Grzegorz Kowalewski

Według mnie najlepszy ginekolog jakiego spotkałam konkretny, empatyczny, delikatny oraz dbający o poczucie bezpieczeństwa pacjenta. Natychmiastowa reakcja, po przyjęciu do szpitala po niecałej godzinie miałam zabieg, który został przeprowadzony bezboleśnie dzięki doktorowi. Budząc się już nie odczuwałam żadnego bólu. Lekarz z wielkim sercem, któremu nie jest obojętny ból pacjenta. Bardzo dziękuję za zrozumienie, bezpieczeństwo i tak szybką pomoc. Odpowiedni lekarz na odpowiednim miejscu!

Wspaniały lekarz. Świetne podejście do pacjentki, bardzo miły, delikatny. Jeszcze raz dziękuję, że był Pan przy mnie podczas porodu

nie wiem skad ta zla opinia, trafilam do szpitala z malowodziem w ciazy, nie znajac wszesniej doktora- zainteresowal sie, zbadal bardzo dokladnie, opisal i wytumaczyl wszelkie mozliwe skutki, doradzil, cale badanie byl niezwykle sympatyczny, przez reszte pobytu zagladal i dopytywal o samopoczucie.

Pan doktor pełniąc sobotni dyżur w szpitalu cały czas spędzał w pokoju lekarskim, na oddziale zupełnie nieobecny. Kiedy poszłam zapytać czy są już i jakie są wyniki moich badań nie chciał rozmawiać. Bagatelizował problem i nie pozwolił o nic zapytać. Na moje słowa: czy pozwoli mi Pan zadać pytanie czy będzie mi Pan tylko przerywał odparł: będę Pani tylko przerywał. Nie wykonano mi w szpitalu badania, które lekarz rodzinny wpisał w skierowaniu do szpitala, bo Pan doktor Kowalewski stwierdził, że cytuję "szpital nie jest od diagnostyki i te badania może sobie Pani zrobić na mieście". Oczywiście przy wypisie skierowania na badanie nie dostałam, co skutkuje kolejnymi oczekiwaniem na wizyty itd. co w przypadku choroby jajników u kobiety, która stara się o pierwsze dziecko nie jest bez znaczenia. Brak dalszej diagnostyki i leczenia, brak empatii. Odradzam.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz