z tym, że człowiek nie ma. Jeden lekarz już jest w Wołominie do którego jak się wchodzi włącza się od razu taryfikator za samo otworzenie drzwi

Najgorszy lekarz z jakim miałam do czynienia. Siedząc na korytarzu już słyszałam co dolega pacjentce , która weszła przede mną. Krzyk Pana doktora rozlegał się w gabinecie tak że słychać było na korytarzu. To można sprawdzić bo pewnie zapiski są w karcie a pacjentka ponoć miała drożdżaki , przyszła z wynikami badań.Mnie natomiast podczas wizyty obrzucał inwektywami po czym stanął w drzwiach opowiadając mi , że jest dżentelmenem pukając mnie przy tym w rękę. Kiedy udało mi się wyjść uderzył mnie drzwiami w plecy. Świadkiem całego zdarzenia była Położna , która z przerażeniem patrzyła na zachowanie Pana doktora. Żal mi tego Pana i gdyby nie jego wiek sprawa niewątpliwie oparła by się o policję. To nie do przyjęcia. Z informacji jakie udało mi się już zdobyć nie jestem pierwszą pacjentką tak potraktowaną przez tego Pana.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Nie polecam żadnej kobiecie tego Pana. Widać,że nie jest na bieżąco z pewnymi sprawami...np.ma w gabinecie USG ale stwierdził,że nie wykonuje() ciąże wykrywa grzebiąc wewnątrz i mocno uciska brzuch ,jak nic nie może wyczuć to zwala winę na "tuszę" pacjentki,masakra.
Żadnych zaleceń odnośnie preparatów witaminowych itp. Widać starszy Pan-stare metody.ODRADZAM.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Byłam w 10tc, badanie u lekarza, wszystko o.k. Po tygodniu trafiłam do szpitala z mocnym krwawieniem. Po badaniu lekarz stwierdził, że to 7-8 tc. Badanie USG to potwierdziło. Okazało się jednak że jajo płodowe jest puste i trzeba usunąć ciąże. Lekarz w szpitalu był zdumiony że do tej pory dr Kotas nie zrobił mi USG. Straciłam zaufanie do tego lekarza więc go zmieniłam. Teraz staram się pozbierać po stracie... Będąc w ciąży nawet nie miałam zaleconych witamin ani kwasu foliowego. Zakupiłam je sama w aptece.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

bardzo miły, odpowie wyczerpująco na pytania, a przy tym z poczuciem humoru co rozładowuje atmosfere wizyty.polecam tego lekarza.