lek. Irena Kęska

Po przeczytaniu opinii dotyczącej Pani doktor bardzo bałam się tej wizyty jednak zupełnie niepotrzebnie. Pani doktor miła, badanie zupełnie bezbolesne, nie czułam się przy Pani doktor niekomfortowo jak przy innych lekarzach. Wszystko szczegółowo wyjaśniła a do tego wysłuchała mnie i to co mam do powiedzenia. Inny lekarz bagatelizował moje dolegliwości a Pani doktor zleciła badania, wyjaśniła co i jak i naprowadziła na drogę do leczenia ! Wyszłam z gabinetu uśmiechnięta i uspokojona. Niestety do Pani doktor mam 400 km i nie mogę na stałe przychodzić jednak naprawdę serdecznie polecam.

witam! niestety nie mam zbyt dobrej opinii o pani doktor. Dużo zbędnego gadania a mało konkretów. Do pewnego momentu byłam zadowolona z jej leczenia lecz ostatnio przesadziła. Pani doktor nie przyjęła mnie na wizytę tylko dlatego ze nie zgłosiłam się na wcześniejszą uzasadniając nie osobiście ,że blokowałam jej kolejkę;( szkoda, że próbowałam odwołać wizytę lecz nikt nie raczył odebrać telefonu- przykro mi, nie mogę wisieć cały dzień na telefonie w pracy i czekać aż ktoś łaskawie odbierze. Pielęgniarka w rejestracji zasugerowała żebym zmieniła lekarza bo szanowna Pani doktor nie pozwala mnie już rejestrować.I TO JEST LEKARZ???!!! CO Z PRZYSIĘGĄ HIPOKRATESA??CO Z ETYKĄ LEKARSKA? Potrzebowałam pomocy bo z moim zdrowiem kobiecym coś było nie tak a jej mi odmówiono... przykre ale prawdziwe... "Bardzo ludzkie podejście do pacjenta"...., Zapewniam,że na negatywnej opinii o tej pani się nie skończy....pozdrawiam

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

jestem zszokowana opiniami na temat Pani Irenki . Dla mnie jest to lekarz z powołania chodzę tymczasem do dr Kęski z ciążą . Jest dla mnie super kobietą znalazła u mnie jeden "problem" w macicy gdzie tylu lekarzy w szpitalu to przeoczyło czyli co za tym idzie jest bardzo dokładna . Moja mama takaze jest bardzo zadowolona . Jak do tej pory nie spotkałam lepszej lekarki , życzę tej Pani wszystkiego co najlepsze . Na pewno nie zmienię dr Kęski na innego lekarza .

Dziwię się że są na tą panią doktor złe opinie... mogę szczerze powiedzieć że pani Irena uratowała mi życie. Inni lekarze mi nie dawali sznas na funkcjonowanie, na urodzenie dziecka. A tu masz ci los jestem szczęśliwą matką dwójki dzieci, zero nawrotu choroby. Dziękuję za to jej

Wizyty u tej pani są bardzo stresujące- dużo mówi, dużo straszy, a efektów w leczeniu brak. Jest niedelikatna, ale to można jakoś przeżyć. Najbardziej denerwuje to, jak traktuje swoich pracowników-miałam nieprzyjemność leżeć na jej oddziale i widząc jak łaje pielęgniarki za byle co, praktycznie tylko po to, by pokazać swoją "wyższość". Ogólnie niesympatyczne wrażenia....

