Ewa Willak-Janc

Zaangażowana, profesjonalna, uprzejma i rzeczowa. Pomoże zarówno dorosłym jak i dzieciom.

Nie polecam. Zupełny brak podejścia do dzieci. Zero zaangażowania.

Wizyta u Pani doktor przebiegła w miłej atmosferze. Nie mam żadnych zastrzeżeń co do jej przebiegu. Pani doktor to rzeczowa osoba, a przede wssystkim sympatyczma, dzięki czemu czułam, że moge zapytać o wszystko, co chcę. Jesteśmy zadowoleni.

Pani doktor nawet nie obejrzała dziecka. Na wyniki testów z krwi, w których widać niskie przeciwciała, ale jednak są - powiedziała, że dziecko nie ma alergii, ale będzie mieć. Po opisaniu objawów powiedziała, że "wszyscy widzą tylko jedną chorobę, alergię" i odesłała do innego lekarza. Dziecko zostało wcześniej zdiagnozowane jako alergik przez innego lekarza a do pani Willak-Janc poszłam z nadzieją na to, że będziemy mieć jeszcze lekarza na NFZ, niestety nie przeczytałam wcześniej tutaj opinii. Nie polecam. Wizyta trwała bardzo krótko, a lekarz sprawiał wrażenie, jakby chciał się nas jak najszybciej pozbyć.

Nie polecam leczenia u Pani dr, córka od dłuższego czasu ma problemy z uczuleniem na rękach i szyi. Po 1 wizycie został przepisany steryd, który na chwilę zniwelował problem. Jednak od 2 miesięcy problem wrócił z zaostrzoną postacią po wizycie u p. Dr Willak- Janc padło stwierdzenie, że wszystko ładnie wygląda gdzie córka na rękach ma otwarte rany od drapania i zamiast skóry to efekt poparzenia skóry. W trakcie wizyty została zrobiona również spirometria, zostało stwierdzone, że jest w porządku mimo tego, że córka notorycznie przechodziła zapalenie oskrzeli i nie ma mowy o żadnym aspekcie astmy. W dniu wczorajszym byłam na konsultacji u innej Pani dr, okazało się serwowanie sterydu dziecku nie jest najlepszym rozwiązaniem i dla niektórych lekarzy jest najłatwiejszym rozwiązaniem. Wczorajsza spirometria wykazała, iż córka w wieku 7 lat parametry ma na poziomie 51% co jest bardzo słabym wynikiem. Widząc jak córka się męczy i cierpi przez to wszystko, przestrzegam przed Pani dr Willak- Janc mimo przyjmowania na NFZ jest to strata czasu Państwa jak i cierpienie i ból dziecka. Polecam inna alternatywną konsultację alergologiczną.

Zdecydowanie nie polecam. Pani Ewa przyjęła dziecko w ramach NFZ. Przepisala leki bez zleconych badań - silne sterydy. Po wizycie i postępowaniu wg zaleceń, objawy sie nasilily. Brak komunikacji i empatii.

Pani doktor jest osobą nie niezwykle sympatyczną. Miły sposób bycia łaczy z bardzo duża wiedzą i bardzo fajnym podejściem do dzieci.
Polecam!

Pani doktor nawet dziecka nie ogląda. Przepisuje 10Xsilniejsze leki-rutyna. Recepty wypisane błędnie. Do kontroli nie zaprasza. Może w prywatnym gabinecie jest inaczej, ale w przychodni i szpitalu odbębnienie...

Bardo dobry lekarz, DECYZYJNY, cierpliwie i wyczerpujaco udzielajacy wszelkich informacji. Super kontakt, dobre podejscie do dzieci i rodzicow. Chodze do Pani doktor z drugim dzieckiem i zdecydowanie polecam, zarowno jako alergologa jak i pediatre

Serdecznie polecam Panią Doktor, trafiłam z córką do niej po innych bezskutecznych i mało czytelnych diagnozach. Po 3 latach córka została "wypisana" z alergii. Wcześniej odpowiednie leczenie i eliminacja produktów. Skutek jest! Pani Doktor przede wszystkim nie patrzy wyłącznie przez pryzmat alergii, dostrzega jeszcze inne nieprawidłowości. Dzięki niej pozbyliśmy się jeszcze innych dolegliwości, niekoniecznie związanych z alergologią. Zdecydowanie jest to lekarz godny polecenia!