Jacek Sikorski

Uważam, że to ważne żeby mój lekarz był miły i delikatny.... pod warunkiem, że jest dobrym lekarzem! Co z tego, że dr. Sikorski jest dobrym człowiekiem, skoro w 6 miesiącu ciąży nie umiał wykryć u mnie rozwarcia szyjki?!? inni lekarze byli w szkou. Moja córeczka cudem przeżyła, ale czekają ją ciężkie trzy miesiące w szpitalu. Ja przeżyłam prawdziwy koszmar. Zdecydowanie nie polcem, zwłaszcza kobietom w ciąży

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Świetny lekarz! Bardzo mi pomógł. NIe będe upubliczniać szczegółów, bo to moja prywatna sprawa. Jednak w czasie ciąży okazał się profesjonalistą. CIepły, miły człowiek

arogancki, nieczuły i bez szacunku dla ciężarnej. lat temu 5, w 8 m-cu ciąży będąc, trafiłam do szpitala w obawie o swoje zdrowie, tzn mialam kłopoty z sercem i bałam się,że nie dam rady urodzić dziecka. ten niby-doktor skomentówał wówczas fakt założenia mi aparatu Holtera,że go prawdziwie chorym odbieram a wadę serca to trzeba mi było wcześniej diagnozować. Wytrącił mnie z rownowagi, w poczucie winy wpędził, ale nie zapytał, ordynus jeden, czy może przypadkiem od 15 lat nie leczę wady, a poród to raczej dośc spory wysiłek, który ewentualnie mógłby się źle dla mnie zakończyć. gbur, żeby ch.a nie powiedzieć... nie polecam

odradzam...jak przyszłam do niego to był niemiły i arogancki. Pozwolił sobie nawet na komentarze co do mojego życia prywatnego (przyszłam po receptę na tabletki anty) stwierdził, że to facet powinien przyjść i prosić o nie bo to on chce seksu a nie ja. Powiedziałam mu, że ja też to od razu mi wypisał receptę żebym jak najszybciej poszła. Z kolei doktor Zawadzkiej (też Skierniewice) przeszkadzało, że partner ze mną przyszedł (byłam u niej podczas pierwszej mojej wizyty u ginekologa). Po prostu wtrącają się w życie prywatne pacjentów, do czego nie mają najmniejszego prawa i nie mogą się zdecydować czy chcą żeby partner był z kobietą czy nie...

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Dwa lata temu chorowałam i odwiedziłam w związku z tym kilku skierniewickich lekarzy. Dr SIKORSKI i jeszcze dr JACHYMSKI okazali się być jedynymi mającymi glowę na karku. A co się działo? bóle, okropne bóle w podbrzuszu, takie, że szłam spać i wstawałam rano z bólem ,na które żadne leki typu nospa, ibuprom czy przeciwzapalne nie działały. Dr Sikorski przejął się moim przypadkiem, wypisał skierowanie na badania, zasugerował przeprowadzenie laparoskopii... Wcale nie uważał że WYMYŚlAM BÓL( jak to otwarcie stwierdziła dr Zawadzka,co już zresztą pisałam pod jej nazwiskiem). Chłop ma głowę na karku, myśli, po prostu myśli a nie bagatelizuje...

Chcę jeszcze jedno tak przy okazji dodać - nie rozumiem jak można pisać o lekarzu ze jest super, ze jest mily, ze delikatny i zwiazku z tym polecam.... dla mnie to nie sa zadne argumenty, ktore przekonuja o kompetencjach i umiejetnosciach lekarza.
To, czy lekarz jest godny polecenia, okazuje się dopiero wtedy, kiedy cos zlego sie dzieje.. przepisanie tabletek anty i zrobienie cytologii nie czyni lekarza fachowcem..