Nie rezygnuj ze zdrowia

Wybierz konsultacje online, aby rozpocząć lub kontynuować leczenie bez wychodzenia z domu. Jeśli potrzebujesz, możesz również umówić wizytę w gabinecie.

Pokaż specjalistów Jak to działa?

Adres

Wojewódzka Przychodnia Specjalistyczna
Dobrzyńska, Krzyki, Wrocław

W tym gabinecie nie można umawiać wizyt przez internet

Pacjenci prywatni (bez ubezpieczenia)


Brak informacji o usługach i ich cenach

Czy brakuje Ci jakichś informacji w profilu tego specjalisty?

Pokaż innych ginekologów w pobliżu

Cennik

Brak informacji o usługach i cenach

Ten lekarz nie dodał jeszcze informacji o usługach i cenach.

Moje doświadczenie

16 opinii pacjentów

Ogólna ocena

Trzymamy rękę na pulsie 100% zweryfikowanych opinii. Sprawdź jak działamy
P
Profil zweryfikowany
Lokalizacja: Wojewódzka Przychodnia Specjalistyczna Inny

Najgorszy ginekolog u jakiego byłam.
Tak jak pisały inne pacjentki, dr kazał mi się na wstępie rozebrać. Nie dano mi dojść do słowa. Doktor nie słuchał lub ignorował i przerywał. Przyszłam z problemem, który ciągnie się już od dawna, ale doktor zarzucił mi brak higieny i podkreślił, że „majteczki trzeba myć codziennie”. Prosząc o zwolnienie lekarskie, o które zapomniałam poprosić w szpitalu tydzień wcześniej jadąc z ropniem wielkości pieści, dr odrzekł „mamy już 13:00 i nie widzę problemu w uczestniczeniu w zajęciach, nie można całe życie siedzieć na utrzymaniu rodziców, to moja kariera. Odpadłam, ze pracuje i studiuje jednocześnie, wiec nie trzeba się niczym martwic:) Oczywiście dr nie pozwolił mi powiedzieć, ze przez guza nie mogłam chodzić i bardzo zle się czuje, bo wg niego po prostu się zapuściłam:) Również nie spytał o antybiotyk przepisany w szpitalu i przepisał mi kolejny. Brak wywiadu, brak kultury i niedopuszczalne komentarze. Odradzam wizytę.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

A
Profil zweryfikowany
Lokalizacja: Wojewódzka Przychodnia Specjalistyczna Inny

Nie polecam nikomu tego lekarza. Na wstępie usłyszałam, że mam się rozebrać - w trakcie rozbierania lekarz zadawal pytania. Kiedy spytal o date ostatniej miesiączki, której najnormalniej w świecie nie pamiętam, zostałam zmieszana z błotem. Wyznaczony termin porodu na podstawie usg doktora nie interesował. Chciałam zrobić badanie kontrolne, oraz prosić o skierowanie na badanie echa serduszek, ponieważ jestem w ciąży blizniaczej, ciazy wysokiego ryzyka. Zostałam zbluzgana, ze nie ja o tym będę decydować, że mam isc do lekarza u którego prowadze ciążę po skierowanie. Ja po prostu chciałam raz skorzystać z NFZ ktory mi przysługuje jak każdemu ubezpieczonemu człowiekowi. Niestety doktor mi naumniejszał i z płaczem opuściłam gabinet. Brak empatii i podniesiony ton. Naraziłam się tylko na stres w ciazy a borykam się z depresją. Nikumu nie życzę tego co musiałam słuchać w gabinecie. Żałuje straconego czasu i nerwów.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

P
Profil zweryfikowany
Lokalizacja: Wojewódzka Przychodnia Specjalistyczna antykoncepcja, kontrola

Swoją przygodę z wizytami u dr Golacha zakończyłam ok. 8 lat temu. Był pierwszym ginekologiem, do którego trafiłam gdyż zaczęłam myśleć wtedy o antykoncepcji. Dobrał najtańsze tabletki, o których dowiedziałam się po dłuższym czasie, że nie są najlepsze (opinia innego lekarza). Dr podczas wizyt był opryskliwy, pokazywał swoją wyższość, że wie więcej i lepiej. Często paraliżował mnie strach by zadać pytanie. Podczas badania zdiagnozował nadżerkę. Przypisywał globulki, wymrażał, obserwował. Niechętnie szłam na kontrolę bo znów bałam się opinii na temat tej dolegliwości. Siedząc na fotelu usłyszałam komentarz wypowiedziany podwyższonym tonem: "Czy chce pani umrzeć na raka?“. (Nie życzę sobie aby inne pacjentki siedzące na korytarzu słyszały takie rzeczy. Bo nie raz byłam świadkiem, że do innych pacjentek też podnosi ton). To była chyba jedna z ostatnich moich wizyt. Tak się wystraszyłam słów Pana doktora, że przestałam w ogóle chodzić do ginekologów i do przez kilka następnych lat... Strach tak mnie sparaliżował, przestałam też stosować antykoncepcja, wolałam nie chodzić do lekarza. Dopiero dojrzałam do zmiany lekarza gdy przyszła chęć powiększenia rodziny. Chciałam wtedy sprawdzić stan mojego zdrowia, pomyśleć o bliskich a nie tylko o sobie. Długo szukałam lekarza, który będzie miał dobre opinie. Okazało się, że moja nadżerka to nie tragedia, w międzyczasie badaloo mnie 2 lekarzy. Badania i cytologia też były ok. Odzyskałam teraz wiarę w innych ginekologów. Obecnie czekam na narodziny mojego synka ????
Kobiety, to nasze zdrowie i wybierzmy odpowiedniego lekarza, który o nas zadba.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz


T
Profil zweryfikowany
Lokalizacja: Wojewódzka Przychodnia Specjalistyczna

Wizyta u pana Golacha to jakieś nieporozumienie. Wywiad prowadzony był przez parawan, gdzie na początku wizyty miałam się rozebrać. Forma używana w rozmowie "niech się rozbierze i położy" jest dla mnie nie do przyjęcia. Chciałam skonsultować inną rzecz, jednak pan Golach zajął się przede wszystkim nadżerką, której inni lekarze (po badaniach) radzili na razie nie ruszać. Pan Golach na wszelkie pytania odpowiadał lakonicznie i z wyższością albo w ogóle je lekceważy, a na wzmianki o innych lekarzach reagował agresywnie. Nigdy jeszcze nie spotkałam się z takim brakiem szacunku do pacjenta. Dodatkowo na samym początku usłyszałam niewłaściwy komentarz dotyczący karmienia piersią. Nie polecam.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz


S
Profil zweryfikowany
Lokalizacja: Wojewódzka Przychodnia Specjalistyczna

Lekarz, do którego nigdy więcej nie pójdę. Traktowanie z góry, a co gorsze brak rzeczowości.
Nie interesowało go z jakim problemem przyszłam, bez żadnych wstępów kazał mi się przygotować do badania, a zależało mi głównie na wywiadzie przed badaniem. W połowie mojego pierwszego zdania wszedł mi w słowo i zaczął uniesionym tonem pouczac mnie na temat niemerytoryczny. Nie pozwolił mi usiąść podczas rozmowy, traktował mnie jak ucznia podczas odpowiedzi. Ostatecznie z wielką łaską i niestosownym komentarzem dostałam skierowanie, którego potrzebowałam, ale nasłuchałam się jeszcze o tym, że szukam dziury w całym i że pewnie wszystkie moje dolegliwości to stres i wymysły. Cudem udało mi się dopowiedzieć jakie są wskazania do moich badań. Od pierwszej minuty z całych sił powstrzymywałam się, żeby nie opuścić gabinetu. Wyszłam stamtąd ze łzami bezsilności.
Stanowczo odradzam!!

