lek. Ewa Wesołowska

Naprawdę nie wiem skąd takie złe opinie. Byłam kilka dni temu z synkiem na oddziale nefrologicznym, i Pani dr. E.Wesołowska przyszła do nas na konsultacje. Zbadała synka, i na podstawie objawów zasugerowała co może być przyczyną. Bardzo dokładnie mi Pani Doktor wszystko wyjaśniła, była bardzo miła, i odpowiadała na milion moich pytań z anielską cierpliwością :)
Nie mam zastrzeżeń.

Byłam z córeczką na oddziale 7 dni w kwietniu 2021. Pani doktor była bardzo sympatyczna i pomocna, postawiła dobrą diagnozę i gotowa była odpowiedzieć na wiele pytań. Naprawdę bardzo dobry lekarz :-) polecam

Pani Doktor nie potrafiła odpowiadać na żadne pytania. Potrafiła tylko straszyć. Na każde pytania odpowiadała, że jest neurologiem i to wie, a ja nie muszę tego rozumieć. A przecież chyba rodzic ma prawo rozumieć co się dzieje z dzieckiem i czemu ma mieć podawane leki. Wychodziła z oddziału i szła do domu mimo to, ze mieliśmy np. ustalić leczenie lub omówić wyniki. Myśmy czekali na nią, a ona wychodziła i zostawiała nas bez informacji. Tak samo podczas pobytu na oddziale podawano mu antybiotyk i nic nie byłoby niepokojącego, gdyby nie to, że później syn złapał wirusa (wymioty i biegunka), a na moje sugestie, że to może leki przedłużają ten stan Pani Doktor nic nie robiła. Jak wyszliśmy ze szpitala pediatra od razu kazał mi te leki odstawić i wszystkie objawy (wymioty i biegunka) minęły jak ręką odjął. Okazało się, że te objawy są skutkami ubocznymi stosowania leku. Wszystko zwalano na wirusa, którego łapały wszystkie dzieci na oddziale, a że syn jest taki wrażliwy to jego stan się przedłuża. Brak mi u Pani Doktor zrozumienia, że rodzic ma prawo do informacji i zwłaszcza na początku diagnozy ma pełno pytań w głowie. Ale niestety nie uzyskała żadnych informacji. Tak samo nie spieszyła się z opisywaniem wyników. Nie polecam.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Niecierpliwa, nie słucha co rodzic ma do powiedzenia, pretensjonalna, nie wolno jej o nic zapytać, ani o przebieg leczenia, ani o przewidywane badania. Jeśli już coś mówi, to po pierwsze żując gumę, po drugie, to dużo gadania, zero realizacji... Kiedy dzwoniliśmy w sprawie wyników, najpierw powiedziała "nie chce mi się po to teraz iść", dopiero po upomnieniu zachciało się jej..... Pobyt na oddziale pod jej opieką nie pomógł dziecku. Musieliśmy zmienić szpital.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

w naszym przypadku to właśnie ta doktorka najpierw wysłuchała naszej opini rodziców dopytywała dokładnie o wszystko i słuchała co mamy do powiedzenia obięła nas opieką postawiła trafną diagnozę a do tego sympatyczna i miła pozdrawiamy pania Doktor i dziekujemy

Lekarka ignorująca zupełnie to co mówi rodzic oraz dziecko zawsze wiedząca lepiej. Skończyło sie to przedłużającą sie wizyta w szpitalu oraz innymi dolegliwosciami. wicznie zajmuję sie studentami traktując pacjentów jako zło konieczne. W zwiazku z jej pracą planujemy złożyć skarge na Panią doktor i reszczie też tak proponuje.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Lekarka ,która nie przeprowadzając dokładnego wstępnego wywiadu postawiła mojemu dziecku domniemaną diagnozę i zignorowała wszelkie informacje o dolegliwościach dziecka przekazywane zarówno przez dziecko jak i przez rodziców nie pasujące do postawionej przez nią diagnozy. Dziecko zostało wypisane z oddziału z narastającymi dolegliwościami bólowymi i wycofanym leczeniem przeciwbólowym.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz