Jakub Michalczyk

nie rozumiem czemu Pan Doktor ma tak złe opinie. Dzisiaj byłam na wizycie i szłam zestresowana, bo naczytałam się negatywnych opinii. Pan miły, uśmiechnięty, wyjaśnił mi wszystko i odpowiedział na wszystkie moje pytania. Podczas badań mówił wszystko i ostrzegał ze np. po badaniu mogę krwawić i dlaczego.
Nie mam żadnych zastrzeżeń

4 tygodnie krwawiłam przy tabletkach antykoncepcyjnych. Lekarz stwierdził, że to przez tabletki antykoncepcyjne, z jednych przeszłam na drugie. Mimo tabletek mam bolesne miesiączki, lekarz normalizuje mój stan. Nie szuka przyczyny, nie zleca badań

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Przyjechałam na wizytę kontrolną po porodzie, spóźniłam się na 7 minut, czekałam pod gabinetem z dwójka dzieci kolejne 12 minut aż lekarz wyjdzie i poinformuje mnie, że spóźnienie jest zbyt długie i pszenosi moją wizytę na prawie 2 godziny później! Przy czym te 12 minut co czekałam nie mial żadnej pacjentki ani teleporady, siedział w ciszy! Wróciłam po prawie 2 godzinach, czekałam pod gabinetem, tym razem opóźnienie juz z winy doktora stanowiło 8 minut (wspominam o tych minutach, bo najwidoczniej dla niego są na wagę złota) aż skończy rozmawiać z pacjentką na tematy polityczne.

No i w końcu wizyta trwała 4 minuty!! Na początku wizyty poskarżyłam się na bóle, ale on puścił to mimo uszu i po badaniu stwierdził, że wszystko okej i już mnie żegnał, musiałam mu przypomnieć, że nie jest wszystko okej i dostałam skierowanie na USG.

Nie polecam, zero zaangażowania, zero empatii, zero zainteresowania.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Przestrzegam. Lekarz na jednej wizycie stwierdził, że mam przodozgięcie macicy, na innej że tyłozgięcie, po czym wyjaśnił, że to dlatego, że macica jest ruchoma i wystarczy ją "szturchnąć" i się obróci. Kiedy zgłosiłam, że mam niewyobrażalne bóle lewego jajnika i lędźwi, bez badania, zalecił mi #######, antykoncepcję i zajście w ciążę. Aktualnie po prawie roku od tej wizyty i trafieniu do innej lekarki, jestem na farmakoterapii i po operacji wycięcia guzów endometrialnych, których miałam kilka i zostały one przez innego lekarza od razu zauważone na USG.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Jedna gwiazdka to i tak za dużo aby ocenić wizytę która trwała mniej niż 3 minuty. Lekarz jest oschły, wyśmiał moją dolegliwość, nie zbadał mnie. Przestrzegam wszystkich

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Pierwszy raz piszę opinię, ku przestrodze..Badanie kontrolne usg trwało 10 sekund.Lekarz nie wykrył zmiany na jajniku, która od paru lat jest sprawdzana (czy nie powiększa się). Kiedy wspomniałam o tej zmianie Doktor się zmieszał i stwierdził,że nic tam nie widział. Odmówił wydania dokumentu w EnelMed (musiałam interweniować w sekretariacie). A gdyby za rok przy kolejnej wizycie kontrolnej byłoby już za późno?.. Zalecam omijać szerokim łukiem.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Chciałam wykonać kontrolne badania cytologii oraz USG. Na wizycie zostałam bardzo boleśnie zbadana, gdy zwróciłam lekarzowi uwagę i zapytałam, czy można delikatniej, odpowiedział: „Przecież włożyłem tylko jeden palec”. W życiu nie usłyszałam takiego tekstu od innych lekarzy. Potem nastąpiła kolejna próba badania, oczywiście równie nieczuła. Nie wiem do tej pory, co Pan doktor do mnie wkładał, bo cytologia nie została wykonana, a USG było niedostępne w tym gabinecie. Dostałam receptę na leki przeciwzapalne, w których na ulotce było napisane, żeby nie stosować bez pobrania wymazu. Nie polecam lekarza, wyszłam z gabinetu roztrzęsiona. Dodam, że wcześniej nie miałam objawów przed jakimikolwiek lekarzami.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Doktor prowadził moja ciążę. Na wizytach ko trolnych nie wykonywał żadnych badań. Na początku ciąży nie przeprowadził nawet szczegółowego wywiadu. To moja pierwsza ciąża i nie wiedziałam na co zwracać uwagę. Nie zlecił badanie tsh. W połowie ciąży dowiedziałam się z internetu, że. Takie badania (szczególnie przy zaburzeniach w rodzinie) wykonuje się od razu. Zrobiłam je prywatnie i okazało się, że TSH jest dużo za wysokie. Dodatkowo na wszystkie pytania o bóle, samopoczucie, wymioty utrzymujące się 5 miesiąc odpowiadał jedno: to normalne. Jedyne usg czy też badania miałam przy potwierdzeniu ciąży i na badaniach prenatalnych. Gdy przyszłam po bierwszych badaniach nawet na nie nie spojrzał tylko zapytał mnie czy wszystko jest okej. Nie polecę niestety

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Ku przestrodze dla innych kobiet piszę tę opinię...
Do Pana doktora trafiłam przypadkiem, musiałam odbyć wizytę potwierdzającą ciążę i wykonać USG, a do mojej ginekolog bardzo trudno było się dostać. Na wizycie ciąża się potwierdziła, a Pan doktor zaproponował, że poprowadzi moją ciążę, skoro tak ciężko z terminami do mojej ginekolog. Zgodziłam się, ponieważ wówczas Pan doktor stwarzał wrażenie zaangażowanego. To była zła decyzja.
Początkowo wydawało się wszystko ok, wizyty przebiegały w miłej atmosferze, jednak trochę niepokoiło mnie rzadkie wykonywanie USG. Po jakimś czasie pojawiło się rwanie w podbrzuszu, które też mnie trochę zaniepokoiło, ale pan doktor stwierdził, że to w ciąży normalne. Nie miałam doświadczenia, ponieważ była to moja pierwsza ciąża, ale postanowiłam w międzyczasie rozpocząć równoległe wizyty w prywatnym gabinecie innego ginekologa. Zdecydowanie tam czułam się lepiej zaopiekowana.
Pewnego dnia, na wizycie u dr Michałczyka poinformowałam, że rwanie w podbrzuszu jest większe i właściwie występuje już coraz częściej, pan doktor nawet nie pomyślał o wykonaniu USG i zbyl mnie stwierdzeniem, że to ciąża i tak ma być i mam się nie przejmować. Coś nade mną czuwało, ponieważ akurat tego samego dnia, kilka godzin po tej wizycie, miałam wizytę w gabinecie u tego drugiego ginekologa. Na tej właśnie wizycie, może 3 godziny po tym jak dr Michalczyk stwierdził, że z moją ciąża wszystko super, okazało się, że natychmiast muszę jechać do szpitala, ponieważ grozi mi przedwczesny poród i co za tym idzie utrata dziecka, ponieważ był to dopiero 22tc a dziecko miało ok 600 gram. Ta wiadomość mną wstrząsnęła, natychmiast przewieziono mnie do szpitala, następnie na patologię ciąży, gdzie spędziłam kolejne 3 miesiące. Tyle udało mi się przeleżeć i "chodowac" mój mały płód. Syn urodził się jako wcześniak, ale już na tyle duży, że wszystko dobrze się skończyło. Mimo to, wszystko przez co przeszłam było bardzo trudne i nie życzę tego żadnej kobiecie. W tym wyjątkowym czasie oczekujemy od lekarza zaangażowania i tego, że należycie się nami zaopiekuje, oddajemy w jego ręce życie i zdrowie nie tylko swoje, lecz również nienarodzonej, kruchej istoty. Ja tego w tym przypadku nie otrzymałam.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Opinia z 2021, jestem u pana Doktora pod opieką od prawie 2 miesięcy. PCOS, zanik okresu, problemy hormonalne.
Pan Doktor jest bardzo zaangażowany i zawsze czuję się zaopiekowania. Uważam, że jest to bardzo dobry i empatyczny lekarz. Wszystko wyjaśnia i zleca szereg badań, żeby znaleźć przyczynę mojego problemu - i wdrożył skuteczne (!) leczenie.

Bardzo polecam - z pewnością zasługuję na wyższą ocenę.