Jacek Ziółkowski

Całkowity brak szacunku - sposób prowadzenia rozmowy jest nie do zaakceptowania. Od pierwszych moich słów wypowiedzianych z entuzjazmem i miłym tonem spotkałem się z gburowatą odpowiedzią ile mamy czasu i że mam mówić bo zaraz koniec. Nic nie da się lekarzowi przekazać, więc wizyta nie ma większego sens. Nie polecam.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Nie polecam, lekarz ignoruje cokolwiek co się do niego stara człowiek powiedzieć. Całkowity brak kultury, chciałam powiedzieć co mi dolega ale lekarz mi się wciął w słowo wiec nawet nie przedstawiłam swoich objawów. Dostałam dwa naprawdę nie na miejscu komentarze. Tragedia. Trzymać się z daleka.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Bardzo uprzejmy człowiek, swobodny kontakt z pacjentem, ale przede wszystkim to co zasługuje na 5 gwiazdek to fakt, że okazał się czujnym lekarzem. Przyszłam ze zwykłą infekcja, a dzięki temu ze doktor słucha i myśli o zdrowiu pacjenta całościowo zlecił mi badania w kierunku tarczycy, dzięki którym wykryto u mnie Haszimoto. Gdyby nie ten lekarz prawdopodobnie długo jeszcze szukałbym przyczyny swojego złego samopoczucia. Dzięki niemu w ciągu 3 dni mam diagnozę i rozpoczęłam leczenie. Lekarz zadzwonił następnego dnia widząc wyniki moich badań w systemie aby zapytać się czy działam dalej w sparwie. Cenne u lekarza zainteresowanie.

Przyszedłem do gabinetu z uszkodzonym nadgarstkiem.
Pan Ziółkowski nie raczył przeprowadzić nawet analizy (zobaczyć miejsca uszkodzenia ... nic) tylko od razu powiedział, że trzeba do ortopedy.
Poprosiłem w takim razie o zlecenie badań (np USG, które i tak zleci ortopeda) aby iść do specjalisty od razu z kompletem wyników, na co oczywiście otrzymałem odmowną odpowiedź.
Nie polecam.

Wizyta moja trwała 5 min podczas, której Pan Ziołkowski wypisywał skierowanie do innego lekarza.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Dosyć dużym plusem jest zlecenie badań, których nie chcieli zlecić inni lekarze luxmed.

Niestety, z jakiegoś powodu nieprawidłowy wynik krzywej insulinowej i krzywej glukozowej zostały przez lekarza zignorowane. Lekarz potwierdził wręcz, że wyniki są prawidłowe. Zaznaczam, że dwóch innych niezależnych lekarzy na podstawie tych samych wyników stwierdziło bez wahania insulinooporność i hiperinsulinemię i wytłumaczyło mi, skąd problemy z wagą, która rośnie z każdą godziną na siłowni i nie maleje mimo ograniczenia kalorii.

Na minus też odbieram niezbyt dokładny wywiad lekarski, lekarz zamiast zapytać o stosowaną dietę założył z góry, że "trzeba mniej jeść" - a to naprawdę nie jest czasem takie proste i wystarczające.