Elżbieta Woicka

Przepisałam córkę z przychodni Malinowa przy ul Kilińskiego w Łodzi bo leczenie było tam b złe, nietrafne diagnozy, ciągła zmiana personelu. Do P. Woickiej córka chodzi od 2020r. Miła i przyjemna kobieta. Otwarta na sugestie i nie mam problemów z dodatkowymi badaniami lekarskimi jeśli o nie poproszę. Osłuchanie dziecka - tu często P. doktor nie słyszy a na prześwietleniu wychodzi zmiana. Zleca wizyty do innych specjalistów, jeśli jest konieczność. Czasem wpada w rutynę z leczeniem (syrop, inhalacje ) - trzeba być czujnym i obserwować dziecko. Mimo tego polecam. Do tej pory nie było jakiś dużych wtop.

Lecze córkę trzeci rok .Jestem zadowolona .Opowiadam dokładne dolegliwości. Trafione leki do diagnozy

Byliśmy kilka razy z córeczką u pani doktor i nie jestem zadowolona z prowadzenia mojej córeczki zbagatelizowała objawy wirusa który się rozwijał przez kilka dni aż doszło do bardzo mocnego goraczkowania do 39 stopni gdy zadzwonił by poprosić panią doktor by przyjęła nas w poradni ale odmówiła a nadmienię że dziecko miało gorączkę kazała czekać do poniedziałku więc byłam zmuszona wezwać lekarza do domu i odrazu dziecko miało przepisany antybiotyk i podany i zwalczylo wirusa ale przez kilka dni dziecko się męczyło bo pani Woicka nie przepisała antybiotyku tylko lek odpornościowy i lek w spreju do gardła a gdy by już wtedy przepisała antybiotyk to dziecko by się tak nie męczyło dlatego zmieniam lekarza

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Prawie 20 lat leczyłam się u Pani doktor. Często dawała skierowania do specjalistów, co nie było popularne w NFZ.
Miła, znała historię choroby. Diagnozy raczej trafne.

Miła i kontaktowa ,leczy moje dzieci od 20 lat i nie narzekam .
Czytam te negatywne opinie i jestem zdumiony...
Ludzie ,czasem i lekarz też jest zmęczony,to też człowiek.

niestety, mam jak najgorsze zdanie o pani Woickiej. nie powinna w ogóle używać miana "lekarz". nie trafia z diagnozami... no ale jeżeli nawet nie przebada brzuszka u niemowlaka, to skąd może cokolwiek wiedzieć... nas "załatwiła" tak, że stracilibyśmy dziecko, gdybyśmy nie poszli do innej pani doktor. pani Woicka po bardzo niedokładnym "przebadaniu" dziecka stwierdziła, że nasza córka ząbkuje. niestety, mówiłam pani "doktor", że wiem, jak wygląda ząbkowanie u mojego malucha i to, co teraz przechodzi, to na pewno nie ząbki, tylko coś poważniejszego. pani Woicka jednak upierała się przy swoim i kazała wracać do domu. gdy następnego dnia pojechaliśmy z córką do innej pani doktor, to ona w biegu na kolanie wypisywała skierowanie do szpitala, bo dziecko było w naprawdę bardzo ciężkim stanie... okazało się, że pani Woicka nie rozpoznała rota-wirusa u naszego maleństwa. no ale jak mogła, skoro upierała się, że to ząbki i nawet nie słuchała tego, co mówiłam... odradzam wszystkim tę panią. uwierzcie mi, że nie życzę żadnemu rodzicowi przeżywać tego, co my przeżywaliśmy, gdy nie wiedzieliśmy, czy nasze dziecko wyzdrowieje.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

LECZĘ SYNA U DR WOICKEJ OD OŚMIU LAT. PRAWDA JEST TAKA ŻE PANI DOKTOR NIGDY NIE POSTAWIŁA TRAFNEJ DJAGNOZY ZAWSZE NIC NIE SŁYSZY W OSKRZELACH A KOŃCZY SIE NA ZAPALENIU OSKRZELI CZEGO P DOKTOR RÓWNIEŻ NIE JEST W STANIE WYSŁUCHAĆ.SYN ZAWSZE JEST PUSZCZANY DO SZKOŁY W TRAKCJE BRANIA ANTYBIOTYKU-ZAWSZE TAK JEST ZE SYN NIE DOLECZONY IDZE DOSZKOŁY DLATEGO ODRADZAM DR WOICKĄ

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Córka jest pacjentem dr. Woickiej od 2 lat. Doktorowa przyjemna, pomocna, daje skierowania, jednak przy całej sympatii do niej muszę napisać, że nie dolecza pacjentów..:( Na niedoleczony po infekcji mokry kaszel kiedyś córka dostała syrop prawoślazowy i Pani Doktor kazała wysłać do przedszkola, a ona w nocy od kaszlu się dusiła! Inny lekarz dał Baktrim i doleczył :(
Nie trafia z lekami, nie dolecza.. :( Jestem załamana, bo nie wiem do kogo w centrum się przepisać, bo nie jestem zdowolona. Przedwczoraj doktor Woicka przeszła samą siebie, dała kolejny antybiotyk na niedoleczoną anginę i pojutrze kazała do przedszkola na antybiotyku!!!
I nie dziwię się dlaczego w przedszkolach pełno kaszlących dzieci, skoro tacy lekarze leczą i wysyłają chore dzieci do przedszkoli.

Jesteś tym lekarzem? Odpowiedz na tę opinię! Zarejestruj się teraz

Dobry specjalista, cierpliwy i sumienny. Ma bardzo dobre podejście do małych pacjentów oraz do rodziców.