Jan Kozyra

W dniu 04.12.2017.r ogodz.21.00 6 letnia corka odczwala silne bola brzuszka.Nie czekajac na nic jak najszybciej udalam sie z dzieckiem do wieczorynki gdzie przyjmowal lekarz Jan Kozyra.Po przedstawieniu objawów lekarz badajac dziecko uznal je za zdrowe,wykrzykujac na caly glos ze nie rozpoznaje chorego dziecka od zdrowego pytajac sie martynke czy chce dostac zastrzyk w tylek albo czy chce isc do szpitala.Dziecko bardzo sie wystraszylo a mi kazal isc do psychiatry a pozniej sie do niego zglosic przez caly czas krzyczac.Byl bardzo zdenerwowny,obrazal.mnie.Nie polecam tego lekarza.

I ja pozwolę sobie odradzić szanownego doktora. To co mnie spotkało na pomocy doraźnej w szpitalu chyba już zawsze będzie wisiało nade mną jak fatum. W piątkowe popołudnie odczuwałam duży ból w okolicach zatok. To, co wypływało z nosa wskazywało, że nie jest to zwykły katar. Byłam przekonana, że zapalenie zatok mnie nie ominie. Skoro istnieje takie coś, jak pomoc doraźna przy szpitalu, to nie czekając długo pojechał. Sobota rano - gabinet lekarski - doznałam szoku. Niby miły a jednak oberwałam za wszytko. Rozmowa, a właściwe czasem monolog szanownego pana przepełniony był jadem do granic. Usłyszałam wiele przykrych słów na które nie zasługuje nikt, a już na pewno nie pacjęt. Nie ma sensu pisać szczegółow tego całego zajścia, bo nie ma się co denerować. Popłakałm się i poprosiłam o zakończenie tej wizytu. NIgdy, powtarzam nigdy, nie będę korzystała z pomocy takiego "specjality"!!!! Myślę, że do bycia choć w 10 %człowiekiem w tym życiu już mu się nie zdarzy. Dobrze zapamiętam to nazwisko i będę omijała z daleka. A i jescze jedna rzecz. Zanim wybiorę się po pomoc, to pozowlę sobie zadzwonić do szpitala i zapytać, kto ma dyźur. Chory człowiek powinien unikać stresogennych sytuacją jaką ta niewątpliwie była.

Już dawno nie spotkałam się z takim brakiem profesjonalizmu, wyczucia i wiedzy. Trafiłam do Pana doktora z ostrym zapaleniem krtani i zatok w 18 tygodniu ciąży. Pomocy mi nie udzielono ponieważ Pan doktor powiedział, że nie będzie brał odpowiedzialności za to że urodzę chore dziecko! Bez najmniejszego wywiadu powiedział mi, że to jest skutek mojej złej diety i zaniedbań mojego lekarza prowadzącego! Dodam tylko, że robię regularnie wszystkie badania i dbam o siebie i maluszka na bardzo wysokim poziomie, a z opieki medycznej u lekarza ginekologa jestem bardzo zadowolona! Zamiast przepisać mi jakieś lekarstwa, Pan doktor wolał robić mi wykłady na temat mojego krzywego kręgosłupa. Odesłał mnie do domu z zaleceniami zażywania paracetamolu :) Na drugi dzień kiedy trafiłam do swojego lekarza rodzinnego, od razu został mi przepisany lekki antybiotyk żeby jak najszybciej zareagować i nie dopuścić do tego żeby infekcja przeszła na bobasa! Pani doktor łapała się za głowę i nie wierzyła że takie rzeczy jeszcze mają miejsce w medycynie! Myślę, że prawda jest taka że Pan doktor nie bardzo wiedział co może przepisać kobiecie w ciąży, ale w takim razie po co na dyżurach nocnych w niedzielę pchać się po pomoc?!!!!! Proponuję omijać szerokim łukiem tego Pana bo jeżeli tak prosty przypadek jak mój sprawił mu tyle problemów, to strach myśleć jak postępuje z cięższymi historiami.

Bardzo skuteczny lekarz , wyleczył mnie z uciazliwej choroby stawów , polecam Pan doktora

Arogancki, niemiły, przeświadczony o swojej nieomylności i wielkości itd. Długo by tu wymieniać. A co do leczenia - nic mi nie pomógł. Zgłosiłem się w ramach pomocy doraźnej z mocnym bólem w klatce piersiowej. Nie dość że na wstępie musiałem wysłuchać wielu jego "mądrości" np. o tym że symuluję bo chcę rentę otrzymać to jeszcze nie zrobił nawet EKG stwierdzając, że jakbym się źle czuł to bym poszedł wcześniej do lekarza rodzinnego. I właśnie to była jego diagnoza - idź do lekarza rodzinnego. Do tego jeszcze ubliżał pacjentom, co było szczególnie przykre gdy miało miejsce w stosunku do chorej starszej kobiety.

Arogancki i niekompetenty lekarz, który nie potrafi odróżnić grypy żołądkowej od złych nawyków żywieniowych. Sugerował, że jeśli dziecko wymiotuje to znaczy, że jest niedożywione. W życiu nie spotkałam się z takim brakiem kultury i niekompetencji!
Magda

polecam innym.Leczę się kilka lat u doktora i jestem bardzo zadowolonu.jest kompetentny i uczciwy.

To bardzo dobry lekarz.W życiu takiego nie spotkałam,aby tak dokładnie wszystko wytłumaczył.jest bardzo kompetentny i miły.Pomógł nie tylko mnie ale i mojej rodzinie.
A na dodatek nie wziął żadnych pieniędzy.

niesympatyczny, nie kompetentny i na dodatek potrafi ubliżać. Te wyróżnienia natychmiast zabrać...

niesympatyczny,niekompetentny,o godz.12 był wściekly że pojawił się pacjent w dniu kiedy przyjmuje do godz.15.jego diagnoza to zła dieta, złe nawyki żywieniowe TO ŻADEN LEKARZ ODRADZAM.