lek. Iwona Olczak

Korzystałam z porady telefonicznej,pod czas której Pani doktor postawiła 2 nietrafione diagnozy(Covid, zawał serca),a później wycofała się że wszystkiego i powiedziała, że najlepiej to dzwonić po pogotowie. Miała pewnie,jako lekarz, pełną świadomość tego, że szpitale w obecnej sytuacji są przepełnione:( Odmówiła również w wystawieniu recepty na niezbędne przeciwbólowe oraz rozluźniające mięśnie preparaty, które były brane wcześniej podczas podobnych sytuacji.
Zmarnowałam czas, na którym tak zależało i wyrzuciłam pieniądze.

Pierwsze wrażenie? Jak najbardziej pozytywne. Jestem nową pacjentką, ale rozmawiając z Panią doktor ma się przekonanie, że jest to właściwy człowiek na właściwym miejscu. Stwarza przyjazną atmosferę. Miałam wrażenie, że jestem na pogawędce u cioci, a nie wyniosłej neurolog ;). Pewnie za wcześnie na obiektywne opinie, ale jestem dobrej myśli i po usłyszeniu, co dr Olczak ma do powiedzenia jestem pełna nadziei.

Jakiś czas temu trafiłam do Pani doktor. Zaczęła się zmiana leczenia, przyniosło to efekt. Pani doktor dała nadzieję,że można się uporać z chorobą i dziś jestem w stanie remisji. Zawsze mówiła - "trzeba być dobrej myśli i będzie tylko dobrze:-) Po wykorzystaniu wszystkich opcji leczenia farmakologicznego, które nie przynosiło już efektu Pani doktor odpowiednio dobrała mi leki. Wspierała mnie i informowała o wszystkim w sposób ludzki i bardzo fachowy. Jak się później okazało Pan doktor ma niesamowitą wiedzę i instynkt. Chciałabym, aby wszyscy lekarze mieli tak normalne i tak pozytywne podejście do pacjenta. Rozmowa z Panią doktor Olczak motywuje do tego, aby się nie poddawać i nie tracić nadziei na życie bez napadów

Leczę się od 8 roku życia. Przeszłam przez ręce wielu lekarzy, dopiero Pani Olczak spojrzała na mnie jak na człowieka i porozmawiała o rzeczach które wiążą się z epilepsją.

Witam
Pani doktor to wspaniała osoba wspiera dobra radą traktuje pacjenta-każdego pacjenta w sposób indywidualny powazny.Leczę się u Pani dr.Olczak na padaczkę ale los jest okutny i lekarze też chorują tak jak nasza Pani doktor.Pani doktor życzymy szybkiego powrotu dozdrowia generalnie większosc z nas nie wie co się z Pania dzieje jak pomóc my też mamy uczucia.....POZDRAWIAM W IMIENIU WSZYSTKICH PANI PACJENTOW.

Potrwierdzam opinię Pana Heńka. Zdiagnozowała mi epilepsję, lecz nie potrafiła odpowiednio dobrać leków, poza tym bardzo niechętnie leczy ambulatoryjnie pacjentów mieszkających w odległych regionach kraju.

Pani doktor - przemiła osoba, z lekarzem też trzeba umieć rozmawiać, bo lekarz też człowiek, niektórzy z pacjentów są roszczeniowi, stąd mogą pojawić się opinie mało przychylne; jestem pacjentką od 2009 roku, Pani Doktor bardzo pomocna, komunikatywna, udziela wyczerpujących wyjaśnień. Od kilku miesięcy niestety poważnie choruje. Życzę Pani powrotu do zdrowia i do pracy.

A ja jak polecam tę lekarkę. Leczę się u niej już parę lat na padaczkę i widać efekty. Wcześniej chodziłam do innych neurologów ale ona najbardziej mi pomogła i wciąż pomaga. Co prawda niekiedy ma się wrażenie że tylko pisze w karcie a nie słucha ale tak nie jest. Podchodzi do pacjenta jak do znajomego, a nie intruza z ulicy przez którego musi przychodzić do pracy.

Leczyłem sie u tej lekarki pare lat, bez pozytywnych efektow. Dopiero po tym jak zagroźiłem, że zmienie lekarza zaczeła z wielką łaską coś dobrze robić.
Omijajcie z daleka ta Kobiete, ma braki w wiedzy i oszukuje pacjentów