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz


P
Profil zweryfikowany
Lokalizacja: W innym miejscu

Byłabym w stanie przełknąć naprawdę bardzo dużo, ale nie źle postawioną diagnozę. Wywiad z pacjentką w czasie rozbierania się, brak profesjonalnego sprzętu, brak odpowiedniego wywiadu, brak tłumaczenia i wchodzenie mi w każde zdanie, bo przecież nie jestem lekarzem, nie znam się i nie muszę nawet wiedzieć co mi jest... ok. Jeśli Pan Doktor tak po prostu ma, ale wie co robi i co mi jest, w porządku. Po 4 miesiącach leczenia i niezliczonej ilości globulek usłyszałam że dalej jestem chora i to pewnie coś z domu, no więc co? Kolejne globulki. Byłam dziś u innego lekarza, okazało się że jestem zupełnie zdrowa. Ten pofatygował się, żeby zbadać mnie dłużej niż 10 sekund i zrobić test ph. Pomimo sympatii jaką darzyłam Pana Doktora, bo mimo wszystko starał się być miły, diagnozę zostawię to bez komentarza.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz


J
Profil zweryfikowany

Pan doktor Golach to najgorszy lekarz u jakiego byłam. Od razu kazał się rozebrać a wywiad przeprowadzał w czasie badania. Nie dał mi dojść do słowa przez całą wizytę a kiedy nie wiedziałam od razu daty ostatniej miesiączki tylko musiałam to policzyć to z uniesieniem to skomentował w nie miły sposób. Mam nadżerkę i 3 poprzedni ginekolodzy odradzali ją ruszać, jednak pan doktor od razu przepisał receptę na leki. Kiedy kulturalnie i miło zapytałam go czy na pewno to jest dobry pomysł bo poprzedni lekarze odradzali ingerencje przed porodem (19 lat) to z pretensjami i podniesionym głosem powiedział mi " że on jest lekarzem i albo robię to co mówi albo możemy się więcej nie zobaczyć". Więcej się nie zobaczymy. Nie polecam

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz


A
Profil zweryfikowany

Zachowanie poniżej jakiejkolwiek krytyki. Przyszłam na umówioną wizytę na godzinę 10, na miejscu dowiedziałam się, że na tę samą godzinę zostało zapisanych jeszcze 5 innych pacjentek. Gdy weszłam do środka od razu kazał mi się rozbierać, bardzo grzecznie się do niego zwróciłam, że muszę go uprzedzić, iż jestem w trakcie miesiączki. Krzyknął: "To po co Pani przychodzi jak ma Pani okres?!". Znowu grzecznie i spokojnie mu tłumaczę, że mieszkałam 4 lata we Francji i tam to nigdy nie stanowiło przeszkody dla żadnego ginekologa, wtedy wkurzył się na dobre, rozpoczął długi wywód podniesionym głosem jacy to lepsi są polscy lekarze, że tu jest Polska nie Francja i że tutaj jest praktykowana polska medycyna. Pytam go: "To może jakiś wywiad o choroby przebyte w rodzinie? Badanie piersi?". Powiedział, że nie będzie mnie badał, chyba że mam krwotok z pochwy. Przyszłam do niego bo chciałam dostac skierowanie na badanie krwi, ponieważ obecna antykoncepcja podwyższa znacznie poziom cholesterolu we krwi, niestety nie miałam mu jak tego powiedzieć bo nie dał mi dojść do słowa. Jak już wstawałam, to powiedziałam, żebyśmy się szanowali, bo byłam umówiona na 10 i nikt mnie nie uprzedził, jak to wygląda naprawdę, a mój czas jest cenny. W tym momencie weszła pielęgniarka, bez pukania (jakbym leżała naga, to taką by mnie zobaczyła) i pyta "a co się stało?" bo dr Golach własnie się unosił, że to sprawa pań w rejestracji (też powiedziałam, że okay, że rozumiem). Na pytanie pielęgniarki, która nie zamknęła drzwi, odpowiedział, że przyszła tu taka roszczeniowa, co chce żeby ją badac w czasie okresu (nie nalegałam na to, wytłumaczyłam tylko, że we Francji to jest normalne). Zamknęłam drzwi i wtedy ja się wydarłam, że nie życzę sobie żeby opowiadał o moich sprawach obcym ludziom, nawet pielęgniarce, a na pewno nie przy otwartych drzwiach! Nigdy więcej tam nie wrócę, przez takich ludzi jak on gnije cała służba zdrowia, zero szacunku do pacjenta, nigdy się z czymś podobnym nie spotkałam!

