Nie rezygnuj ze zdrowia

Wybierz konsultacje online, aby rozpocząć lub kontynuować leczenie bez wychodzenia z domu. Jeśli potrzebujesz, możesz również umówić wizytę w gabinecie.

Pokaż specjalistów Jak to działa?

Adres

W tym gabinecie nie można umawiać wizyt przez internet

Pacjenci prywatni (bez ubezpieczenia)


Brak informacji o usługach i ich cenach

Czy brakuje Ci jakichś informacji w profilu tego specjalisty?

Pokaż innych pediatrów w pobliżu

Cennik

Brak informacji o usługach i cenach

Ten lekarz nie dodał jeszcze informacji o usługach i cenach.

Moje doświadczenie

5 opinii pacjentów

Ogólna ocena

Trzymamy rękę na pulsie 100% zweryfikowanych opinii. Sprawdź jak działamy

.

Profil zweryfikowany

Niemiły lekarz ,ktory czerpie przyjemnosc ze straszenia i krzykow. Wyjatkowo nietypowy sposob informowania rodzicow o stanie dziecka. Dla tej pani wszystkie dzieci sa chore, nie wiadomo na co ale sa ! : "nie wiem co mu jest ale jest jest chory" ,'trzeba dac antybiotyk bo na cos jest chory" Jestem swiadkiem bezposrednim placzu 5 matek i depresji po kontakcie z ta fatalna osoba Wyszlam na wlasne zadanie. Uznała "na oko" ze dziecko ma cięzką zółtaczkę i źle przybiera, zaządałam badań = wynik = IDEALNY, Pani Doktor zatem uznała ze ma ciemna karnację zapewne..... ale i tak waga jest zła i nas nie puszcza. Skonsultowałam z innym pediatrą który zaprzeczył dziwacznym diagnozom Pani Ordynator. Dziecko ma sie dobrze ,wynik wbrew oczekiwaniom tej pani super ! Inni lekarze pediatrzy w tym szpitalu to cudowni ludzie ! Uważam, ze Dr Oleksy przynosi wstyd temu szpitalowi ! .A samej Pani Doktor, zycze Pani wiecej empatii , poczucia konsekwencji swoich slow oraz wiecej kultury osobistej. Pozdrawiamy ZDROWI I CALI.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

M

mama

Profil zweryfikowany

Nieuprzejma, niesympatyczna, nieprzyjemna... Moje dziecko nie było pod jej opieką, ale miałam z nią jednorazowy kontakt w trakcie weekendu, kiedy nie było lekarza prowadzącego dziecko. Po pierwszej szpitalnej kąpieli u dziecka pojawiły się zaczerwienienia na skórze. Zdiagnozowała u dziecka rumień toksyczny. Stwierdziła dosłownie, że to moja wina bo dziecko przegrzewam i ono teraz bardzo cierpi. Na moje sugestie, że to może nie od przegrzania bo dziecko ubierane było tylko w pajacyka i zawijane w cienki kocyk, stwierdziła, ŻE ONA PRZECIEŻ WIE LEPIEJ! Niewiele pomogła - zaleciła wietrzenie dziecka czyli rozbieranie noworodka do pieluchy... Pomógł dopiero lekarz na kolejnych konsultacjach, który zalecił lecznicze kąpiele. Nie spotkałam jeszcze takiego pediatry, który tak dobrze wszystko wie i tak mało wsłuchuje się w głos rodzica, a to nie jest moje pierwsze dziecko a w dodatku okazuje się być lekarzem bardzo nieskutecznym. Potrafi bardzo obrzydzić ten i tak trudny po porodzie pobyt w szpitalu. Komu zdrowie i dziecka i świeżej mamy miłe to radzę UNIKAĆ tej pseudo lekarki!

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

M

mgda2013

Profil zweryfikowany

Widzę, że powielę poprzednie opinie, ale nie sposób nie zdać relacji z mojego pobytu w szpitalu i zachowania Pani Doktor. Przez brak postępu porodu po 30 godzinach zrobiono mi cięcie cesarskie. Niestety poród naturalny jak okazało się po podaniu wywołania nie był możliwy, bo córcia przyparła się głową. Proszę sobie wyobrazić konsternację mojego męża i mamy, którzy po tych bagatela 30 godzinach usłyszeli od Pani Doktor, że mogli w ogóle dopuścić do sytuacji, w której ktoś mnie tak długo trzymał po odejściu wód. Nie wspomnę już o tym, że Pani nie zainteresowała się tym, że od razu po przyjęciu na oddział podano mi antybiotyk. Zrobiła awanturę, stwierdziła że dziecko jest chore i że jeszcze mąż zobaczy co będzie....a co było? Podobna historia- CRP sugerujące wręcz nieuleczalną chorobę na poziomie 5,3. Boże uchowaj od tej kobiety, która z i tak wyjątkowo traumatycznego porodu zrobiła horror dla moich bliskich- ja na sali operacyjnej nie słyszałam na szczęście jej wywodów. Dodam, że żaden z lekarzy na sali operacyjnej nie potwierdził słów tej kobiety. Przyznam szczerze, że pierwszy raz słyszę, żeby dziecko, które otrzymało 9, 10, 10, 10 punktów w skali Apgar miało być w ciężkim stanie. Proszę, żeby Pani zastanowiła się nad każdym wypowiedzianym słowem, żeby uniknąć później uciekania przed pacjentami na korytarzu.Życzę również dalszych sukcesów w leczeniu zdrowych dzieci. Moje wyjątkowo dobrze zniosło ukłucia igieł, ale większość dzieci tak odporna nie jest!!!!!

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz


M

matka

Profil zweryfikowany

Popieram przedmówczynie. Przy tej pani dr. każde dziecko ma podwyższone CRP :( Byłam pod opieką pani dr. w marcu tego roku i było to najgorsze pięć dni w moim życiu. Na moje pytania co jest przyczyną tego podwyższonego CRP słyszałam tylko odpowiedż, że pani dr NIE WIE ale napewno jest to moja wina, mimo że nie przechodziłam w ciąży żadnej infekcj. Dziecko dostawało antybiotyk tak na wszelki wypadek, bo może coś mu będzie!!! Po prostu paranoja!!! Spędziłam w szpitalu 5 dni i codziennie dowiadywałam się że coś innego dolega mojemu synkowi.Najlepsze jest to, że gdy po tych 5 dniach wyszłam ze szpitala NA WŁASNE ŻĄDANIE nasz rejonowy lekarz nie znalazł u maluszka żadnych chorób. Niejedna matka przebywająca z dzieckiem pod opieką tej pani dr. popadła by w depresję, bo tak skutecznie potrafi zatruć człowiekowi życie.
Szkoda że nikt z tym nic nie zrobi, bo ta pani doktor psuje opinię całemu szpitalowi. A chyba wszyscy wiedzą co się tam dzieje, skoro inny lekarz pracujący w tym szpitalu poradził mi żeby dziecko wypisać na własne żądanie.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz


A

asia194

Profil zweryfikowany

Moje dziecko nie mogło być ze mną, ponieważ miało CRP = 5,5 i musiałam czekać do następnego dnia na wynik badania, czekać, czy przypadkiem "coś się nie wykluje". A kiedy już były wyniki i chciałam je poznać, usłyszałam: "Dajcie mi spokój, to nie jest sklep mięsny". Wiele dziewczyn płakało przez jej kąśliwe komentarze. Jedna matka zapytała, na co jej dziecko bierze antybiotyk, pani doktor odpowiedziała z krzykiem "Nie wiem, ale jest chore!" Współczuje wszystkim matkom, które muszą mieć kontakt z tą lekarką!

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz


Wystąpił błąd, spróbuj jeszcze raz

Jesteś tym lekarzem?

Edytuj lub przejmij profil
Zgodnie z RODO informujemy, że administratorem danych osobowych ujawnionych na profilu Profesjonalisty jest ZnanyLekarz sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie, ul. Kolejowa 5/7 kod pocztowy 01-217. ZnanyLekarz przetwarza dane osobowe Profesjonalisty w celu informowania użytkowników internetu o prowadzonej przez Profesjonalistę działalności leczniczej lub innej podobnej, w tym specjalizacjach, miejscach przyjmowania pacjentów i opiniach na temat jego działalności (art. 6 ust. 1 lit. f RODO) Dane osobowe pochodzą z powszechnie dostępnych źródeł, w tym CEIDG. Więcej o danych osobowych na stronie: https://www.znanylekarz.pl/gdpr/landing#tab=professional

Powiązane wyszukiwania