dr Jacek Boj

Zmieniałam lekarzy parę razy, więc jestem w stanie stwierdzić, że przez pana Jacka jestem najlepiej traktowana, podchodzi bardzo indywidualnie, dokładnie tłumaczy gdy czegoś nie rozumiem, również gdy nie pytam aby mnie utwierdzić w czymś. W razie wypadku, zawsze odbierze/odpisze. Czas oczekiwania nie jest długi. Jestem bardzo zadowolona.

Wspaniały lekarz zaangażowany bardzo pomocny/wysoka kultura /zawsze trafiona diagnoza oraz leczenie od kilkunastu lat zaufany człowiek

Pan Doktor jest niezastąpiony. Wizyta zawsze w przyjaznej atmosferze, komfortowo, skutecznie. Pan Doktor to najlepszy lekarz ginekolog, bez konkurencyjny.

Do dr. Jacka Boja przychodzę na wizyty regularnie już od wielu lat i zawsze mogę liczyć na profesjonalną, skuteczną pomoc w bardzo szerokim zakresie. Pan Doktor jest bardzo empatyczny, szczegółowo wszystko wyjaśnia i rozwiewa wszelkie wątpliwości. Bardzo polecam.

W 6 tyg. ciąży zostałam przyjęta do szpitala. Rozpoznanie - poronienie samoistne. Wypis następnego dnia. Tryb wypisu: skierowanie do dalszego leczenia w lecznictwie ambulatoryjnym. Zalecenie m.in. - kontrola b-hcg co 48h do czasu kontroli w Izbie Przyjęć, potem 1x tyg do uzyskania wartości zerowych. Kontrola za niecałe dwa tyg.
Zalecenia zostały przekazane lekarzowi w trakcie teleporady z prośbą o wypisanie skierowania w liczbie 5 (co dwa dni, do dnia kontroli). Lekarz odmówił, wyrażając opinię, że jest to przesada i wystarczy co ok. 4 dni. Ostatecznie lekarz przyjął, że wypisze 3 skierowania. W systemie znalazły się ostatecznie 2. Mimo złożonej reklamacji brak odpowiedzi.
Powyższe zrodziło konieczność ponownego umówienia teleporady, na której bez żadnego problemu u innego lekarza uzyskałam skierowanie na badanie krwi b-hcg w wymaganej liczbie.

Prowadziłam swoją pierwszą ciążę u doktora, jeszcze w LUXMED. Postanowiłam wystawić ocenę, ponieważ teraz mam porównanie - moją drugą ciąże prowadzi inny lekarz, w innym centrum medycznym i widzę diametralną różnicę w podejściu, na podstawie której doktor Boj wypada słabo. Doktor nie badał mnie na każdej wizycie, twierdząc, że nie jest to konieczne, nie poinformował mnie o możliwości zaszczepienia się w ciąży na grypę i krztusiec, skierowania na badania wystawiał bez żadnego komentarza, o podstawowe kwestie musiałam się dopytywać, w ogóle z pespektywy czasu, wydaje mi się, że doktor wykonywał w swojej pracy absolutne minimum, a pacjentka chyba sama powinna się domyślać co robić w ciąży. Być może, jeśli byłaby to moja kolejna ciąża, wiedziałabym jakie pytania zadawać, na co zwracać uwagę itp. Dla pierworódki, opieka doktora Boja jest według mnie stanowczo za mała, a lekarz niewystarczająco zaangażowany. Podsumowując, nie polecam doktora do prowadzenia ciąży, szczególnie pierwszej.

Doktor prowadził moją ciąże w zeszłym roku. Byłam bardzo zadowolona. Miły i konkretny, bez zbędnej gadki. Punktualny. Nigdzie tak o czasie nie wchodziłam na wizyty jak u niego. Co najważniejsze czułam się zaopiekowana. Polecam.

Lekarz prowadził ciążę w LUXMED. Wszystkie wizyty odbywały się o czasie , skierowania na badania ze szczegółowym wyjasnieniem kiedy i w jakim celu mają być zrobione. Wyniki badań w systemie opatrzone komentarzem zaraz po tym jak się tylko pojawiły. Dodatkowe pytania zarówno zadane w gabinecie jak i przez system odpowiedziane w sposób wyczerpujący i nie zostawiający miejsca na niepewność.

Skusiłam się pozytywnymi opiniami i zdecydowałam się prowadzić ciąże u Pana Doktora w ramach ubezpieczenia LuxMed. Niestety Pan Doktor podczas żadnej z wizyt nie badał ani ginekologicznie, ani pod usg. Kiedy pojawiłam się na wizycie na początku II trymestru i pan doktor nadal nie sprawdził nawet serduszka to od razu zrezygnowałam z opieki. Podczas wizyt pan doktor nie dawał przestrzeni do zadawania pytań. Zwykle było to przeze mnie wymuszone. Na jednej z wizyt po zadaniu pytania pan doktor powiedział ze ma kolejne pacjentki i nie ma czasu. Za drzwiami nikogo nie było… wszystkie badania miałam zlecane wg schematu, brak indywidualnego podejścia do pacjentki.

Wizytę oceniam neutralnie. Lekarz przeprowadził badanie, przepisał leki, nie było zbytnio co wyjaśniać. Skuteczność zaproponowanego leczenia oceniam dość średnio. Niestety będę musiała udać się na kolejną wizytę. Trzy gwiazdki daję za mało przyjemny kontakt - lekarz jest raczej oschły, zdystansowany, a nawet sprawia wrażenie lekko rozdrażnionego obecnością pacjentki. To są moje subiektywne odczucia.