lek. wet. Jacek Szydłowski

Uwielbiam doktora za oddanie i zaangażowanie. Moja suczka wielokrotnie była u doktora i zawsze trafiał on z diagnoza. Miała usuwanego raka na ogonie na szczęście doktorowi udało się oszczędzić jej ogon. Obyło się bez amputacji. Kilka dni temu przyjechałam z moja suczka do niego , przyjął mnie bez kolejki wiedział że sytuacja jest grozna. Okazało się że ma raka śledziony. Wystarczyło powiedzieć co działo jej się dnia poprzedniego on już wiedzial..Nie było mowy o tym abym przyjechała jutro.. W ciągu 3 godzin zrobił badania krwi , ekg , podłączył pod kroplówkę podjął się operacji . Niestety przeżuty były już na innych organach więc została uśpiona. Była dla mnie całym światem ale dla doktora była ważnym pacjentem a naprawdę rzadko się zdarza. Ma wspaniałą pielęgniarkę p. Madzie która jak widać kocha zwierzęta. Naprawdę polecam go z całego serca w szczególności jeżeli chodzi o leczenie średnich i dużych ras piesków. Jeżeli kiedykolwiek zdecyduje się na psiaka leczenie tylko u Pana Doktora.

Nikomu nie ufam względem leczenia zwierząt jak Panu Szydłowskiemu. Nigdy nas nie zawiódł. Kompetentny, zawsze trafnie stawia diagnozę, uczciwy, świetny chirurg i radiolog. Mam absolutnie pełne zaufanie. Polecam.

Leczyliśmy sunię przez lata i u Pani Doktor, i u Pana Doktora. Zawsze skutecznie. Pomogli w ostatnich dniach życia pieska niesamowicie, walczyli do końca mimo wieku (17lat) i obciążeń (udar, chore serce, nieoperacyjny nowotwór). Dzięki Nim nasza sunia nie cierpiała i odeszła w spokoju. Do końca służyli radą i wsparciem. Wrocimy z kolejnym adopciakiem na pewno.

Kompetentny, doswiadczeny lekarz. Zawsze wszystko tłumaczy, mówi co robi, niskie ceny. Do zwierzakow podchodzi z sercem

Przyłączam się do negatywnych opinii. Niestety ... Pan Jacek Szydłowski faktycznie miewa humory, a małych zwierząt w ogóle nie leczy. Zbywa zarówno zwierzaka, jak i opiekuna. Do tego brak udzielenia podstawowych informacji, jakiejkolwiek uprzejmości, kultury w dodatku okazany przy nastolatce jest dla mnie niedopuszczalny. Odradzam leczenie świnek morskich u tego pana ! Konsultacja u innego weterynarza okazała się trafna i przebiegała w zupełnie odmiennej atmosferze.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Przez tyle lat nie mogłam się zebrać do napisania tej opinii: Znałam doktora Szydłowskiego bardzo długo. Praktycznie już jako nastka biegałam z pierwszymi zwierzakami potrzebującymi pomocy. Zawsze szanowałam i wierzyłam w to co mówił. Znał wszystkie moje zwierzaki, wielokrotnie przyjeżdżał z wizytą domową, jednym słowem miałam do niego pełne zaufanie. Do czasu otwarcia nowej kliniki. Mój ukochany kociak, Tygrys, którego doktor znał od młodzika, mając już naście lat zaczął dostawać ataków padaczki. Nie zastanawiając się wiele pędziłam do prowadzącego moje większe zwierzaki lekarza i tam nagle wielkie niedowierzanie. Doktor Szydłowski przyjął nas, ale uwarunkował badania i leczenie od nagrania filmu z ataku, co było dla mnie niewykonalne w tym czasie. Kotek zmarł na moich oczach, gdy podczas pobierania krwi już nie u pana doktora, dostał ciężkiego ataku. Nie udało się uratować. Nigdy więcej już tam nie wróciłam.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

powiem krotko w calym krakowie nie ma leprzych lekarzy/powtorze to nawet tysiac razy/.rzetelne podejscie do leczenia zwierzat.polecam!!!!!!!!!!!!.

Nie znam lepszego weterynarza, odwiedzam gabinet kiedy mojemu kotu coś dolega, zawsze jestem zadowolona. Jedyny minus to tłumy ludzi, no ale taka ilość ludzi świadczy o tym, że jest to dobry weterynarz. Zdecydowanie polecam.

Byliśmy u pani doktor. Tułamy się po weterynarzach od dłuższego czasu, po raz pierwszy czuję, że zostaliśmy potraktowani rzetelnie, badania zlecone, bez wyciągania kasy, bez straszenia, bez obietnic. Pani doktor dokładnie zbadała psa, zauważyła stan zapalny pomijany przez poprzednich lekarzy, kompleksowo podeszła do diagnozy i leczenia. W poczekalni tłumy i bałagan, masa pacjentów (wieloletnich) na wizyty i zabiegi, jednak to też świadczy o kompetencjach lekarzy - na Brodowicza panują pustki.

Polecam dr Szydlowska. U pana Szydlowskiego nie bylismy, ale jego zona wyleczyla nasza chora sunie juz po pierwszej wizycie, podczas gdy piesek byl leczony u dr. Wojnara na Kuczkowskiego wczesniej pół roku, bez efektów. Dobre podejscie do pieska, fachowa diagnoza.