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz


A
Profil zweryfikowany

Pan Doktor jest niezwykle miłym lekarzem. Po przyjściu do przychodni składał życzenia z okazji "wczorajszego" dnia kobiet. Faktem jest, że robi wywiad podczas rozbierania się pacjentki, ale to chyba nic strasznego. Badanie było bezbolesne, lekarz przepisał leki, w tym antykoncepcyjne. W miły sposób wytłumaczył stosowanie leków (nawet dwa razy, bym wszystko zrozumiała). Dodatkowo przepisując je starał się wybrać najtańsze odpowiedniki, bo jestem studentką więc dobrze by było gdybym nie musiała wydawać fortuny na lekarstwa. Atmosfera była miła, doktor często żartował dzięki czemu cały stres związany z wcześniejszymi opiniami odszedł w niepamięć. Dodam tylko, że rzeczywiście podczas wizyt poprzednich pacjentek słychać było podnoszeny głos doktora, który np. zwracał uwagę by pacjentka się w końcu zdecydowała na coś. Myślę, że przed wizytą trzeba się po prostu przygotować. To chyba niewiele by przypomnieć sobie takie informacje jak data pierwszej miesiączki, ostatnia miesiączka, czy długość cyklu (o higienie osobistej nawet nie będę wspominać)
Podsumowując: Lekarz bardzo miły i pomocny. Starał się by wszystko było zrozumiałe, wytłumaczył postępowanie w każdym wypadku. Przepisał najtańsze leki (tabletki antykoncepcyjne 8,99).


M
Profil zweryfikowany

mimo tych negatywnych ocen wybrałam się do doktora i nie mam na co narzekać. to co pisała Pani wyżej to prawda, że każe się jednocześnie rozbierać i opowiadać, co sprowadza nas do niego, ale nie przeszkadzało mi to zbytnio. przepisał antykoncepcję, leki na nadżerkę i poinstruował, jak najlepiej dawkować globulki przy jednoczesnym aktywnym życiu seksualnym, aby leki działały bez potrzeby ograniczenia liczby stosunków w czasie kuracji. prawda, przedstawił konsekwencje, jakie mogą wyniknąć z zaniedbania leczenia nadżerki, ale jednocześnie zapewnił, że dzięki leczeniu będzie w porządku, więc nie czułam się zastraszona perspektywą nowotworu... było okej, nie ma potrzeby się bać.


Wystąpił błąd, spróbuj jeszcze raz

Jesteś tym lekarzem?

Edytuj lub przejmij profil
Zgodnie z RODO informujemy, że administratorem danych osobowych ujawnionych na profilu Profesjonalisty jest ZnanyLekarz sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie, ul. Kolejowa 5/7 kod pocztowy 01-217. ZnanyLekarz przetwarza dane osobowe Profesjonalisty w celu informowania użytkowników internetu o prowadzonej przez Profesjonalistę działalności leczniczej lub innej podobnej, w tym specjalizacjach, miejscach przyjmowania pacjentów i opiniach na temat jego działalności (art. 6 ust. 1 lit. f RODO) Dane osobowe pochodzą z powszechnie dostępnych źródeł, w tym CEIDG. Więcej o danych osobowych na stronie: https://www.znanylekarz.pl/gdpr/landing#tab=professional