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Wizyta u pani doktor była moją pierwszą wizytą u ginekologa. Zanim nastąpiło badanie, pani doktor postraszyła mnie wszystkimi możliwymi chorobami, posiłkując się przykładami i łamiąc tajemnicę lekarską: (np. "Ta pani co przed chwilą wyszła cierpi na to i na to"). Straszenie trwało na tyle długo (ponad 20 min.) i było na tyle sugestywne (z rysunkami i możliwościami: "Być może trzeba będzie coś naciąć, tak się czasami zdarza"), że bardzo zestresowana usiadłam do badania. Po paru nieudanych próbach badania i wysłuchaniu narzekań na moją budowę, spięłam się już na tyle, że według pani doktor zrobienie prawidłowego badania stało się niemożliwe. Po uiszczeniu opłaty i wysłuchaniu jeszcze paru kąśliwych uwag (nie rodziłam? Na co jeszcze czekam?!) poszłam więc do domu.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Jestem nieco zdziwiona niepochlebnymi opiniami na temat tej lekarki. W prawdzie jestem jej byłą pacjentką, bo chodzę obecnie do kogoś innego, ale niesprawiedliwe byłoby obsmarowanie jej. MOje powody zmiany lakarza nie miały wymiaru prywatnego, raczej zadecydowały względy wygody.
Jesli chodzi o profesjonalizm doktor Kęski, to w sposób wzorowy prowadziła pierwszą moją ciążę, bardzo miła, z bardzo fajnym podejściem do pacjenta. Później zetknęłam się z nią jeszcze przy okazji niewielkiego zabiegu na szyjce macicy, który przeprowadziła w sposób idealny, na co dowodem jest drugi mój poród, z którego szyjka wyszła bez szwanku- a pobyt na oddziale w Szpitalu Wojskowym to zupełnie inna bajka niż wszelkie szpitale i przychodnie NFZ.
Tam człowiek czuje się zaopiekowany i szanowany przez wszystkich, od lekarzy, po salowe. To nie to co na okropnym MOnte Cassino...brrr !!
Dodam, że lekarka ta nie dostała ode mnie ani grosza, chodziłam do niej tylko jako pacjentka do przychodni !!!
To samo mogę powiedziec teraz; - moja mama całkiem niedawno przeszła poważną operację, własnie na tymże oddziale i prowadziła ją dr. Kęska. Mama jest zachwycona opieką, prowadzeniem, traktowaniem. Czuję się bardzo dobrze.

Przyjechałam do Polski na urlop, na drugi dzień zaczoł boleć mnie brzuch. Bule się nasilały więc pojechałam do szpitala bo to była niedziela. Lekarz wykluczył wyrostek, przepisał lekarstwa i kazał skontaktować się z moim gin.Nie mogłam był na urlopie. Brat umówił mnie na wizytę to tej pani. Naczekałam się jak głupia.Pani milutka, nagadała się o głupotach nawet mnie nie zbadała powiedziała że nic mi nie jest.Zyczyła miłej podróży i skasowała za wizytę 80 zl. NIE POLECAM!!! CHYBA ZE CHCECIE POGADAC O PIERDOLACH

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Przez długi czas leczyłam się u NIej i byłam zachwycona ,prowadziła moją pierwszą ciążę. W wyznaczonym dniu porodu miałam wizytę,powiedziała, że słabo chwilami słyszy tętno dziecka po czym dodała że nie ma się co przejmować bo dziecko jest duże i pewno tak się już ułożyło do porodu.Nie dawało mi to spokoju ,pojechałam na izbę przyjęć i uratowałam dziecko.Od razu zrobili mi cesarkę.Lekarze stwierdzili,że był to ostatni moment. Drugą ciążę prowadził mi dr Bereś i jego polecam

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Jestem wręcz oburzona tym, jak do mnie podeszła ta pani lekarz, chociaż nie wiem, czy słowo "lekarz" do niej pasuje.
jakiś czas temu zaczęłam się u niej leczyć na jedną z chorób uniemożliwiających zajście w ciążę. Leczyłam się przez rok, chociaż, jak się później okazało, żadne z wyników tej choroby nie potwierdzało.
Po roku postanowiła zrobić HSG. Pani "profesjonalistka" wprowadzając urządzenie do pochwy naruszyła mi macicę w ten sposób, że przez kilka dni krwawiłam.
Przyszła z wynikiem badania i powiedziała, że nie będę mogła zajść w ciążę, bo mam dodatkowo macicę dwurożną i niedrożne jajowody. Pani mistrz słowa mówionego zdołowała mnie do tego stopnia, że miałąm nawet myśli samobójcze. Ponadto powiedziała, że na tym kończymy leczenie i mam sobie szukać jakich specjalistów.
Nie mogąc się z tym pogodzić pojechałam do prof. Wołczyńskiego do Białegostoku, który po przebadaniu mnie, obejrzeniu wyników i zdjęcia powiedział, nic tylko starać się o dziecko.
trzy mieciące później, bez leczenia z ponoć trzema dolegliwościami uniemożliwiającymi zajście i utrzymanie ciąży, zaszłam w ciążę i mam teraz zdrowego półrocznego synka.
Dziękuję tej pani, że nie katowała mnie dłużej.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz