lek. Jadwiga Burkiewicz-Tartas

Pani Doktor bardzo wnikliwie przeprowadziła wizytę ,opisała leczenie i zaproponowała leczenie .Zobaczymy jak będzie z efektami ,ale sama wizyta przebiegła w bardzo miłej ,profesjonalnej atmosferze .

Pani doktor była rzeczowa i konkretna. Szczegółowo odpowiedziała na wszystkie pytania i wszystko wyjaśniła. Polecam.

Uważam że pani jest dobra, ale na typowe problemy. U mojego dziecka 8msc rozpoznała pieluszkowe zapalenie skóry na podstawie obejrzenia miejsca. Przepisała maść wysuszajaca. Po kilku dniach była zmiana ale nie koniecznie jakaś radykalna. Niestety po 1tyg poszlam do innego lekarza który juz trafniej ocenił. Okazało się że to nie pieluszkowe zapalenie skóry tylko bakteryjne na ktore pomógł dopiero antybiotyk. Niestety pomimo dobrych chęci pani dr. Jej diagnoza miała się nijak do rzeczywistości i straciliśmy czas i pieniądze. Wizyta była prywatnie w Luxmed.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Pierwsze wrażenie było nieciekawe. Pani doktor jest bardzo specyficzną osobą. Jednak niezrażona pierwszym wrażeniem wkroczyłam z synem do gabinetu. Pani doktor zapytała co i jak, jednak nie wykazała się zbytnim zainteresowaniem. Obejrzała pobieżnie zmiany na skórze syna. Długo zastanawiała się co mu zalecić. Początkowo wydawało się, że leczenie daje efekty - marne, bo marne- ale efekty. Wizyta kontrolna po dwóch tygodniach - pani doktor stwierdziła, że wszystko dobrze się goi. Jednak po paru dniach zmiany się zaogniły, przepisane przez panią doktor leki nie pomagały.
Moim zdaniem diagnoza była nietrafiona, co za tym idzie źle dobrane leki, więc i marne szanse na wyleczenie.
Niestety nie polecam.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Dobrze dobrane leki, lekarka przepisuje maść robioną za kilka złotych, która pomaga błyskawicznie, polecam jako dermatologa dla dzieci

Pierwszy raz byłam bardzo rozczarowana wizytą! Niemiła to raz. 15 minut wizyty zastanawiała się co zrobić z danym schorzeniem !! A jej eureką okazało się natłuszczanie zmienionego chorobowo paznokcia (dziecko już zmiana boli) i przyjść za 3 tyg aż urośnie tak że wtedy dojrzy (czytaj zajmie pół paznokcia). Na pytania odpowiada oburzeniem. Zaprzecza sama sobie. Ogląda zmiany nawet nie zapalając światła w gabinecie. To jakieś nieporozumienie!! Nie polecam !

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Lekarka "starej daty", ale w jak najlepszym tego słowa znaczeniu. Zorientowana w nowych lekach, dopytała się co stosowałam, jaki był skutek. Nie zapisuje leków sztampowo. Miałam problemy z włosami - dzięki niej odzyskałam zdrowie i spokój. Polecam.

Właściwie mogłabym napisać: jak wyżej.

Zgłosiłam się z czerwonymi plamami na dłoniach, swędzi od tygodnia a plamy pojawiają się i znikają.
Liczyłam na ustalenie przyczyny - usłyszałam "no musiał być jakiś czynnik drażniący!"
Na moje zatwierdzenia, że nic nowego nie używam, nie przeprowadzałam walki z detergentami, nie chodzę na
basen, zabiegi i inne - "pewnie pani nie zauważyła".
Zero zainteresowania pacjentem, nie daje dojść do słowa, przerywa, nie dała właściwie opisać co zaszło i jak się zachowują zmiany - zaczęła wypisywać receptę i pytać o numer kasy chorych.
Widzę że "natłuszczanie" poleca jak leci - zgłosiłam drugi problem mówiąc że byłam już z tym u innego lekarza kilka miesięcy temu i natłuszczanie nie pomogło - powiedziała "to dalej natłuszczać". Ja na to, że nie ma skutku i czy nie można pobrać próbek, zbadać skóry - "zbadać?!?! a jak to zbadać? tylko natłuszczać! No ja polecam pani preparaty ....., ...., ..., jak się nie zmieni za parę tygodni to proszę się pokazać" Na co ja, że właśnie minęło kilka miesięcy od wystąpienia tego problemu i nie ma zmiany. "To dalej natłuszczać".

W skali za "bardzo słaby" powinno być jeszcze "najgorszy".

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Kobieta ok. 70 lat, niemiła.wszystko drukuje, więc piętrzy się jej stos papierów na biurku, którego nie umie ogarnąć. Recepty wypisuje ręcznie, przepisując dane z monitora. Skończył mi się lek i potrzebowalam tylko recepty - wizyta trwała 30min (a weszłam 15min po czasie). Mimo tego, że się upierałam, że lek jest refundowany w 50%, pani doktor wypisała mi pełnopłatny (dobrze że w aptece sami poprawili na 50%). Reasumując, atmosfera z zeszłego stulecia. Na bardzo duże zmiany atopowe, pani doktor twierdzi, że tylko natłuszczać - chyba bym wcześniej zeszła przy takim leczeniu... NIE POLECAM!

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz